brzydki-samotny-gorszy?

mam do was pytanie czy gdyby do was podszedl zadbany wysoki fajnie ubrany ale brzydki chlopak,to od razu byscie go splawily?czy ktos ma brzydkiego znajomego,krewnego ktory mimo to znalazl milosc?sam jestem 22letnim wrazliwym inteligentnym wysokim(193cm) ale brzydkim chlopakiem ktory tak bardzo chce poczuc bliskosc drugiej osoby chce kochac..byc przy dziewczynie na dobre i zle..tak mi peka serce widzac zakochane pary przechodzace obok..a ja moge im tylko pozazdroscic.a moze jest tu dziewczyna samotna nierozumiana ktora rowniez pragnie byc kochana ktora nie patrzy na wyglad chlopaka ale na jego serce?moze tu napisze?

poka fote, moze nie jest az tak zle?

Nie pitol głupot, ja jestem niski i brzydki i nie jęczę tak :D

Pełno znałam brzydali zonatych ,albo w zwiazku,nie przejmuj sie ,bo na pewno kogos spotkasz,a znajac zycie.. pewnie wcale nie jestes brzydki:P

nie moge wstawic zdjec jedynie wyslac mailem to moj adres sebkas@onet.eu prosze by pisaly tylko osoby ktora chca lub moga mi pomoc

ooo gdyby podszedl to pewnie bym sie zarumienila :P heheh ja tez nie mam szczescia.... chociaz kilka krotkich zwiazkow za mna :/ sluchaj kazdy znajdzie milosc ;)) jak jestem zadbany itd to dobrze o Tobie swiadczy a skad stwierdzenie ze jestes brzydki? Ile ludzi tyle gustow dla jednej mozesz byc najpieknieszy dla innej obojetny :))))

nie martw się, na pewno nie jesteś taki brzydki. od kiedy dotknęły mnie kompleksy, przekonałam się, że pojęcia ładny, brzydki są względne. jeśli jesteś zadbany to już połowa sukcesu :)

Najważniejsze to kogoś poznać, potem wygląd się nie liczy. Wiem po sobie, na mojego chłopaka gdyby do mnie gdzieś podszedł nigdy bym nie spojrzała, ale teraz patrzę przez pryzmat uczuć i jest on dla mnie najprzystojniejszym facetem na ziemi

gdybym choc dla jednej osoby byl ladny bylbym najszczesliwszym facetem na swiecie..ciagle slyszalem i slysze jakim to jestem potworem..nie jestem z typu tepych dresow mam swoje zasady i poglady mowiac o mej ukochanej pilce noznej lub religii ciezko jest mi przestac szanuje kobiety przy tym jestem dobrze wychowany odpowiedzialny tolerancyjny nikogo nigdy nie oceniam po urodzie czy pochodzeniu..przy tym jestem b.wrazliwy co jest pochodna mego nieszczesliwego dziecinstwa

A może za bardzo roztkliwiasz się nad sobą i w tym tkwi problem? Znam facetów którzy wogóle nie są atrakcyjni, są jednak tak pewni siebie i mają takie gadane że mogą mieć każdą i jesli tylko chcą to mają

zalamany89---nie wiem czy tą historią poprawię Ci nastrój...ale pamiętaj nie ty jeden nie ty ostatni.. A więc, mam kuzynkę, taka nasza ,,rodzinna,, piękność... naprawdę mogła by śmiało startować na modelkę, śliczna 180 wzrostu. Zawsze przyjeżdzala do nas do rodzinnego domu z chłopakami również jak z obrazka...ale pewnego razu przyjechała sama, i mówi do mojej babci wychodzę za mąż, za tydzień przyjadę z Marcinem. ale nie wystraszcie się jest niski gruby,łysy i w okularach. I co się okazało faktycznie marcin maksymalnie ma 167, waży 130kg, jest łysy i w okromnych okularach...są małżeństwem szczęśliwym już 10 lat!!! mają cudowną córę, Kuzynka dalej wygląda jak by los na loterii z wyglądem wygrała a Marcin wygląda tak samo jak przed 10-ma laty..niski gruby łysy i w okularach..

jezeli ktos od zawsze nawet od ojca slyszy jakim to jest smieciem to ciezko o pewnosc siebie..ciagle jeszcze ludze sie ze uda mi sie uzbierac na operacje plastyczna..ja naprawde marze o niesmialej wrazliwej nawet myslacej o sobie jak o brzydkim kaczatku,dziewczyniektora bede mogl sie opiekowac troszczyc przytulac byc zawsze obok niej na dobre i zle wspierac ja wspolnie spedzac kazda chwile dlugie spacery pod gwiazdami

Diablo Włodarczyk ma twarz jak niewypał, a żonę całkiem niezłą. A dodać trzeba, że ani charakterem ani inteligencją nie nadrabia.

do rozsan-czy to aby prawdziwe lovestory?jesli tak to jak sie poznali?noi dlaczego nie wychodzilo jej z tymi pieknymi?meskie swinie?hm ten koles nie bal sie ze wkoncu zauroczenie minie i dziewczyna go zostawi?jak zareagowala na niego rodzina przyjaciele?bo napewno spotkala sie z docinkami

