boje sie porodu

czesc nazywam sie paula jestem w 31 tygodniu ciazy . termin porodu mam na 29.12.2011 roku . okazało sie ze bede miała cesarskie ciecie bo mam astme , wysokie nadcisnienie ,, chore serce ..... coraz barziej sie porodu ,,,,,, moe pytanie jest nastepujace ,, czy cesarskie ciecie jest to dobre rozwizanie w moim przypadku /? a drugie pytanie ,. dzisiaj dostałam skierowanie na posiew z pochwy , marwie sie czy wszystko jest wporzadku ? i czy te badanie boli ? prosze o odpowiedz . pozdrawiam

Posiew z pochwy nie boli takim długim patyczkiem ( jak waciki do uszu tylko dłuższe) pobiorą wymaz z pochwy , pobiera sie na sprawdzenie czy nie masz infekcji no i paciorkowca

O tym czy w Twoim przypadku cc jest dobrym rozwiązaniem chyba zadecydował już lekarz. Posiewy całkowicie niebolesne,lekarz pobiera z pochwy i okolic odbytu próbki, które są wysyłane do laboratorium. W ciąży jest zwiększona tendencja do zakażeń, więc posiew powinien być standardowym badaniem wykonywanym pod koniec ciąży

ale ja mam tylko skierowanie na posiew z pochwy

Jeśli masz takie problemy to lepiej cc , poród siłami natury to jednak wysiłek i może to bardzo obciążyć twoje serce , przy wysiłku możesz dostać ataku astmy . A tak pojedziesz jedno cięcie dzieciątko na wierzchu zero skurczy zero bóli . choć sama bede sie zapierać rękoma i nogami żeby mnie nie pocięli . To gdybym miała jakieś powikłania i innej możliwości by nie było to bez gadania bym szła wkońcu dziecie najważniejsze

ojej, nazywa się to posiew z pochwy, ale wymaz jest pobierany również z okolic odbytu

tak posiew z pochwy ale z odbytu też napewno będą pobierać . To jest zupełnie bezbolesne . Nie martw sie

Niuniek zawsze mnie wyprzedzisz z odpowiedzią he he :)

:)

rety, ja będę niedlugo przez Tobą tez miec cc - ale na życzenie!Nigdy w zyciu nie chcialabym porodu sn. Nie martw się, napewno wszytsko bedzie ok.

Nie masz powodu do strachu, więc głowa do góry. Szkoda nerwów.Życzę zdrowego maluszka .

Spokojnie, ja też padaczyłam, że nie chcę porodu, że się boję, że nie chcę ani sn ani cc w ogóle najlepiej, żeby bocian przyniósł :D Ale odkąd lekarka mi powiedziała, że dziecko jest duże, że mogą być kłopoty, to tak się spięłam, że nie mogę doczekać się porodu i zrobię wszystko byle nie mieć cc, bo już jeden paskudny szew na brzuchu po wyrostku mam. :D Teraz czekam z niecierpliwością na odejście wód lub skurcze :D

najlepiej poszukaj sobie opisu cc z twojego szpitala - bo każdy ma cośtam inaczej - wtedy będziesz wiedziała jak to będzie - i będziesz w miare przygotowana - cc jest naprawde ok - praktycznie wszystko jest przewidywalne - ja sobie baaardzo chwale i sn badzo nie chciałam

a i możliwe że cc zrobią ci wcześniej - zazwyczaj robią koło 38 tc to już na święta będziesz miała maluszka pod choinką ze sobą :))

a posiew to takie jak cytologia - miziają patyczkiem jak do uszu tylko dłuższym

ja etz mialam posiew,a zlecenie na cc masz chyba odpowiednie,chociaz sie nie znam,ale wydaje mi sie ze astma to juz powód ;)

ja tez mialam cc, w zyciu na wlasne zyczenie bym nie brala, ale nie martw sie. sam porod kbedzie bezbolesny, potem troche dluzsza rekonwalescencja niz po naturalnym, ale wszystko da sie przezyc. powinnas miec konsultacje w szpitalu w ktorym rodzisz, u mnie zeszlo sie konsylium kardiolog, okulista, ginekolog poloznik prowadzacy i anestezjolog. wspolnie ustalili jaki rodzaj znieczulenia bedzie najlepszy - sa 3 podpajeczynowkowe, zewnatrzoponowe lub ogolne. po naradzie porozmawiali ze mna i uspokoili wszelkie moje wtpliwosci. przy drugim porodzie juz bylo latwiej, bo ja wiedzialam czego oczekiwac, a i lekarze - rodzilam w tym samym szpitalu - tez wiedzieli co ich czeka;)

MAMA27- ZMIEŃ GINEKOLOGA, BO CYTOLOGII SIĘ NIE POBIERA PATYCZKIEM, TYLKO WYCINA SIĘ MALUTKI KAWAŁEK Z SZYJKI, A NIE SMYRA WACIKIEM! W TEN SPOSÓB RAKA CI NIE WYKRYJĄ (CZEGO OCZYWIŚCIE NIE ŻYCZĘ)!

no nie bez przesady do cytologii się nie wycina ale pobiera specjalną szczoteczką. "Wymaz wykonywany jest specjalną szczoteczką, która pobiera materiał komórkowy z obszaru szyjki macicy. Następnie komórki przenoszone są na szkiełko mikroskopowe. Finalnie taka próbka przesyłana jest do laboratorium w celu wykonania analizy mikroskopowej."

NO, OK., ALE CHODZI O TO, ŻE POBIERA SIĘ (ZESKROBUJE, USZCZYPUJE, LUB JAK BY TO NAZWAĆ...) , A NIE POCIERA WACIKIEM, CO SŁYSZAŁAM, JEST CZĘSTO STOSOWANE!!! NAWET W DZISIEJSZYCH CZASACH...