Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość red red wine

Jak ona to robi, że faceci daliby się za nią pociąć??? No jak?!

Polecane posty

Gość red red wine

Od dawna zastanawiam się jak to jest , że ja moja kumpela jest w stanie owinać sobie wokół palca nieomal każdego faceta - a najgorsze, że czyni to poniekąd nie celowo. Ja zawsze trafiałam na facetów z marginersu, recydywy, pijaków i prostaków - tylko tacy na moim punkcie wariowali. Wokól niej zaskoczą naprawdę fajni faceci, piloci, oficerowie, prawnicy ... i w dodatku całkiem przystojni. ;/ Zauwazylam, ze ona im chyba imponuje. Faceci wariuja na jej punkcie po krotkiej wymianie zdan, nawet przez telefon ;/ fakt, ze jest dosc atrakcyjna, wyksztalcona, ma 25 lat i prowadzi wlasna firme , ale do diabla chyba nie dlatego faceci za nia sikaja, nadskakuja jej, pomagaja na kazdym kroku. Gdy czegos nie jest w stanie zalatwic dzwoni do jakiegos apsztyfikanta, dwie minuty i po sprawie. Tym wszystkim facetom nie przeszkadza nawet fakt, ze jest samotna matka.... faceci o co wam wkoncu chodzi? czy trzeba byc inteligentna, ladna i odnosic sukces abyscie rzucli wszystko i polecieli za baba? Sama jestem po studiach, choc brak mi przebojowosci... pewnosci siebie (choc wg niektorych jestem ladna i zgrabna) i nawet gdyby nie moja kumpela nie moglabym powiedziec , ze gdziekolwiek pracowalam (jestesmy w tym samym wieku a ona ma juz za soba roczny pobyt w Londynie, kilka lat pracy w naprawde ciekawych i imponujaych miejscach 0 nie typu biedronka czy coffe heaven). Przy niej czuje sie jak dno - ale nie przez jej zachowanie, ale przez to co sie wokol niej dzieje. Sama jest cholernie mila, uczynna, oddalaby ostatnia zlotowke potrzebujacemu... Moze powinnam ja nasladowac? Ale chyba nie wszystkiego da sie nauczyc..... ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość generał konkretny
sekret tkwi w byciu sobą i patrzeniu na świat oczami rozmówcy :) 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość red red wine
to trzeba jej przyznac, ze z kazdym potrafi sie dogadac... zarowno z pułkownikiem sił powietrznych jak i z facetem po podstawówce z prostacką polszczyzną.... ale mi chodzi o to , co kobieta powinna robic zeby ujac faceta... i to nie jednego ale kilku .... i kazdy z innej bajki - wiec moznaby pomyslec... ze ona jest uniwersalna skoro tak rozni faceci wariuja na jej punkcie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koloppoa
ostro, to rzeczywiscie wydaje sie byc sympatyczna. ale moze wprowadzac w kompleksy, oczywiscie nieswiadomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marilenka
Ja też taką w pracy mam, ona jest rumunką, mężczyźni się o nią zabijają, wszyscy, a ona nic sobie z tego nie robi, wykorzystuje ich dla zysku i zdradza, potem się z nich śmieje do mnie. Bardzo dużo partnerów seksualnych miała, średnio jeden na dwa tygodnie. Kiedyś goliła sobie włosy łonowe przy oknie przy zapalonym świetle, jedna noga na północ, druga na południe, to ledwo doleciałam do okna żeby zamknąć, bo tłumik się zebrał, a kiedy jest przy facecie to mówi że krępuje się mu pokazać nadgarstki, spuszcza niewinnie wzrok i mówi dziecięcym głosem. Mówię bo widziałam na własne oczy. To bardzo w życiu działa, ona na tym jedzie i idzie do przodu. Są takie kobiety, natura nie dała każdemu tak samo. A mi zawsze mówiono jak byłam mała że nie o ilość chodzi ale o jednego i to na całe życie. To jest prawdziwy sukces.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×