co dziś macie na obiad?

dziś naleśniki na słodko z ryżem , jabłkiem i rodzynkami zobacz http://nalesnikiprzepis.pl polecam, moje ulubione

srebro -podrzuć przepis na te kluchy-dzięki

obiad u teściów a na kolację zapiekanka ziemniaczana zobacz na http://zapiekankaziemniaczana.eu super przepisy.

a z węgierskich potrawa często zajadam sie z rodzina leczo http://leczo.com.pl smaczna porcja ciepłego jedzenia.

Zupa ogórkowa, polędwiczki z cebulą

Frytki, surówka i rolady z kurczaka z serkiem topionym :)

na dziś kupiłam dwie pizze ristorante dla mnie moja ulubiona primaverę a dla misia prosciutto :)

ja dzis odgrzeje golabki, ktore jakas dobra dusza przyniosla w duzej ilosci do pracy, zeby sobie ludzie brali :) za to wczoraj mialam pysznosci - steki zamarynowane w ziolach i musztardzie miodowej ;) a do tego surowke z kapusty i ziemniaczki z maslem.

w sosie ziołowo śmietanowym :) do tego ryż i marchewka z groszkiem zasmażana :) Pychotka

pychotka :) ja w tym tygodniu mam wyjatkowo plan na caly tydzien :D wszystko pod katem wykorzystania juz zainstnialych zasobow lodowki i szafek oraz minimalizacji zakupow.

Ja też mam zaplanowany obiad na cały tydzien, zamrażarka pełna i trzeba gotować :) Jutro pulpety w sosie pomidorowym, w środę bitki w sosie, kluski śląskie i modro kapusta, w czwartek zupa jarzynowa, gęsta, z dużą ilością warzyw a w piątek pieczona ryba :) dokładnie dorsz :p

Ruskie z cebulką i kwaśną śmietaną;-)

a ja we wtorek zapiekanka z pozostalego makaronu, w srode soczewica z pieczarkami i ryz, w czwartek makaron z sosem z bialej fasolki i pomidorow z resztka kielbasy, a w piatek tradycyjnie kielbaski w wykonaniu nadwornego kucharza ;) wykwintnie to nie wyglada, ale trzeba sie pozbyc zlogow ;)

Też jak zostają resztki kombinuję co na obiad :) makaron z kiełbasą i z pomidorami z puszki lub jak nie mam pomidorów to koncentrat, do tego starty żółty ser i obiad gotowy, albo jakieś zapiekanki ;) Szkoda wyrzucać jedzenia :)

wyrzucac? przenigdy! :) no, chyba, ze cos jest naprawde fuj ;) ja niestety musialam wyrzucic szparagi pare dni temu, bo byly tak ohydne, zdrewniale, gorzkie, chyba stare ... zreszta wiem, to nie sezon, ale czasem mnie najdzie na zakup importu ;) albo znajoma mi dala (tak sie czasem wymieniamy) kuskus z baklazanem i krewetkami. wydawaloby sie - bedzie pyszne, no ale bylo jakies wstretne, rozmokniete (po kilku dniach stania) i slodkie o dziwo :P niestety, poszlo spac.

ja nadmiar warzyw porcjuję i mrożę ;) co prawda nie wszystkie sie do tego nadają ale większość :) u mnie jedynie z warzyw marnuje sie sałata do kanapek bo kupuję główkę a sama nie zdążę jej zjeść a mój mąż nie lubi i po tygodniu sałata pada, muszę wykombinować jakąś sałatkę kiedyś z sałaty do obiadu ale zazwyczaj jak mam sałatę to nie mam innych składników coby było z niej sałatkę zrobić :)

ja czasem biore sobie do pracy, zamiast kanapki, miske salaty i do niej wrzucam elementy 'kanapkowe', typu jajko, ryba z puszki, ser, wedlina w kostke, albo pieczone mieso, ryba. wtedy mala glowka niemal na raz :) polac tylko oliwa i czyms kwasnym.

ooo mniam ;) fajny pomysł, na pewno skorzystam :) Masz może jeszcze pomysł jak wykorzystać fasolę z puszki czerwoną? wiem ze sałatkę można zrobić ale chciałabym ją jakimś tanim kosztem wykorzystać :p Kiedyś robiłam coś ala spaghetti, podsmazylam mieso z cebulą, do tego pomidory z puszki, do tego makaron rurki, przyprawy, pieczarki i fasola z puszki, wyszlo super ale chciałabym coś innego ;)

Kaczka po pekińsku byłam w Chinach i parę potraw mi się udaje.

kaczka po pekinsku, pomarzyc :( mi sie jeszcze nigdy w sumie nic z kaczki tak na 100% nie udalo ... a odnosnie czerwonej fasoli ... hmmm ... nie mam jakis specjalnych pomyslow, ale pewnie wrzucilabym do sosu pomidorowego (nawet i bezmiesnego, ale jakby sie znalazla jakas resztka kielbasy lub jakiegos ochlapa, to jeszcze lepiej) czyli cos podobnego, jak napisalas, np. podsmazona cebula z czosnkiem, puszka pomidorow, odparowac troche, fasola, ziolka, ew. miso i ser. albo po prostu wrzucilabym do zupy jakiejs jarzynowej, zeby byla pozywniejsza :)

albo fasolka sama w sobie. ostanio biala tak zrobilam i byla pyszna :) podgrzalam w garnku razem z tym osoczem z puszki, dodalam rozmaryn z czosnkiem (soszona przyprawa), wiorki ostrej papryki, troche soli i mialam jako dodatek do obiadu (tyba w ciescie fr. i te ohudne szparagi, ktorych reszte wyrzucilam, bo byly niedobre).

*ryba w ciescie i *mieso, nie miso, w poprzednim poscie