zwiazek

witam mam do was prozbe potrzebuje jakis porad mam 21lat moja dziewczyna 19 mamy 2 malych dzieci od jakiegos czasu nie mozemy sie do gadac non stop sie klucimy po rozmowie z nia stwierdzilismy ze nasza milosc wygasla co mam zrobic zeby to odbudowac bardzo mi na niej zalerzy i wiem w glebi duszy ze ja bardzo kocham i nie chce sie z nia roztawac az na ta mysl plakac mi sie chce o mysli ze mial bym z nia nie byc to ja nie umim bez niej zyc mam juz o tym nawet mysli samobojcze juz raz mnie zostawila prosze was o jakies rady z gory dzieki

Kiedy wy te dzieci natrzaskaliscie skoro wy tacy mlodzi wtf :O

Znajdź sobie nową :D:D

O co są kłótnie? Co jej się nie podoba, mowiła?

klocimy sie doslownie o wszystko mowi mi ze o nich nie dbam zazwyczaj o dzieci kiedy wracam zmeczony po 12-14godz pracy chce cos zjesc i spac ta juz jest klutnia zmienilem prace i nadal to samo itp ma mnie juz gdzies inna odpada za bardzo ja kocham

dzieci same przyszly:P i bardzo je kocham pierwsze to przypadek bez zabespieczen a drogie z zabespieczeniami samo mowi za siebie moze oboje przelalismy swoja milosc na dzieci a miedzy nami wygaslo dla tego ale nie winie o nic dzieci bo je strasznie kocham

ONA20A- napisalem ze nie chce jej zostawiac bez niej moje zycie nie ma sensu jak mnie raz zucila chcialem popelnic samobojstwo nawet moj znajomi mi sie dziwili ze taka twarda i za wzieta osoba chciala sie zabic!!