dlaczego kobiety tak nienawidzą kobiet z dużym biustem?

Zazdroszczą to po pierwsze, po drugie widzą w nich niebezpieczeństwo odbicia faceta.

mam maleńki biust 65C w porywach do D i jakoś nigdy nie nienawidziłam kobiet z dużym biustem, nic do nich nie mam :), owszem fajnie byłoby mieć ciut większy (tylko ciut) ale mój też mi się bardzo podoba :) poza tym uwielibam chodzić bez stanika i nie potrafiłabym z tego zrezygnować :P noszę stanik tylko zimą oraz w zimniejsze jesienne i wiosenne dni :P a tak to latam bez całym latem, wiosną i jesienią a zimą zdejmuje od razu po powrocie do domu :)

Czuja się i sa gorsze te płaskie.

Czemu mam być zazdrosna o coś czego człowiek sam nie osiągnął? Nie jestem zazdrosnica, ale uważam, że można zazdrościć inteligencji, dobrej pracy, wykształcenia itp ale nie czegoś na co się nawet wpływu nie miało, głupota jest więc według mnie uważać się za paszteta czy za 8 cud świata dlatego ze coś nam dala czy też nie dała nam natura.

Jak najbardziej można być zazdrosną, ale nie tyle o ten duży biust co o wszelkie profity z tym związane. Mam na myśli większe zainteresowanie ze strony mężczyzn, niesamowite pożądanie w związku, ładny wygląd w każdym stroju itd.

12:17- a tam duzy biust wcale nie gwarantuje" dobrego wygladu w kazdym stroju" ani tez wiekszego powodzenia. Trzeba mieć jeszcze zgrabna figire i ladna buzie to jest ważniejsze

Ja mam mały biust, w zeszłym roku schudłam 5 kg ( dla kogoś chudego to dużo) i mam obwisły, jak suche rodzynki, baloniki puste w środku. Już bym wolała mieć duże, bo nawet jak trochę obwisną to wydają się pełne.

Dokładnie, lepiej duże obwisłe niż małe obwisłe.

Nie lubią cycatych, bo wiedzą, że są w stanie odbić faceta bez większego problemu.

Podchmielony facet i kobieta z duzym biustem w zasięgu to wysokie ryzyko zdrady, więc pewnie dlatego biuściaste panie nie są lubiane przez zony :)

Zazdrość i obawy o odbicie partnera.

A to ciekawe bo ja się raczej spotkałam z tym że to biuściaste bywały zarozumiałe i wredne. Oczywiście nie każda jedna z osobna. Nawet tu na kafe były wpisy kobiet z małym biustem do których się do/p/ierdalały te h/o/jnie obdarzone i wyśmiewały brak dużych ilości tkanki tłuszczowej na klacie, jednocześnie stawiając siebie na piedestale...

a ja nikomu niczego nie zazdroszczę,jestem wdzięczna Bogu za zdrowie i że wyglądam jak wyglądam,podobam się mężczyznom i ta świadomosc mi wystarczy,podobają mi się kobiety z dużym biustem pod warunkiem że nie są otyłe

co to za problem zafundować sobie większe cycki jesli się zazdrosci tym biuściatym

Ja mam średni biust bo C, wielki nie jest, ale wcale nie nienawidzę kobiet z duzym biustem, z prostego powodu bo biust jest łatwo powiekszyć, wiec zawsze jak się chce można to zrobić, aczkolwiek ja chyba nie chce bo wielki bust by się dziwnie komponował z moją drobna sylwetka

Poza tym, najwazniejsza jest twarz. Bo biust jak pisałam można powiększyc bez dwiekszego problemu, a nawet jak nie to są takie push up-y ,że wydaje się dwa razy wiekszy niż jest. Biust i figurę można łatwo modyfikować, a twarz nie każdy ma ładną, a ona głownie decyduje o urodzie