Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie- kochanka

Zona kolegi mysli, ze jestem jego kochanka... Jak z tego wybrnac?

Polecane posty

Gość nie- kochanka

mam kolege, ktorego znam od czasow studenckich. Na ostatnim roku ja wyjechalam za granice i kontakt urwal nam sie na dwa lata. Teraz dostalam prace w Polsce i okazalo sie, ze on takze pracuje w tej firmie. Szybko odnowilismy stara znajomosc. Zjedlismy pare razy obiad w przerwie obiadowej i wyszlismy moze ze 3 razy na kawe po pracy. Nic nigdy miedzy nami nie bylo i nie ma. Ostatnio jednak on zadzwonil do mnie wieczorem w sprawie sluzbowej i cos tam na koniec wspomnial o tym jak bylismy na tej kawie. Uslyszala to jego zona i na drugi dzien juz do mnie zadzwonila z wyzwiskami, ze jestem dziwka, ze mam sie odczepic od jej meza, bo ona dobrze wie, ze on ze mna sypia, ale nie popusci i nie zrezygnuje z niego, bo maja dziecko. Powiedzialam jej na spokojnie jak bylo, ze nie powodow do nerwow ani jakichkolwiek podejrzen. Niestety nie chciala mnie sluchac. Potem zaczely sie smsy, ze pozaluje tego, popamietam. Wkurzylam sie wiec i w koncu mu powiedzialam jak jest. Nie wiem jak przebiegla ich rozmowa, ale dzis wyslala mi smsa o tresci: "I co szczesliwa jestes suko, ze macisz w moim malzenswtwie? Powtarzam ci, ze ja z niego nie zrezygnuje, a ty mnie jeszcze popamietasz". Dla mnie to jakas chora sytuacja, ale nie wiem juz sama co robic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość week of view
powiedz zeby wynajela detektywa, zrobi to za ciebie. ja bym mila wyjebane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby jakos normalnie do tego podeszla i bez wyzwisk, zaprosilabym ja na kawe i pogadala. W chwili obecnej mam wrazenie, ze pozostaje Ci jedynie poskarzyc ja sadem o pomowienia i grozby, a sprawy rodzinne niech z nia maz wyjasnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość assssssss
dobrze ci napisala, odczep sie od niego ,powiedz jego zonie ze on nie jest wtwoim guscie i nie masz nic do ukrycia bo on nie ejst wart nawet ukrywania czegois,powiedz otwarcie jje ze na co ci facet z dzieckiem, wolisz facetow nie dzieciatych i nie zonatych, alimenciarzy sie nie tykasz, tak je powiedz podziala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buahahahaha,
na policje idź. pożałuje suka. nie żałuj jej!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skskskksks
do autorki: Kobieto, a postaw sie na miejscu tej zony. Pewnie caly czas siedzi z dzieckiem sama i pewnie czeka az maz wroci i nagle dowiaduje sie ,ze byl z jaka panienka na kawie zamiast wrocic do domu. Poza tym skad wiesz jak on sie zachowuje, moze sie zauroczyl albo cos i moze zone to zaniepokoilo? Ja szczerze mowiac najbardziej bylabym zadrosna o czas jak z Toba spedzil, a nie konkretnie o osobe. Pomyslalabym sobie, ze to ja moglabym sobie posiedziec gdzies i wypic kawke ze znajomymi, a nie on. Siedzac ciagle z dzieckiem tego wlasnie brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie- kochanka
ale ja sie przeciez do niego nie przyczepilam. To bylo doslownie kilka wyjsc na kawe po kolezensku i nic wiecej. Oczywiscie, ze nie jest w moim typie, nigdy zreszta nie byl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie- kochanka
ale ona nie siedzi z dzieckiem w domu. Ona pracuje takze. A on sie na pewno nie zauroczyl. Nigdy tez nie bylo tak, ze po pracy doslownie szlismy na kawe tylko jak wczesniej cos skonczylismy i mielismy jeszcze godzine do konca pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skskskksks
To jednak jakas nienormalna kobieta, niestety tez takie sie zdarzaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmhmhututututhmhmmh
mam kolege, gadamy sobie na gg osttanio spotkalismy sie sluzbowo i troche towarzysko Rozmawiam nam sie swietnie mimo roznicy wieku ok 12 lat Jednak niepokoi mnie fakt, ze czasem jak wieczorami rozmawiamy nprzez komunikator on pisze:" musze konczyc. zona" albo "przepraszam Cie, ale musze uciekac, zona przyszla" Troche mi sie to nie podoba, wyglada jakby ukrywal znajomosc ze mna A nie powinien to normalna calkowicie relacja, chyba ze ma taka zone jak zona kolegi autorki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×