W końcu trafisz na swoją wybrankę. Jak obserwuję ludzi wkoło to na prawdę uważam że akurat wygląd absolutnie nie determinuje tego czy mamy kogoś czy nie

ale ja juz nie potrafie czekac..tak bardzo chcialbym byc kochany..czuc ze jest ktos kto na ciebie liczy kocha czeka..zycie bez milosci nie ma sensu.i dlatego coraz czesciej mysle o samobojstwie..moze tam mnie ktos pokocha..ps diablo to przy mnie adonis

Ale niestety nic na siłę, nie można nikogo zmusić do miłości... Cierpliwości

zachowujesz sie jak ciamajda gdybys byl meski nie mialbys takich problemow!!!!! moja siostra jest z bardzo brzydkim chlopakiem juz 3 lata wygladem sie nie kierowala!! ma to coś,jest męski,zdecydowany,z poczuciem humoru... swoja droga ciekawe czy Ty bys chcial brzydka dziewczyne?

wygląd nie zawsze decyduje o tym... zresztą to że ktoś jest inteligentny, wrażliwy i z bogatym wnętrzem w dzisiejszych czasach niestety też nie... różne kobiety chodzą po świecie i różnych facetów preferują ;) ja jestem Twoim rówieśnikiem (jeśli 89 to rocznik) i mam podobnie, ale z czasem zaczynam to coraz bardziej olewać i mieć gdzieś... fakt że super przystojny nie jestem, ale coraz częściej widuję dowody na to, że nawet te atrakcyjne kobiety się prowadzają z, powiedzmy szczerze - nie tak atrakcyjnymi facetami, więc kwestia wyglądu to nie wszystko :) a czego? oto jest pytanie!

Podstawa to kogoś poznać, jak się już pozna to wygląd schodzi na dalszy plan

a mozesz sie opisac swoj wyglad? :) bedziemy miec przynajmniej jakis obraz ;)

powtarzam raz jeszcze nikogo nie oceniam po wygladzie!i dla kogos brzydka dziewczyna dla mnie jest sliczna..hm a wiec mam 193cm 78kg niebieskie oczy ciemne wlosy pociagla twarz..poprostu chcialem wiedziec czy choc jest cien szansy ze i taka paskuda jak ja kiedys bedzie szczesliwa

To uwierz w siebie i zacznij wychodzić do ludzi żeby kogoś poznać. A taką dziewczynę jaką opisujesz to chyba najprędzej spotkasz, i tu bez ironii, na jakims kółku różańcowym czy czyms podobnym

bedzie bedzie ;) ale juz sie tak nie uzalaj bo ja Ci zaczne pisac jaka to ja jestem do dupy bo jestem decha :) ile mozna sluchac ;))) liczy sie caloksztalt chlopieeee ;) ja tez rocznik 89 i rocznik zajebisty :P pozdro

tereska_deska - też 89? :D no ładnie :) a co do Ciebie zalamany89, to powiem tak... kobiety nie przepadają za użalającymi się nad sobą, więc lepiej tak tego nie demonstruj przed nimi :) rozumiem że jesteś romantykiem, tacy zawsze mają najgorzej bo wszystko najmocniej odczuwają na sobie... najlepiej trzymaj się zasady "serce miękkie, ale dupa twarda" a będzie dobrze :) użalaniem się nie wzruszysz ich, a wręcz odstraszysz... wiem to z doświadczenia, więc lepiej nie popełniaj tego samego błędu ;)

rozumiem ze nikogo nie zainteresuje taki chlopak..ok..a ta historia z kuzynka to niezla sciema

Witam. Sam byłem przystojnym facetem. W bardzo młodym wieku poznałem cichą ,skromną , brzydko ubraną i niepasująca do reszty dziewczynę. Nie czułem się atrakcyjny a wielokrotnie jak spojrzę w przeszłość byłem podrywany . Wspierałem moją ukochaną i byłem przy niej ponad 12 lat. Dziewczyna wyładniała i z paskudnego wręcz człowieka zrobiła się modelka 1 klasa.Potem znowu stała się jeszcze brzydsza. Teraz studiuje projektowanie mody. Zostawia mnie ponieważ zachorowała na Bordeline. Efekt jest taki że przez długi czas czułem się fajny i atrakcyjny po rozstaniu widziałem zainteresowany a nawet byłem zapraszany przez kobiety w różne ciekawe miejsca. I nagle dowiedziałem się że moja eks miała romans z koleżanką. Potem bardzo chciała to zrobic z facetem i twierdziła że 12 lat udawała i jestem obleśny itp i nawet w desperacji nie spróbuje ze mną na nowo. Poszła do łóżka z naprawdę paskudnym typem. Psychika mi siadła. Czuję się ochydny ,dostałem obsesji na puncie wyglądu. Nie wiem jakim cudem ale ona wyładniała w 5 miesiecy totalnie. Jest mega laską a ostatnio dowiedziałem się że spała z jakimś grubasem i jego żoną 20 lat starszymi od niej . Widziałem ich i nawet jak na 40 latków są paskudni. Do czego zmierzam. Że naprawdę dużo zależy od naszej psychiki. Tego jacy się czujemy itd.Od tego co pamiętamy. Np odrzucenie itp . Nikogo nie mogę poznać, z domu nie wychodzę, jestem ponad rok sam i prawdodobnie wcale nie wygląd jest tutaj problemem. Polecam wszystkim porządną terapię. Sam się wybieram.