czy miałyście takie objawy w pierwszym miesiącu ciązy??

*bóle, kłucia w podbrzuszu - okolice jajników - tak jak kilka dni przed @ * całodobowe wymioty i nudności (u mnie po 2 dniach ustąpiły i narazie jest git) *ciągła senność - oczy dosłownie same mi sie zamykaja *nagłe pogorszenie wyglądu na buzi - krostki, syfki - nigdy czegoś takiego nie miałam * wrażliwe sutki ale ogólnie to piersi nie sa wogole obrzmiale.

ciągła sennośc to tak, pogorszenie wyglądu na tważy i krostki na dekoldzie u mnie pod koniec ciązy ok 8 mc.

a wzdęcia??

ja nie mialam , gdzies tak w polowie ciązy mialam straszny przyplyw energi , sama zlozylam meble w sypialni , łózeczko i ciągle chodzilam i sprzątalam , pralam , mylam okna itd :D

hehe fajnie :)

Z tego co slyszalam sporo dziewczyn ma wzdecia, gazy, bole, sennosc itp jako jeden z pierwszych objawow ciazy. Czasem wieczorne dreszcze. Kwestia organizmu, bo kazda z nas jest inna. Starasz sie o dziecko?

i tak mi zostalo do tej pory , przed ciązą nie lubialam za bardzo sprzątać a teraz jak mam chwile to zamiast odpocząc to wole zamiatac , odkurzac i ciąge biegam ze szmatką , wlasciwie to lubie sprzątac :D sprawia mi to przyjemniść a mąż mówi ze przesadzam ale tak mi zostalo wlasnie z czasów ciąży hehhe

mieliśmy z mężem zacząć starać się na serio (z wizytą u lekarza, obliczeniami temperaturą) w styczniu, ale już teraz się nie zabezpieczamy a mam dziwne objawy i się zastanawiam co to. nie chcę się nakręcać i potem rozczarować, ale jestem ciekawa :D

a minął termn spodziewanej miesiączki ?

A kiedy powinnas dostac okres? Wiesz, ciezko jest wychwycic pierwsze objawy i lepiej sie nie nakrecac szczerze mowiac.

dziś mam 21 dzień cyklu (ok 28 dniowe cykle), test wyszedł negatywny ale chyba narazie za wcześnie na test,

spoko, narazie traktuję to z przymrużeniem oka, ale ciekawosc mnie zżera stąd mój topic

No na pewno za wczesnie :) Widze, ze jedziemy na tym samym wozku, z tym, ze ja 21dc mam jutro :)

No tak , zawczesnie na test jak i na objawy ciązy. musisz czekac na dzien spodziewanej miesiączki i wtedy zrobic test a te twoje objawy to pewnie wynik podswiadomosci :P pozdrawiam

A od przyszlego miesiaca zacznij mierzyc temperature. Moj gin mi to zalecil razem z badaniami (jesli temp utrzymuje sie od dnia (czasem dwoch) po owulacji do okresu, tu znaczy, ze byla owulacja i z tym problemu nie ma).

no właśnie moja podświadomość z objawami nie ma nic wspólnego bo jeździmy bez zabezpieczenia już od kilku miesięcy :P może się przytrułam poprostu a senność to skutek przesilenia jesiennego. poczekam na @ i potem ew zobaczę :)

miałam to wszystko o czym piszesz z wyjątkiem wymiotów ale mdłości z rana miałam ze dwa razy-inaczej bym chyba dlugo nie dopuszczala myśli że w ciązy jestem i myślała że ta cholerna miesiączka tak sie spóżnia i stąd takie samopoczucie;)

Sluchaj, jesli chodzi o sennosc, to moja siostra jeszcze nie wiedzac ze jest w ciazy usypiala na stojaco. Wiec moze cos w tym jest :) ale nie nakrecaj sie, spokojnie poczekaj do dnia spodziewanej @, a jak nie przyjdzie zrob test. Stezenie hcg czasem jest tak male, ze testy nie wykrywaja ciazy, mimo, ze okres sie spoznia. Tak wiec nie ma sie co spieszyc z sikancami :)

kurcze z tą sennością jest najgorzej. siedzę w pracy i muszę walczyć żeby oczy mi się nie zamknęły. na wszelki wypadek gdybym byla w ciazy zrezygnowałam z kawy co wcale mi nie ułatwia walki z zasypianiem :P ok to czekam dzielnie na @ :)

a jeśłi o 1szy miesiąć i senność chodzi to powiem jeszcze że w nocy musiałam przejechać samochodem 500km i po raz pierwszy w życiu żeby tego dokonać musiałam co 2 minuty wystawiać głowę za okno albo walić głową w szybę bo poprostu nie wiedziałam co się ze mną dzieje a szef to by mnie chyba zwolnił gdybym nie dojechała na 6 rano do miasta i stąd to poświęcenie-istne szaleństwo -gdybym wiedziała to bym wynajeła hotel.

jak już się dowiedziałam że jestem w ciąży to wziełam zwolnienie i przesypiałam bez wyrzutów sumienia 75% doby!

i tak przez całą ciążę daję słowo! Czasem brałam jakieś zlecenie ale w pracy nie mogłam być dłużej niż 6godzin z przerwami na jedzenie co 2godziny i pracowałam na obrotach zwolnionych o jakieś 60% które z czasem jak ciąża była bardziej zaawansowana zwalniały jeszcze bardziej))) Więc generalnie ciąże przespałam w łóżku na trzech poduszkach jaśkiem między nogami i w ciepłych skarpetach;)

a MOJE DZIECKO TO ŻYWE SREBRO po kim ono to ma???!!

Nie no objawy masz 100% ciążowe. No i ta senność w roli głównej to nie może być nic innego-jestem z natury strasznym śpiochem ale żeby nie wiem co sie działo, to jak sie uprę, to bez wspomagaczy których nie uznaję, siłą woli jestem w stanie nie spać ile będzie potrzeba,jednak w ciąży to wygląda inaczej i siła woli wystawiana jest na próbę dosłownie co kilkadziesiąd sekund,można zwariować albo darować sobie i oddać się przyjemności spania.)))))))))))))

ja po stosunku (po owulacji) miałam bóle podbrzusza, kłucie jajników i wrażliwość sutków. Nic więcej.