Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wielorybica

odchudzam sie od poltora tygodnia,stosuje rygorystyczna diete, i slabo sie czuje

Polecane posty

Gość wielorybica

dzisiaj, i wczoraj tak i w glowie troche mi sie jakby krecilo, i taka oslabiona jakas. kregoslup mnie dzisiaj tak bolal na maksa, ale to pewnie przez niedobor wapnia, zawsze tak wtedy mam, bo zapominalam brac, ale juz znowu biore. moze za malo jem? ale z drugiej strony strasznie zalezy mi zeby schudnac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielorybica
a jem naprawde zdrowo. nie licze za bardzo kalorii, nie mam do takich rachunkow glowy, ale jem przede wszystkim warzywa, ryz, ryby jakies. mysle ze to dobre produkty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jojo Cie dopadnie, no i jesz produkty - weglowodany, bez ktorych organizm moze sie obejsc na diecie a ktore sprawiaja, ze chudniecie nie jest optymalne (insulina). A skoro tak sie katujesz - Tobie slabo - to jest to sygnal, ze i tak polegniesz. Diety, ktore sie udaja to takie, podczas ktorych czlowiek nie odczuwa glodu, co oznacza, ze organizm nie jest katowany, co z kolei wplywa na to, ze pozniej nie pojawi sie jojo, bo organizm nie doznal szoku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 213213213
Mozna jesc góra 20 % ponizej zapotrzebowania kalorycznego, czyli w miarę szczupłe osoby min. 1500, a te grubasy w okolliach 1000 to chudna nawet na 2000. Ale jak kogoś wiedza boli to trudno... :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielorybica
nie jestem otyla 🖐️ po prostu mam nadwage. czyli mam zrec wiecej bialek? wiecej miecha, ryb, tofu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uła...
"DeMorai Jojo Cie dopadnie, no i jesz produkty - weglowodany, bez ktorych organizm moze sie obejsc na diecie a ktore sprawiaja, ze chudniecie nie jest optymalne (insulina). A skoro tak sie katujesz - Tobie slabo - to jest to sygnal, ze i tak polegniesz. Diety, ktore sie udaja to takie, podczas ktorych czlowiek nie odczuwa glodu, co oznacza, ze organizm nie jest katowany, co z kolei wplywa na to, ze pozniej nie pojawi sie jojo, bo organizm nie doznal szoku." Kochana co za bzdury wypisujesz... węglowodany trzeba jeść bo właśnie od tego jest słabo (że się nie je) "le się myśli" itd. to jest paliwo dla org a nie białko czy tłuszcz. Węgle należy ograniczyć ale nie wykluczyć i najelepiej spożywać te złożone np. chleb żytni razowy, ryż brązowy. Należy na jakis czas przynajmniej zapomnieć o ziemniakach, białym ryżu i pieczywie itd. Jeszcze odniose się do postu powyżej "Diety, ktore sie udaja to takie, podczas ktorych czlowiek nie odczuwa glodu" - na każdej prawidłowej diecie, nawet tej zbilansowanej przy ograniczeniu podaży energii będzie się odczuwało głód (mechanizm wolnych kwasów tłuszczowych, leptyna itd). To jest czysta fizjologia. Widz e, że autorka tego postu jest strasznie 'zdukaniona'. Nie słuchaj jej. Na dukanie nie odczuwa się głodu m.in przez ketokwasy które wytwarzane są w dużych ilościach- są trucizną dla mózgu, właśnie dlatego na dietach wysokobiałkowych nie odczuwa się głodu (to samo tyczy się diet bogatotłuszczowych jak np kwaśniewskiego). Pozdrawiam, powodzenia i rozsądnego odchudzania życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Problem w tym, ze nie liczysz kalorii, a schudniesz wowczas, gdy bedziesz jadla mniej niz wynosi Twoje dzienne zapotrzebowanie. Zatem: 1. trzeba znac dzienne zapotrzebowanie 2. trzeba jesc mniej Ale z kolei jak zaczniesz jesc za malo to organizm bedzie sie bronil - spowolnienie przemiany materii, ciagle uczucie glodu, oslabienie. Inna sprawa jest tez to - co jesc. Ksiazke by mozna napisac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uła...
W dietach odchudzających ogranicza się węgle a zwiększa podaż białek, ale oczywiście maksymalnie o 5% tego co się wcześniej jadło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uła - szanowna pozwoli, ze sie nie zgodze. Proponuje poczytac fachowe pozycje ksiazkowe. Jak juz wspomnialem - ksiazke by mozna napisac o tym w jaki sposob powinno sie to wszystko przeprowadzac :) Na diecie slabo jest od tego, ze wystepuje niedobor energii, co jest wlasciwoscia diety, bo skoro ktos chce schudnac to powinien ograniczyc energie, by organizm mogl ja czerpac z tkanki tluszczowej. A materialem energetycznym sa zarowno weglowodany, jak i tluszcze. Po naglym odstawieniu wegli organizm moze odczuwac - w poczatkowym okresie - pewne problemy, ale raz dwa sie przestawi na tluszcze. A na tluszczach chudnie sie lepiej, bo weglowodany maja taka wlasciwosc, ze powoduja, iz do krwiobiegu wydzielana jest insulina (ktora ma za zadanie obnizyc poziom cukru - weglowodanow - we krwi). Niestety przypadloscia insuliny jest to, iz blokuje ona spalanie sie tkanki tluszczowej ... ... no, ale nie bede sie tutaj bawil w nauczyciela jak to wszystko dziala, zatem wystarczy tej wiedzy. P.S. Prosze nie robic ze mnie kobiety!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uła...
