Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość C.Z.Y.T.A.J.A.C.A.34

Czy czytacie pamietniki/smsy/emaile swoich dzieci?

Polecane posty

Gość C.Z.Y.T.A.J.A.C.A.34

Ja czytam bo uwazam ze mam prawo wiedziec co u mnie w domu sie dzieje. Juz raz ukrocilam znajomosc corki z niewlasciwa kolezanka. Moze i jest to ingerencja prywatnosc ale gdybym ich nie kochala to bym sie o nie nie martwila! Kiedy powiedzialam o tym jednej ze znajomych, to naskoczyla na mnie ze jestem wyrodna matka i nie mam do nich za grosz zaufania. Gdzie lezy racja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie gdzieś po środku. Ja dzieci nie mam, ale pamiętam, że gdyby rodzice mnie nie "kontrolowali", też wplątałbym się w wiele niefajnych znajomości, co i tak mi się udawało. Tak naprawdę, dzięki temu, że miałem surowych rodziców wyszedłem na ludzi, bo wiadomo, że jeśli puści się dziecko samopas, to będzie robić to, co dla niego najłatwiejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złośliwakocica
Nie czytam. Na razie Im ufam. Dużo z Nimi rozmawiam i -jak dotąd-nie złapałam na kłamstwie. Jeśli zawiodą moje zaufanie zacznę to robić...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szymeczekszymeczek
gdyby rodzice mnie nie kontrolowali to i tak pewnie byłbym takim samym gownem, jak jestem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość watatakukahura
Pogrążasz się, dziecko się wycwani, będzie usuwać smsy, ukrywać wszystko przed Tobą, tylko się łudzisz, że to komukolwiek pomoże, może rozwiąże jakiś drobny problem, ale stworzy większy w zamian. Z dziećmi jak z dorosłymi, nie czyń drogiemu co Tobie niemiłe, a jakby wpadła babcia na przeszpiegi, jak byś się czuła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie tam wszystko jedno
czy starzy czytają moje maile, smsy itp :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkiiikkkaaa
Ja dopuszczam przeczytanie tylko i wyłącznie w naprawdę patowej sytuacji, np. gdy dziecko bierze narkotyki, uciekło z domu lub coś w tym stylu. Natomiast to co robisz teraz bardzo szybko popsuje ci relację z córką i pewnie nigdy już jej nie naprawisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziorraaa
a ja uważam, że to chamstwo w najczystszej postaci. Gdybym się dowiedziałam że matka czyta mój pamiętnik, to bym jej zrobiła piekło na ziemi. Bym się poczuła naga. Tam były zapisane moje najskrytsze myśli i nigdy bym jej tego nie wybaczyła. Nie czytała. Miała do mnie zaufanie. Ale z drugiej strony byłam bardzo mądrym i rozsądnym dzieckiem, z którym nigdy nie miała problemów. Teraz bachory są okropne i zasługują na inwigilację :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie jestes wścibską babą, która tłumaczy się w głupi sposób. Sama pisałam pamiętnik i wiem, ze moja mama nigdy by go nie przeczytała. Gdyby to zrobiła, pewnie do dziś bym jej tego nie wytłumaczyła. Dziecko tak samo zasługuje na poszanowanie prywatności jak dorosła osoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecko ci tego nie wybaczy
tak jak i ja nie wybacze nigdy tego matce. Mam juz 25lat, od tamtej pory minelo juz jakies 10 lat, a ja dalej mam zal do matki, ze grzebala i szperala w moich osobistych rzeczach. Poznala moje mysli, marzenia, problemy z sama soba i to bez mojej zgody. Czulam sie jakby rozebrala mnie do naga i kazala przejsc srodkiem miasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli nic sie nie dzieje złego w zachowaniu córki to nie widzę żadnego usprawiedliwienia dla Twojej przestępczej działalności.Moja matka była taka jak Ty :o nic nie zrobiłam a byłam traktowana jak złodziejka, narkomanka, dziwka, oszustka...i co tam jeszcze. Oczywiście o żadnej wzajemnej przyjaźni, zaufaniu ani niczym podobnym nie mogło być mowy. Teraz jestem już dorosła i matka byłaby ostatnią instancja do której zwróciłabym sie z problemem, nawet za ludźmi znanymi tylko z netu i za kafeterią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lisavietta
nie czytam mam to gdzieś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ha ha dobre stella dobre
jeszcze nie bo ma 4 lata i nie posiada telefonu a tak poważnie, nie nie będę szperać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cokolwiekja
mam tak samo jak Aniołek w kropki. po tym, jak matka szperała w moich rzeczach, jak byłam młodsza, do dzisiaj stawiam ją na ostatnim miejscu wśród zaufanych osób. mam 23 lata i nie chcę jej widzieć na oczy. autorko, kiedyś się doigrasz i mam nadzieję, że twoje dziecko też cię znienawidzi. matki polki, wściekłe kontrolerki, jak czegoś nie wiedzą o swoim dziecku, to nie mogą spać po nocach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz pomijajac wszystko co tu
Zostatalo napisane lamiesz po prostu prawo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×