Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bloggerkaaa...

Do mojego ojca nie dociera, że ja PRACUJĘ na komputerze

Polecane posty

Gość Bloggerkaaa...

Nie jestem zbyt dobra z informatyki, dlatego zapytałam się nauczyciela, jak mogę podwyższyć sobie ocenę. Powiedział, ze mogę założyć bloga. Więc założyłam go i staram się, żeby wyglądał jak najlepiej dodaję notatki, zdjęcia, rysunki kiedy siedzę przy komputerze, to sporą część czasu zajmuje mój blog. Ale mój ojciec wymyślił sobie, że siedzę przy komputerze 8 godzin dziennie (nie wiem, skąd on wziął tą liczbę) i stwierdził, że muszę ten czas ograniczyć. Po pierwsze: to nie zajmuje 8 h, po drugie: z tego komputera korzystają inne osoby. Jak ja mówię, że on siedzi o wiele dłużej, to on twierdzi, że pracuje. (Oczywiście, tylko na takich stronach jak tvn24 czy Info.) Nie rozumie, że szkoła (w tym informatyka) jest moją pracą. Nie uczę się źle, miałam zawsze dobre oceny, w tym roku lepsze niż zazwyczaj, zawsze pasek na świadectwie. Wzrok mi się nie pogarsza. Starcza mi czasu na inne sprawy. Niestety, te argumenty do niego nie docierają. Już nie wiem, co jeszcze mogę zrobić. Macie jakeś pomysły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EsmenioKiller
Pewnie chce wynajac profesjonalnych zabojcow i tak sonduje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ptasiek nastroszony
i słusznie jak można pracować na komputerze? tak jak siedzieć na bajkach ... przecież siedzi się na ....... krześle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bloggerkaaa...
EsmenioKiller: Nie, aż tak zdesperowana nie jestem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bloggerkaaa...
EsmenioKiller: Nie, aż tak zdesperowana nie jestem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EsmenioKiller
To sprzedaj samochod ojca, albo telewizor, i kup drugi komputer. Te moje cenne rady jak na razie to za darmo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tata chce pooglądać hardpornole, a ty tu z jakimś blogiem wyskakujesz i blokujesz komputer... każdy by się wkurwił :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bloggerkaaa...
Nie mamy jednego komputera, mój ojciec ma swój, mama swój, ja mam taki ogólny. Nikomu go nie zajmuję;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EsmenioKiller
To tak ogolnie rzecz biorac swojego nie masz :( Pewnie czujesz sie gorsza niz inni domownicy? :( ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bloggerkaaa...
Co ty gadasz? :P ten, z którego korzystam, jest używany przez innych sporadycznie, więc nikomu nie przeszkadzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EsmenioKiller
Hmm, ale skoro maja swoje to dlaczego korzystaja z tego, z ktorego Ty sporadycznie korzystasz? oO No chyba, ze masz liczne rodzenstwo? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bloggerkaaa...
Nie rozumiesz: oni korzystają ze swoich, ja korzystam z mojego, a oni korzystają z tego MOJEGO sporadycznie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bloggerkaaa...
Nie, nie płacę za prąd. Nawet nie muszą mi kieszonkowego dawać, bo dostaję stypendium:) rodzeństwa też nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EsmenioKiller
Jak to ze swoich? - to ile ich maja, przeciez pisalas, ze po jednym? :P ;) Idz do ojca, powiedz mu, ze Tobie kieszonkowego nie daje to masz prawo korzystac z komputera tyle, ile sie Tobie chce! A czesto sie Tobie chce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bloggerkaaa... a może taata poczytał jakie farmazony tu wypisujesz? robisz problemy tam gdzie ich nie ma, nawet nasz czas marnujesz. Faktycznie powinien ci ograniczyć dostęp do komputera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bloggerkaaa...
przepraszam, zew tak wolno piszę ale klawiaturę mam od starej maszyny do pisania :( próbowałam wcześniej u sąsiadki na telegazecie ale tam bardzo wolno odświeżają się strony :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bloggerkaaa...
Nie wiem, czy często, codziennie, rzadko kiedy jest dzień, że z niego nie korzystam. Czy długo? Na pewno nie 8h, ale raczej parę. Coś około 3, jak mam coś ważnego i trudnego do zrobienia to się przedłuza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bloggerkaaa...
To o 15:51 to wredny podszyw:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bloggerkaaa...
rozwódkaaa. Moja droga. Co ty w ogóle gadasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EsmenioKiller
Tam zamiast w mialo byc g i zamiast d - k = golimy pokszywy (z bledem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Złota_Lilia90
Wytłumacz mi, że nauczyciel polecił Ci założyć bloga, pokaż mu tego bloga i powiedz, że jak chce to może iść do nauczyciela i z nim porozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EsmenioKiller
Mysle, ze ten blog jest taki, iz lepiej go im nie pokazywac :x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bloggerkaaa...
Teraz poproszę o odpowiedź kogoś normalnego (pani Rozwódceee już dziękujemy). Jak mam ojca przekonać? Jak go uspokoić? (Persen odpada:)) Jak go przekonać, że oskarża mnie o Bóg wie co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bloggerkaaa...
Złota_Lilia90: dzięki, ale to, że mu go pokaże, niczego nie zmieni. Nadal będzie niezadowolony, że nie uczę się dnie i noce, poza tym uważa, że tem blog jest zbędny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EsmenioKiller
"ale to, że mu go pokaże, niczego nie zmieni. Nadal będzie niezadowolony..." - skad wiesz? Pokazywalas juz mu kiedys i byl niezadowolony? Sorry, nie moglem sie powstrzymac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bloggerkaaa...
EsmenioKiller: znam mojego ojca tyle czasu, że wiem, jak się zachowuje w takiej sytuacji. Kiedy kończą mu się "drogi odwrotu" zawsze sięga po ten sam argument. Mówi, że za mał się uczę... znam to na pamięć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×