Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie mam pojęcia co tu wpisać.

być może będzie to najsmutniejszy dzień w moim życiu:(

Polecane posty

Gość nie mam pojęcia co tu wpisać.

do tej pory oczywiscie...bo kto to wie co jeszcze przede mną.... ponoć lepiej nie mowic ze gorzej byc nie może, bo kusi sie los........... ide zaraz na spotkanie......musze sie dowiedziec wszystkiego:( bo mam metlik we łbie oczywiście chodzi o faceta.....szlag by to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ptasiek nastroszony
a moze byc rowniez najpiekniejszy , czesto wychodzi nam odwrotnie niz sobie zakladamy. nbiestety w druga strone tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam pojęcia co tu wpisać.
nawet pocieszajaće te slowa...bo właśnie miał byc tym najpiekniejszym...ale teraz juz sama nie wiem:( w co tu wierzyć........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam pojęcia co tu wpisać.
dowiedziałam się że mój facet odgryzł sobie wczoraj penisa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dywan do czyszczenia
boisz sie ze cie zostawi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam pojęcia co tu wpisać.
musiałabym tu opowiadać calą historie a nie bardzo jestem w stanie i po co. generalnie mialo sie już poukladac w końcu, nasza sytuacja, bo przez dlugi czas bylo nie tak jak trzeba...a dziś czuje jakby sie jeszcze mocniej pokreciło:( jakies dziwne smsy...jeden wielki mętlik....i tak czekam teraz, aż przyjedzie, musze porozmawiac:( dowiedzieć sie jasno, raz na zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam pojęcia co tu wpisać.
w sumie chyba bym wolała....tzn wolalabym zeby to byl szczesliwy dzien i zeby sie ulozylo wreszcie....ale tez tkwic w tej calej niejasnosci.....to tez zle:( tylko wydaje sie ze sie wie....że można ufać, ze bedzie ok...a tu nic nie wiem ps. brawo podszywy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam pojęcia co tu wpisać.
napisał ze zaraz ma byc:( a ja nawet nie wiem jak z nim rozmawiać:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze... ja mam jutro taka podobna rozmowe z dziewczyna:( nie wiem co ci poradzic ale trzymam kciuki zeby bylo tak jak chcesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam pojęcia co tu wpisać.
robert ale Ty chcesz zerwac? ona? czy po prostu rozmowa powazna.... ja wlasnie wychodze:( trzymajcie kciuki choc to nie zda sie na nic chyba:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chce z nia byc ale ona chyba nie bo wyprowadza sie 100km ode mnie... dla mnie ta odleglosc nie jest problemem. jak wrocisz napisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinazlublina
oj dzieci dzieci:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam pojęcia co tu wpisać.
wrociłam już wcześniej ale dopiero teraz weszłam tu... co do wpisu u góry - dzieci to się mają bawić i uczyć w szkole a problemy o których tu piszemy MY są dorosłe i jak najbardziej poważne, niestety..tak ten świat poukładany:/ dzień nie okazał się najsmutniejszym...byle tylko najbliższe dni również, z Jego strony wszystko ok...tylko dlaczego czuje że nie do końca? cóż...przekonam się, niestety też nie udało sie tak w 100% wszystkiego wyjaśnić i ustalić co i kiedy, jutro w dzień kolejna rozmowa... a dziś, radość że sie widzieliśmy-mimo wszystko i nadzieja na lepsze jutro robert28 powiem tak- zwiąki na odległośc cieżka sprawa, zależy od podejścia obu stroni siły uczucia tak naprawde, mysle że jeśli jest ono między wami to wszystko bedzie ok mimo tych 100km, dziewczyna ma inaczej- potrzebuje bliskości czesto, wygadania się, przytulenia w każdej chwili gdy potrzebuje, może Twoja sie tego boi?ze Cie nie bedzie i lepiej teraz to przerwac? ja na przykład cholernie cierpie z tego powodu iż tak rzadko sie widzimy, choć mieszkamy bardzo blisko i to oddala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×