nie musisz bawić się w nauczyciela i nie musisz tłumaczyć, jestem mgr dietetyki :) Jeżeli tak wszystko wiesz, to ile daje się białka w diecie odchudzającej? hm? :) A ile tłuszczu? Może być procentowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uła...
i zdaje się, że też pisałam o wolnych kwasach tłuszczowych (spalanie tłuyszczu, wywołanie feketu głodu) czyli o tym o czym ty piszesz. A poza tym- raz piszesz, że nie można odczuwać głodu zaraz, że to normalne... zdecyduj się :) Pisz pisz. Niedługo mam seminarium, wykorzystam twoją wiedzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uła - z calym szacunkiem, ale moje podejscie do polskiej mysli naukowej nie jest zbyt ogromne, i jestem juz na tyle doswiadczonym osobnikiem, ze tytuly na mnie nie robia wrazenia - wybacz ton tej wypowiedzi. Moje kolezanki mialy tytul ekonomisty a nie wiedzialy co to jest inflacja. Edukowalem sie na profesjonalnych pozycjach zagranicznych, a efektem mojej edukacji jest moje cialo, z ktorych nie mam zadnych problemow, bo korzystam z wlasnej wiedzy. uła - zartujesz? Procentowosc? Przeciez kazdy czlowiek jest inny, poza tym nie ma czegos takiego jak jeden schemat, ta dziedzina jest troche bardziej skomplikowana. Skogo jestem mgr dietetyki to pewnie miala przedmiot, ktory sie zwie biochemia, zatem doskonale wiesz o tej przypadlosci weglowodanow. Nie wiem czy mialas okazje poznac wyniki badan nt. efektow chudniecia zwiazanych z roznorodnoscia rozkladu makroskladnikow w diecie, otoz wyniki byly takie, ze im dieta byla bardziej "tluszczowa", tym spadki tkanki tluszczowej byly wieksze, przy nizszych spadkach tkanki miesniowej. Ale to oczywiscie tylko jedna kwestia diety - od strony zywieniowej ... do tego dochodzi jeszcze strona treningowa ... itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielorybica
dpbra, bez klotni. moje przykladowe zywienie: rano cos tam typu ryba z waflem ryzowym, czy nieszczesna parowa, a pozniej w ciagu dnia szamie salatke ktora sklada sie z przerozniastych warzyw, jakie mam w lodowce, tofu oraz ryz badz makaron, z dodatkiem oliwy albo oleju rydzowego. mam dac wiecej tofu a mniej warzyw ilosciowo? nie chodze glodna tak w zasadzie, no moze wczoraj i dzisiaj mniej zjadlam bo takie dni mialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wielorybica - oj tam klotni, po prostu przedstawiamy swoje zdanie, ktore oczywiscie moze sie roznic = ktos ma racje, a ktos nie ;) Na razie jest jeszcze kulturalnie i mam nadziej, ze uła wytrwa do konca w takim nastawieniu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielorybica
mam juz dosc ksiazek o dietetyce, bo ilu ludzi tyle teorii wiec juz olewam te rozne teorie, juz sie naczytalam ;) zalezy mi by to chudniecie bylo efektywne, ale i troszke efektowne, natomiast bez nadmiernego obciazenia organizmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MUHMUMXKJSX
Też się odchudzam, wejdz do mnie razem razniej: http://ciasteczko.ownlog.com/ Musisz cos zmienic, bo po kilkunastu dniach przyjdzie kryzys i zaprzepascisz wszystko dzialajac w ten sposob!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielorybica
efektowne czyli zeby to nie bylo 0,5 kg na 2 tyg :O tylko sporo szybciej, okolo 2 kg/tydzien. i nie mowcie mi o cwiczeniu, bo to wiem i cwicze. skupmy sie na diecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielorybica
jak niby mialabym to zaprzepascic? jestem na diecie juz poltora tyg, wczesniej przez okolo tydzien bylam tez na diecie takiej jakby przygotowujacej do diety wlasciwej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli jestes normalna = popelniasz kardynalny blad = skupiasz sie na ilosci zrzucanych kg (wagowych). Idz do sauny na kilka godzin to stracisz 5kg na wadze ;) To nie o to chodzi, bo podczas chudniecia tracisz wode, miesnie i tkanke tluszczowa. Co z tego, ze stracisz 5kg jak 60% tej wartosci to bedzie wydalona woda, ktorej akurat organizm nie bedzie potrzebowal do asymilacji weglodowanow? Itd., itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielorybica
de morai mylisz sie, poniewaz robie to dla zdrowia, im jestem szczuplejsza tym lepiej mi sie oddycha, moze komus kto nie ma astmy to wydac sie zabawne, ale nawet te 4 kg temu wiecej, zanim zaczelam sie odchudzac, oddychalo mi sie gorzej. nie moge chodzic do sauny 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielorybica
zreszta wage mam gdzies, chce WYGLADAC szczuplo :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×