Jaki test z angielskiego przed pójściem do college'u?

Czy ktoś się orientuje?

up

do jakiego collegeu? sixth form czy dla doroslych?

nie wiem czy jest jakis test...wiem ze jest interview i po nim przydzielaja Cie do jakiejs grupy...sama mysle nad pojsciem do college'u od Nowego Roku..

zrób sobie test ciążowy

nie wiem jak jest w collegu, ale ja poszlam na studia normlanie bez testow, pan ktory przeprowadzal ze mna interview stwierdzil ze nie musze udowadniac ze znam angielski i normlanie mnie wzial bez testow.

Najpierw rozmowa kwalifikacyjna ,a potem piszesz test z jęz.angielskiego i matematyki.

Dzięki za odpowiedzi.Nie mam pojęcia jaki test,chodzi mi o College dla dorosłych.Jedna osoba powiedziałą mi,że musze zdać test z angielskiego,tzw.małą maturę.Nie mam pojęcia co to oznacza.Żeby potem ubiegac się o dostanie się do collegu. Czy z ta matematyka to poważnie?Na każdym kierunku jest obowiązkowa?

Czesc, ja chodzilam do collegu na kilka kursow: angielski, hiszpanski, IT i ksiegowosc. Test z angielskiego mialam tylko jak sie zapisalam na angielski, to byl tylko test, ktory sprawdzil poziom mojego angilelskiego, zeby mnie przydzielili do odpowiedniej grupy. Wszystkie te kursy byly part-time, nie wiem jak jest przy full-time kursach.

Kazdy college ma swoje wymagania. Mala matura to pewnie o GCSE chodzilo. Jaki kurs chcesz robic? Jaki poziom?

Ja pisalam angielski i matme (testy) i wszyscy musieli to pisac , ale to są testy dla wykladowcy , aby poznał nasz poziom ;-)

angol i matma

ponawiam pytanie. Jesli to powazny kurs typu A levels to GCSE jest wymagane, a jak jakis zwykly kurs j. angielskiego albo jakis kurs o niskim poziomie to wiadomo ze szybki test z jezyka ci zrobia i nie beda sie bawic w zadne wieksze testy (na pewno nie bedziesz pisac malej matury bo do tego trzeba dluzej sie uczyc) zdz- mialas tylko interwiev na studia? tzn nie mialas zadnych innych kwalifikacji np z Polski czy mialas juz studia jakies?

Na normalne studia na jakas sesowna uczelnie nie dostanie sie tylko na podstawie interwiev :D zdesperowana jaki kurs zrobilas?

ja tez nie slyszalam o zadnym kursie, na ktory cudzoziemcy nie musieliby zdac egzaminu z angielkiego (chyba ze juz posiadaja odpowiedni certyfikat). ale kto wie...

interactive media na university of wales newport. charmsy --> mialam juz skonczona informatyke na politechnice poznanskiej.

aha :) czyli mialas juz latwiej

mozna tak powiedziec.. :)

Charmsy Tak,chodziło mi o GCSE.Szykuję się do wyjazdu do Anglii i jedna osoba mi powiedziała,że koniecznie musze zdać ten egzamin.Teraz wydaje mi się to nonsensem,bo mam prawie 30 lat,tytuł mgr z polskiej uczelni a w UK zamierzam za 2-3 lata zrobić studia podyplomowe.W międzyczasie chciałam pójść do Collegu,aby zdobyć jakiś ''papier'',podniesć swoje kwalifikacje(interesuje mnie turystyka lub coś w tych ''okolicach'').Teraz nie wiem od czego zacząć,na pewno nie chce zdawac tego GCSE. :-O

co ty, jak masz mgr to zadne gcse, starczy to co masz

jak idziesz do collegu to nie musisz zdawać egzaminu ale na studia juz tak, najczęściej wymagają ILETS

ja nie zdawlam nic! zapytaj na uczelni, jak twoj angielski jest imponujacy w rozmowie i golym okiem widac ze sobie poradzisz z zaliczeniami, esejami i prezentacjami to ci nic nie kaza zdawac.

ZDZ - to rzadkosc, ze nie musisz zdawac egzaminu z jezyka jesli idziesz na studia 9przynajmniej dzienne, nie wiem jak jest z zaocznymi). Przewaznie trzeba miec papierek ze zdanego egzaminu zanim ktokolwiek z Toba rozmawia. Oczywiscie w Twoim przypadku moglo byc inaczej, ale na wiekszosc wyzszych uczelni cudzoziemcy musza przedstawic dowod, ze znaja jezyk. W collegach jest chyba inaczej, choc nie orientuje sie w full-time kursach.

Czy możecie mi doradzić dobre College w Londynie?Takie gdzie mogłabym ''studiować'' w niepełnym wymiarze godzin,bo będe musiałą równiez pracowac na swoje utrzymanie.Nie znam perfekcyjnie języka,tzn.biernie prawie,w rozmowie jest ok,ale nie biegle.Myslę,że poradziłabym sobie z nauką.Na studia daję sobie jeszcze czas.bo wiem,że to już wyższa szkoła jazdy.

otóż to.Moi znajomi musieli zadać ten egzamin ZANIM ktoś z nimi porozmawiał (a język znają).Wymagania na uniwersytetach się różnią.Myślę że lepsze uczelnie czy też na bardziej obleganych kierunkach jest to wymagane. Moja koleżanka zaczęła studia w tym roku.Na jej kierunek aplikowało 1500 osób, jej rok liczy 178.Wiadomo, że nie przesłuchiwali wszystkich żeby osobiście sprawdzić znajomość angielskiego.

Ja na AAT kurs miałam krótką nieformalną rozmowę po którym zostałam przyjęta. Koleżanka w tym samym collequ z lepszym angielski (według mnie) nie została przyjęta na kurs kosmetyczny. Myślę że wiele zależy ludzi którzy decydują o twoim przyjęciu niż od przepisów.

Ja moge Ci nieco rozjasnić sytuację jak to jest z collegeami, bo interesowałam się tym tematem i rozmawiałam w na uczelni o zasadach przyjęcia.A więc Ja byłam podobnie jak Ty zainteresowana turystyka ,hotelarstwem czy rekreacją i jeden advisor z collegu mi powiedział ze mam 2 drogi do tego by studiować ten kierumek...pierwszy to zrobic kurs angielskiego IELTS plus matma na poziomie ich matury (owy GCSE) i aplikowac prosto na uniwersytet lub też druga droga - dłuższa , ale może prostsza tzn. rozpocząc w college tzw. access lub pre-access to higher education który trwa rok bądz 2 i potem po zaliczeniu tego aplikować z uzyskanym dyplomen na uiwerek to tak w skrócie co się wywiedziała jak masz jakieś inne pytanie pisz ...postaram się odp.

jestem taka zimna ryba --> sugerujesz ze moja uczelnia jest gorsza? otoz nie, coprawda nie jest to cambridge ale jest dobra. i tez moj interview byl bardziej nieformalny, bo wlasciwie to ja sobie zalatwilam rozmowe poprzez maile i to nie miala byc rozmowa rozstrzygajaca czy mnie wziac czy nie tylko taka zebym ja sie czegos dowiedziala. nie sadzilam, ze mi pojdzie tak latwo. pomoglo mi rowniez to, ze moj kierunek zwiazany jest scisle ze studiami ktore ja juz skonczylam w polsce tazke nie musialam za bardzo udowadniac ze sie nadaje.