Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mania3643

Co zrobić z sąsiadką, która hoduje koty w piwnicy w bloku...pełno pcheł...

Polecane posty

Gość mania3643

Mieszkam w wieżowcu.Sąsiadka z 6 piętra zgarnęła wszystkie bezdomne koty z osiedla, ulokowała w naszej piwnicy.Dokarmiaje,a koty sprowadzają swoich towarzyszy a potem są jeszcze małe kotki w bardzo szybkim czasie....dzis schodziłam do zsypu i oblazly mnie pchły....myślalam, że się wścieknę...jej proceder trwa juz kilka lat....3 lata temu spółdzielnia postraszyła ja karą...rok był spokój...teraz znowu gehenna...co mozna zrobić żeby jej to ukrócić? nie jestem przeciwniczką zwierząt,kocham je ale nie chce żeby gryzły nas pchły...schronisko nie chce tych kotów...spółdzielnia gra na zwłokę a my z sąsiadkami w czynie społecznym myjemy klatkę domestosem...pchły są na kazdym piętrze...może ktoś spotkał się z taką sytacją i wie jak ją rozwiązać....proszę o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 394398439
Kup preparat Frontline, i więcej wyrozumiałości. Nie jesteś przeciwniczką zwierząt, ale twoim zdaniem najlepiej wyglądałyby jako skórki pod łóżkiem albo na obrazku. Kwestia jest do rozwiazania za mniej niż 1 zł na osobę jakby wszyscy się złożyli. Ale oczywiscie nikt się nie złozy, tylko będzie jęczał i narzekał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjajkhdhdhd
juz nie przesadzaj :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba glupota cie oblazla a ni
e pchly :O zeby pchly oblazly czlowieka to musilaby stac albo lezec z dobra godzine nieruchomo w takim miejscu, to po cos lazla lezec/stac do piwinucy tyel czasu? zima sie zbliza gdzie te koty chcesz wyrzucic? do rzeki? wolisz myszy w piwnicy i pchajace sie do domow niz koty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruby dziad
zglosic wytepia koty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jestes przeciwniczka zwierzat? mysle ze jestes zbliza sie zima. lepiej jakby te koty pozamarzaly albo zdechly z glodu? sasiadka ma dobre serce. a moze by jej tak pomoc? na pchly sa srodki, sasiedzi moga sie zrzucic na sterylizacje kotow zeby nie bylo wiecej mlodych. w ten sposob tez im pomagacie bo nie mnoza sie biedne bezdomne zwierzeta. dzielac koszta na wszystkich od oosby wyjdzie kilka zlotych. a przy takiej akcji mozna sie dogadac z wetem zeby nie wzial duzo. sama moglabys zanosic jakies resztki jedzenia do piwnicy. a koty wytepia myszy wiec i wy na tym skorzystacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mania3643
nie przesadzam z pchłami i nie tylko mnie oblazły...kota nigdy bym nie skrzywdziła prosze tylko o pomoc co zrobic aby ich wiecej nie bylo...wskakuja na plecy w piwnicy ..to nie sa zarty...a zreszta jak kogos to nie spotkało to moze sobie robic jaja....jak dziala ten preparat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mania3643
...a kotów jest ze 40 nie przesadzajac....a my nie mozemy wejsc do wlasnych piwnic,,,nie mowiac o tym ze niektorzy trzymaja tam ziemniaki ,przetwory...to nie jest wesola sytuacja...kto zapłaci za sterylizacje tylu kotów....poddałam pomysł zakupu obróżek przeciwpchelnych...bez odzewu.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mania3643
...a takie najedzone koty to zainteresują się szczurem czy myszą? marzenie sciętej głowy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 394398439
Frontline działa tak, że usuwa nie tylko ze zwierzaka ale i jego otoczenia, tylko ze jest dosc drogi, ale podobno jak sie kupi to na pół roku problem z głowy. Ogólnie krople sa najlepsze, obroze sa mało skuteczne... Jak jest ich tam tyle to pozagryzają się nawzajem, zawsze sa słabsze sztuki i te silniejsze nie dopuszczają ich do jedzenia. Z tego co piszesz jednak problem nie tkwi w kotach tylko zwykłym ludzkim niechciejstwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapewniam Cie ze zainteresuja sie.. zamecza te myszy chocby dla zabawy. sama mam dwa koty w domu wiec wiem co mowie. a co do wskakiwania na plecy.. moje to uwielbiaja.. to dla nich taka atrakcja.. zamiast z nimi walczyc zaprzyjaznijcie sie z nimi. zapewniam Cie ze jesli pojdziesz do towarzystwa opieki nad zwierzetami zalatwia wam bezplatna lub naprawde tania sterylizacje. jak wszyscy sie zrzuca wyjdzie dyszka na osobe. a pozbedziecie sie problemu przybywajacych kociat. obrozki to dobry pomysl. sa tez takie kropelki na lopatki przeciw pchlom i kleszczom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mania3643
bardzo dziekuje...nie mam stycznosci z kociakami i powiem szczerze balam sie tego skakania po plecach ale skoro to forma zabawy to ok...sama mam pieska i szczerze mowiac nie znam kocich zwyczajow...wzrusza mnie widok malych kociatek nie moglabym ich skrzywdzic ani pozwolic na to...zwolamy zebranie i postaram sie dojsc z sasiadami do jakiegos konsensusu...byleby tych pchel nie bylo.....dzieki za dobre rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mania3643
proszek do prania...jestes niedowartosciowanym czlowiekiem kiedy umiesz tylko obrazac...ty jestes tepa szmata...kto sie pi..ą urodził kanarkiem nie zdechnie...zapamietaj to bo kiedys ktos ci morde prztrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie są pchły kocie tylko z brudu w piwnicach ludzie trzymają brudy .mam pod opieką tyle kotów wolno żyjących żaden nie ma pcheł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAgata
Czytałam ostatnio artykuł, że myszy wyczuwają zapach kota z daleka i omijają " kocie" terytorium szerokim łukiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam się z tym co tu wcześniej ktoś napisał. zrobcie zebranie sasiedzkie i dogadajcie sie w sprawie kotow. wiem ze indywidualnie to malo kogo to pewnie obchodzi bo przeciez nie jego sprawa ale na takim sasiedzkim zebraniu pewno padnie coś konkretnego. jezeli w bloku mieszka sporo miłośników zwierzat to znajdą się środki na odpchlenie karme a nawet sterylizacje futrzakow a jeśli nie to jest jeszcze opcja by się pozbyć kotów i je uśpić. wtedy wy macie problem z głowy a i one skazane na waszą dobra wole nie będą się męczyć. potrzeba tylko działania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a i tytuł jest mylacy bo sasiadka tych kotów nie hoduje. pewno zaczęła je dokarmiac w tej piwnicy i one sie zaczęły z tego powodu tam zlazic. sama pisalas ze cie roztkliwiaja kotki wiec tez bys pewno porarowala takiego kota jedzeniem no a potem dwoch trzech 40sci... jakby chciala hodowac to by je w domu trzymała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co c***iwnica? Trzymasz tam zwloki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stary temat, z 2011, pewnie te koty i pchły już zeżarły biednych ludzi i mają cały blok dla siebie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×