Czy ktoś zaopiekuje się 22 letnią atrakcyjną mamą 10cio miesięcznego chłopczyka?

no miłość miała już prawda?I ma też konsekwencje.Jak będzie stała pewnie na nogach , i będzie miała pracę wtedy może szukać mężczyznę partnera.Tak mi się wydaje.Nie będzie zależeć od faceta ani też facet żerować na niej.MIłość owszem ale rozsądna.Zeby znów się nie sparzyć.

Oczywiście,że teraz w dobieraniu partnera będę rozważniejsza,bo nie będę wybierała mężczyzny tylko dla siebie,ale także , i co najważniejsze, ojca dla mojego szkarbka. Nie martw sie Robwalko nie mam zamiaru zatajać,bo nie wstydze się że jestem matką . Nigdy nie będę wstydziła sie synka. Mam 175 cm w dowodzie ale ostatnio twierdzą że już tyle nie mierze nie wiem czemu:)

i zawsze uciekam jak mnie zaczepia dziewczyna, ktora nie jest dziewica, a zwlaszcza jak ma dziecko

Aaa, czyli szukać łagodnego tatusia dla maleństwa? A co z tatą maleństwa

nareszcie zaczynacie pisać jak cywilizowani ludzie,tak trzeba było zacząć od początku

wiesz u mnie to nie o to chodziło,ja nie szukałam ojca dla mojej córki bo ojca już ma który ją kocha,a relacje między nami też są poprawne-szukałam partnera życiowego dla siebie,na kim mogłabym polegać,który by mnie wspierał w trudnych momentach itd.moja córka i mój R bardzo dobrze się dogadują,mają wiele wspólnych zainteresowań itd.

Robwalka prawda hehe co za paradoks ale lepiej pozniej niz wcale. Śmieszny Lagodny? Moze tak ale przede wszystkim odpowiedzialny. A ojciec synka siedzi. Za 10 dni wychodzi. . . O zgrozo.

Lubie siebie.---przeczytałam wszystkie posty....dziewczyno, nie daj sobie w kasze dmuchać!!! A to ,że zostawiłaś po urodzeniu dziecka mężczyznę który nie potrafi się zmienić to GRATULACJE!!! ile jest kobiet ,,dojrzałych 30-50lat,, których dzieci już są na swoim , a one po 20 latach traumy,poniżania, bicia, dopiero się zdecydowały odejść...dopiero nabrały rozumu do głowy?? Potrafisz się sama utrzymać z dzieckiem, plus chodzisz do szkoły i masz pracę...kurwa pokażcie mi drugą taką???? Trzymam za Ciebie kciuki, na pewno znajdzie się mężczyzna który was pokocha...ba nawet będzie chciał was utrzymywać bo będzie czuł się za was na tyle odpowiedzialny i stanie się głową rodziny...a dziecko nie ważne kto zrobił, ważne kto wychowa i przekaże mu swoje wartości.!!!

Lubie siebie.-będzie dobrze-zobaczysz,ja też na początku nie wierzyłam,że jeszcze spotkam kogoś fajnego,wartościowego,odpowiedzialnego,kogoś kto pokocha mnie i moją córkę-i znaleźliśmy się na portalu randkowym,później okazało się że R mieszka nie daleko ode mnie i tak to się zaczęło i trwa do dzisiejszego dnia

rozsan milo mi to slyszec tym bardziej ze wszystko przeczytałaś. Bo niektórzy wpadają tu przeczytają dwa wpisy i myslą ze pozjadali wszystkie rozumy wygłaszajac swe madre wywody. Tym bardziej dzieki ci.

Lubie siebie.---mam dla Ciebie stronkę gdzie mogła byś liczyć na większą wyrozumiałość...i jest tam odpowiedni dział...jak chcesz napisz na e-maila...to wyślę Ci namiary normalnej strony gdzie nie zostaniesz zdołowana bzdurnymi postami. rozsan@wp.pl

Robwalka tobie tez dziekuje. Bo juz zaczelam myslec ze ze mna cos nie tak. Nie jestem z nim od 7go miesiaca ciazy po straszliwej klotni go wywalilam z domu. Od tej chwili poznalam kilka tchorzy co twierdzili zagadujac i latajac za mna jaka to fajna jestem a potem gdy mowilam o synku to kurz tylko widzialam. Heh.

rozsan napisze do ciebie jeszcze dzis takze potem sprawdz poczte:)

Lubie siebie.znam to aż za dobrze,widzisz jak pisałam wcześniej fajni forumowicze tutaj też są,więc sama nie jesteś

Jak można szukać kogoś na portalu? Idź na miasto, do kawiarni. Może akurat spotkasz kogoś, a jak nie to załóż profil na sympatia.pl

Moze tu bede zagladac? Zobacze . Dla tych fajnych forumowiczow , zeby pogadac i powymieniac sie doswiadczeniami.

Lubie siebie.--spokojnie mam klienta pocztowego, więc jak tylko przyjdzie e-mail zostane powiadomiona.:)