Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kuchareczka11111111111111

pizzerinki winiary - MASKARA!

Polecane posty

Gość kuchareczka11111111111111

Witam. Postanowiłam podzielić z Wami swoją opinią co do pewnego produktu firmy Winiary. Otóż dałam się namówić przez córkę do kupna 'pomysłu na... pizzerinki z szynką i pieczarkami'. Zobaczyłam, że przepis jest bardzo łatwy, mam wszystkie składniki w domu i nie będę musiała nic innego kupować na ten dzień. I niestety... Masakra. przepis jest nie dopracowany, podane jest 1,5 szklanki mąki, a jeżeli się klei do rąk to żeby dodać jeszcze szczyptę. Ja dodałam chyba ze 4 szklanki, ciasto wciąż było luźne i lepiące no i oczywiście po odstawieniu w ciepłe miejsce i nakryte ściereczką (według przepisu) nie wyrosło. I co z przyszykowaną resztą produktów? Wszystko o tej porze zamknięte, nic nie dokupię. Obiad skończył się na kanapkach ze startym serem i pokrojonymi pomidorami. Podzielcie się swoimi opiniami. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hghtr6g
ja nigdy nie kupowalam takich reklamowych. za to moja ciotka caly czas to robi.. pewnie jej wychodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -Bimb-
Marna z ciebie kucharka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja robiłam i wyszły super. Rzeczywiście trzeba nieco więcej mąki. I ciasto trzeba odstawić w ciepłe miejsce żeby wyrosło, raz postawiłam koło kaloryfera, raz na górze piekarnika. Polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuchareczka11111111111111
W sumie ja też zbytnio takim reklamowym nie ufam, w większości mnóstwo chemii, placków ziemniaczanych knorra jeść się nie dało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuchareczka11111111111111
LittleMee, a ile mąki dodałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na początek te 1,5 szklanki, ale póżniej to nie liczyłam, tak, żeby ciasto się nie kleiło do rąk i wałka. Na pewno wyszło jej więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuchareczka11111111111111
a ciasto bardzo chemiczne w smaku wyszło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuchareczka11111111111111
zastanawiam co by było gdyby upiec to ciasto nie wyrośnięte..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trele morele30
Ja tez mialam kilka przygod z takimi cudownymi pomyslami na... Niektore rawelacyjne i do dzis robie a niektore... Na samo wspomnienie chce mi sie smiac. Np golabki bez zawijania ktore za cholere nie chcialy sie trzymac kupy i w efekcie na patelni powstala jedna wielka breja. Postepowalam zgodnie z przepisem na opakowaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trele morele30
Albo te nieszczesne placki ziemniaczane. Nie wiem jak oni to robili ze wyszlo im az tyle. U mnie wyszlo jakies 5,6 sztuk. Smak ohydny i w ogole do placka to to nie podobne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja robiłem te gołąbki bez zawijania i wyszły bardzo dobre. Wydaje mi się, że trzeba przyzwoitego mięsa użyć. Jeśli kupiłaś najtańsze to nic dziwnego. Nie wiem, ale mielone to powinno być zmielone mięso, a nie taka paciaja jak się czasem w sklepach widzi. Zrobiłem z mielonego z szynki (kupione w Biedrze) i wyszły mi naprawdę smaczne. Kapustę poszatkowałem w malakserze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to sa wszystko bardzo latwe przepisy, bo zrobic pizze z domowch skladnikow jest mega latwe. maka, woda, drozdze, troche soli... wiec tak naprawde w tej gotowej mieszance sa tylko suche drozdze z odrobina soli i pewnie jakichs ulepszaczy no bo nie wyobrazam sobie co by moglo jeszcze tam byc skoro kaza dodac wode, make i olej.. tak samo mozna kupic nalesniki w proszku, do ktorych dodaje sie tylko wode i miksuje, bo w skladzie jest maka i suche jajka i pewnie odrobina sproszkowanego mleka dla smaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i ze niby szybko sie robi i latwo ale nie szybciej i latwiej niz by samemu zrobic. nie raz juz sie na tym wlasnie zlapalam. to samo z ciastami w proszku. niby gotowa mieszanka ale trzeba dodac maslo, jajka, czy wode a tak naprawde kupuje sie mieszanke maki z proszkiem do pieczenia i ulepszaczami. czy tam odrobina kakao dodatkowo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuchareczka11111111111111
trele morele30 a z tych rewelacyjnych które byś mogła polecić? mi gołąbki bez zawijania wyszły całkiem w porządku, ale bez szału, poprostu kotlet z ryżu, mięsa i sosu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuchareczka11111111111111
tak to kurcze jest, że człowiek zamiast sobie ułatwić to narobi niezłego bigosu w kuchni.. Cóż, ale dobra jest na przykład masa krówkowa, nie trzeba się męczyć z mlekiem skondensowanym parę godzin..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ups..........
Autorko u mnie tak samo robiłam te pizzerinki i za cholerę nie chciały się odkleić od rąk mąki to nie wiem ile dosypałam i nie wyszły dobre, ale ja nienawidzę gotować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LudzkaGłupotaNieZnaGranic
A czego oczekiwać po np. plackach w proszku:P Czasem warto zrobuć coś samemu - na to samo wyjdzie. Masa krówkowa jest ok (tak słyszałam ponieważ jeszcze niej nie korzystałam) jednak taka masa, a np. pizza z proszku to jednak mała różnica:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuchareczka11111111111111
hahadjhdhsl ogarnij sie człowiek, to ze sie eksperymentuje takze z gotowymi daniami to nie znaczy, ze nie umie sie gotowac! za to ty tymi przeklenstwami reprezentujesz to jak cie wychowano

