Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ania0009109

Dopiero w wieku 20 lat przekonałam się jak obłudni potrafią być ludzie

Polecane posty

Gość ania0009109

nie sądziłam ze można az do tego stopnia byc dwulicowym i zakłamanym, miłym i sympatycznym, nawet cieplym w blizszym kontakcie, a za plecamii... placze, bo nic nikomu nie zrobiłąm, a ktos wstretnie mnie potraktował, rodzina bardzo daleko, jestem całkiem sama. Dlaczego ludzie potrafią być tak okrutni, nie rozumiem tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srfhjkguy765t4es
o co chodzi?!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania0009109
dokładnie o to co napisalam jest sobie osoba z którą mieszkam, nie wchodzimy sobie w droge każdy ma swoje życie, czasem sie pogada o dupie maryni i wydaje Ci się, że jest wszystko ok. I ja sama na tę osobę do wczoraj nie powiedziałabym złego słowa, aż tu nagle przypadkiem dowiaduję się, w jaki sposób mowi sie o mnie za moimi plecami, same kłastwa i jeszcze powiedziane w ohydny wulgarny sposob, a nic nikomu nie zrobiłam, starałam się być miła i dobra, nigdy nie przypuszczałabym, że człowiek może tak potraktować drugiego człowieka, bez konkretnego powodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania0009109
przepraszam za skladnie i pomieszanie z poplataniem, ale wszystkiego mi sie odechciewa, jutro mam kolokwium i przez wyzej opisanego palanta, nie zzrobilam nic bo nie bylam w stanie, caly dzien przeplakalam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania0009109
facet :( ale zeby az tak, nie wiedzialam, ze mozna kogos do tego stopnia ponizyc zdeptac z ziemia, jaki tego cel? gdybym miała cos na swoim sumieniu...ale tu nic nie mam sobie nic do zarzucenia, to jest okropne uczucie, kiedy ty podchodzisz do kogos z przyjaznią a on wboja ci noz w plecy i nie chodzi mi tu o żadne zakochanie, tylko zwykłe relacje kolezenskie, a z

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu, czy odrzuciłaś jego "zaloty"? Niektórzy mężczyznopodobni osobnicy tak reagują na odrzucenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania0009109
tzn byl moment kiedy swoja dziewczyne przedstawil mi jako "kolezanke', ale ja nawet w zyciu nie pomyslalabym o nim w ten sposob, bo dla mnie to tylko kumpel i do tego zajety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×