Świat bez masek - do samotnych co teraz siedzą w domach

No kurwa tak sobie siedzę i myślę że pewnie w promieniu 1-2km ode mnie jest wiele takich samotnych duszyczek ,które poznały by 2gą samotną duszyczkę np na nocne oglądanie gwiazd / film / cokolwiek. siedzimy w pokojach maski pościągane. Każde z nas potrzebuje bliskości czułości ,ciepła i miłości . Teraz tak wyjdę z psem sobie na spacer założę swoją maskę typa co nic nie potrzebuje , któremu jest dobrze jak jest. Być może spotkam jakieś osoby w tym być może samotne kobiet ze swoimi maskami ,a to niezależna ,a to niedostępną ,a to feministka ,a to twarda suka itd,,wróci taka też do domu i będzie siedzieć sama. Świat bez masek był by piękniejszy.

Byłby, ale jest jak jest. Świat nas zmusza do zakładania masek. Przykre.

smutne

Bo co bo jak bym podszedł do takiej kobiety i powiedział "cześć co robisz dziś wieczorkiem ? " to już by było " o matko jakiś wariat" , desperat , gwałciciel To coś złego ? Nie ? wkurza mnie to że wiele osób chce tak naprawdę tego samego ,a tak wiele osób nie jest w stanie tego przekazać innym osobom.

A czym się przejawia faminazistka?

"Świat bez masek był by piękniejszy." akurat. ani sam nie mam ochoty spotykać jakichś użalających się nad sobą nieudaczników ani na to na to żeby ktoś rozczulał się nade mną "bo ja taki biedny jestem".

świat bez masek, byłby światem bez kobiet...

Fajnie by bylo jakby np ja patrzę na dziewczynę a nad nią widnieją jej myśli (podobasz mi się zaproś mnie na kawę) chociaż mogłoby też być "co się lampisz twarzowcu"

ja ntam nie udaje i co z tego jak i tak jestem sama...

"chociaż mogłoby też być "co się lampisz twarzowcu"" no właśnie. ci co się podobają to sobie radzą i nie muszą siedzieć sami.

Nieraz o tym myślałam, ale cóż poradzić... Wilczy, akurat myśli czyichś lepiej nei widzieć;)

Oferma każdy z nas ma coś z nieudacznika tak naprawdę.Każdy ma wady i zalety które tuszuje je przed innymi według swojego uznania. Wkurwia mnie to że media kreują jakieś tam trendy i teraz jak się nie należy do tych trendów to jesteś niby gorszy. I już od przedszkola zakładamy maseczki zorro i ich nie ściągamy Wychodzę !!

najgorsza jest taka samotnosc wsrod wlasniej rodziny.....gdy wiesz ze maja cie w dupie i potrzebuja tylko twojego gotowania, prania, spzratania, wycierania nosa, mieszkania, samochodu, pieniedzy, zabawek.....i nawet dobrego slowa dla ciebie nie maja.....ja nosze maske obojetnej albo glupiej......sama nie wiem. ale coraz czesciej trace kontrole i lzy mi same kapia....do garnka, do zlewu, do miski z prtaniem, na klawiature....

ja nie noszę maski :)

"Oferma każdy z nas ma coś z nieudacznika tak naprawdę." no i właśnie nie powinien się z tym obnosić.

chętnie bym Cię spotkała na takim spacerze :)

Głupie, gimnazjalna mądrość w stylu "a przed rodzicami jesteś inny i przed kolegami inny!" To chyba normalne, że wobec rodziców zachowujemy się inaczej (szacunek), inaczej na oficjalnym bankiecie (oficjalnie) a inaczej w gronie kolegów. Wreszcie inaczej zachowujemy się na kafe. I co z tego? Nie każdemu chcemy pokazać nasze wnętrze, mógłby to wykorzystać. Znajdujemy ludzi nam podobnych i z nimi jesteśmy odsłonięci. I tyle. Jak ktoś nie umie szukać takich ludzi to niech się nauczy. Ja nie mam ochoty wysłuchiwać żali prawiczków bo odpowiedziałbym im tak, jak tutaj : jesteście sobie winni. I co, też mam maskę?

też bym chętnie kogoś takiego spotkała na spacerze, tylko 10-15 lat starszego.:)

Taaa jasne. Może spotykasz ale kto to może wiedzieć. Jeden czlowiek idzie w jedną stronę drugi w drugą

gra w maski i niedostępność to sprawa naturalna ...faceci też je nakładają - lecz inne... http://www.youtube.com/watch?v=jArnPTFbUww

Brovar, nie wiem jak autor, ale ja nie myślę o rolach społecznych a o zakłamaniu bardziej.

Taaa jasne. Może spotykasz ale kto to może wiedzieć. Jeden czlowiek idzie w jedną stronę drugi w drugą

No tak, bo faceci są z Marsa a kobiety z Wenus, rev

No tak, bo faceci są z Marsa a kobiety z Wenus, rev niektórzy poniekąd stworzyli sobie maski idealne np.za monitorem , za którym kryją się ich prawdziwe oblicza , o których lepiej nie wiedzieć?

A gdzie tu widać zakłamanie? Jak ktoś jest głupi to będzie sobie myślał "o, ten brovar to w realu pewnie niepełnosprawny na wózku, co lubi w dupę" albo "hm, krwawa wilczyca to facet!". Ale kto normalny zajmuje się takimi rozważaniami? Ktoś, kto chce nas skompromitować, ktoś kto chętnie by widział za wizerunkiem kogoś silnego jakąś słabość. Spójrzcie : "Być może spotkam jakieś osoby w tym być może samotne kobiet ze swoimi maskami ,a to niezależna ,a to niedostępną ,a to feministka ,a to twarda suka itd,,wróci taka też do domu i będzie siedzieć sama." Tu jest jasno napisane - jak ktoś twardy tutaj, to pewnie miękki w realu. No przecież w realu by mu nikt nie powiedział, że jest cipą, prawda?

rev znowu smęty

chcesz uśpić kobiety?, nie tędy droga :)

Nigdy nie nosiłem maski i ... Pewnie dlatego siedzę dzisiaj przed klawiaturą.:) Ale nie przeszkadza mi to. Wiem, że kiedyś od niej odejdę..;) ZDEPTANA.. jeszcze nie raz deptać będą!:) Smile!! I wszystko w temacie..:D:D:D Krwawa... Właśnie dlatego, że jedni są stąd, a drugie stamtąd, to spotkali się w połowie drogi.:) i tak jest fajnie!:D

świat ludzi bogatych byłby bardzo piękny ale to jest utopia

Brovar, kto normalny?:D To na kafe jednak faktycznie niewielu normalnych, co nie jest nowością Mnie bardziej wkurwiają "dobre maski", gdzie ktoś słodko pyta się co słychać a najchętniej udusiłby Cię gołymi rękoma lub chociaż napluł w twarz, jednak nie może pokazać tego bo każdy go ma za miłego. "niektórzy poniekąd stworzyli sobie maski idealne np.za monitorem , za którym kryją się ich prawdziwe oblicza , o których lepiej nie wiedzieć?" Nie wiem, po moim doświadczeniu nie mogę tego stwierdzić. Ale skoro TY tak dobrze o tym wiesz to wierzę na słowo