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goska3331
ja tez dzisiaj te pizzerinki robilam i rzeczywiscie ciasto sie klei :( musialam to wyrzucic do smieci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też je robiłam i wyszły nawet dobre :) tylko że ja wyrobiłam ciasto, dodałam troche więcej mąki niz w przepisie, odstawiłam do wyrośnięcia i dopiero potem dodałam resztę mąki, tak żeby było mniej więcej dobre na gęstość. Wiadomo że jeśli dasz cztery razy tyle mąki a drożdży jest na jedną porcje to nie wyrośnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słuchajcie kobietki:)
nie wiem co to za pizzerinki knorra.,ale ja mam fajny przepis na placki "pizzówki" i chetnie się z wami podziele:) składniki 9 łyżek maki pszennej 3 łyzki maki ziemniaczanej 1 jajo(albo 2,nie pamietam:)) wegeta oregano 1 szklanka letniej przegotowanej wody Z tych składników robimy ciasto,ma konsystencje nalesnikowego. Do ciasta dodajemy : 15 dkg sera zółtego startego na duzych oczkach 1 cebule pokrojona w kostkę 15dkg pieczarek pokrojonych w kostke 1 paprykę (w kostkę:)) 1 marchewkę starta na duzych oczkach (niekoniecznie) mieszamy,doprawiamy do smaku,smazymy jak ziemniaczane SMACZNEGO:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak zrobię...
to się wypowiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anulkaaaaaaggg
mnie również ciasto nie wyrosło i poza tym każdy źle się czuł poi zjedzeniu tych pizzerinek. Nie polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papla666
Ja w ogóle nie kupuje takich rzeczy. Żadnych gotowców ciast, zup w proszkach, sosów w proszkach...spodów do pizzy. To straszne badziewie... Ja wiem, że czasem człowiek nie ma czasu, albo jest zmęczony by coś tam samemu upichcić...Ale dla mnie to trucie organizmu i tyle. Raz na jakiś czas-ok, tak jak hamburger... Ale...leniwce się cieszą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzika79alicja
a i owszem leniwce się cieszą, ja bywam czasami takim leniwcem, który chętnie se kupi pomysł na..., bo to łatwe, a jak człowiek zmęczony po pracy wraca i jeszcze 100 spraw na głowie to może nie mieć siły myśleć co tu ugotować. Ja korzystam z pomysłów na ... i robię sama wg swoich pomysłów :) A tak na temat: chciałam kupić te pizzerinki i szukałam opinii więc wg Was warto czy nie warto? Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babeleee
Nie kupuj tego: płacisz za trochę drożdży i to suchych, a nie świeżych, sół i ew. spulchniacz. Za cenę tego świństwa możesz zrobić pizzę z 1 kg mąki, drożdży, 8 łyżek oleju i słoiczka koncentratu - a to nie są 4 małe kółka, tylko dwie i pół dużej blachy na grubym cieście! - dodajesz oczywiscie składniki typu szynka, ser itd, ale to i tak musiałabyś dodać osobno do "pizzerinek". Tym raem to oszustwo - prawie 3 zł za

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×