Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Oszalała..

Odchodzę od zmyslow

Polecane posty

Gość Oszalała..

Boze moj facet nie odzywa sie od wczoraj rana.. Rozmawialam z nim, mial isc tylko na chwilę do rodziny, a nie odzywa się do tej pory.. Telefon zostawił w domu.. Nawet nie wiem po co to tutaj pisze, ale nie wiem co mam ze soba zrobić, bo nie mogę znalesc sobie miejsca..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wójekstaryhueik
i dobrze śpi smacznie z moja kuzynką i wreszcie miał orgazm w gardło a ty siedź i przynieś mi piwo kobieto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luzuj poslady
mnie tak kiedys zostawiło troje znajomych na kilka lat bez słowa wyjasnienia... takie życie. twardym trza być, nie mietkim :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wójekstaryhueik
a mówiłaś mu że jest jedyną rzeczą dla której żyjesz i nawet na chwile nie może cie zostawić samej bo z tęsknoty szalejesz nie ty olewałeś go jak fotel pies i masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gwiazda prawde Ci powie
jaki ty mądry mądra jestes !!!! żenada ! pustaka tam w tym łbie ! Autorko postu ! spokojnie !podzwon po rodzinie !!!!!! jezeli juz to zorbilas jezeli do jutra nie wroci idz na psy.. ale ja wolalabym szukac ! bo psy to dupy wołowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
faceci to lubia od czasu do czasu takie dluzsze wedrowki sobie zrobic :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uświadomiony
Nie przejmuj się, pewnie poszedł na dziwki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DJADAM0S
też nie wiem dlaczegp tu piszesz, ale opinie najróżniejszych dewiantów i zyciowych nieudaczników może być przydatna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×