W jednej chwili wszystko staje sie jasne..

A z tym niepłaceniem to skandal... Tatuś siedzi za granicą, nieźle zarabia i nie da złamanego grosza na dziecko... Kopnęłabym go w dupę.

Masz wiele szczęścia,że stało się to teraz. Nie myśl o nim, nie warto. Pomyśl o sobie. Znajdź pracę.Będąc wśród ludzi łatwiej się żyje niż w czterech ścianach. Na 100% znajdziesz mężczyznę , który pokocha ciebie i twojego synka.

MASAKRA co za gnój z niego..:( nie kasuj żadnych wiadomości,,,i nie dzwoń do skur....a,,,,marsz do sądu i rozejrzyj się do okoła ...gdzies ktos jest kto zasługuje na Ciebie alez Ty byłąś dziewczyno ślepa...:(((

bezpieczny, już przepadłaś. facet będzie się starał tylko wtedy, gdy nie czuje się bezpiecznie. Kiedy w każdej chwili spodziewa się focha, opieprzania, kiedy nie ma poczucia, że cię zadowala, kiedy go depczesz i niszczysz. Paradoksalnie takie związki sa najtrwalsze. Wiele takich widziałam i w wielu takich byłam, bo ze mnie jędza. W jednym tylko byłam miła i kochająca, bo mi nadmiernie zależało, no i facet się po mnie przespacerował. Od tej pory gnoję chłopa za wszystko i kocha mnie pod niebiosa. Faceta trzeba trzymać krótko za mordę, a będzie cie cenić. jak go za bardzo hołubisz, odwala mu.

Gratulacje :) Nareszcie dostrzegasz, że od faceta też można wymagać, nie trzeba ciągle padać mu do stóp i być na każde zawołanie. Jak facet chce być z Tobą to nie robi Ci łaski tylko musi wypełniać swoje obowiązki. Egoistów trzeba pogonić.

Zarabia tyle, ze nie jeden z nas moglby chciec. Na miesiac mam tyle co on w 3/4 tygodnia.Ale ciagle ma inne wydatki i uwaza, ze zostawilam go w dlugach. Pytam w jakich ? I zaczynaja sie bluzgi. Splacalam za niego kredyt, bo uparl sie na wlasna firme. Nie podolal, bo nie chcialo mu sie. Ale przeciez nas kocha. Panstwo placilo nam za mieskzanie i dawalo na zycie. Bo ja stracilam prace. Ale on widzi tylko swoj czubek nosa. Czy znajde faceta ? Nie sadze. Jestem zjebana. Tak sadze.

nie jesteś żałosna tylko byłas naiwna i za miękka.teraz wiesz, że to ty masz stawiać warunki, musisz być silna i decydować, a nie czekać łaskawie aż chłop sie zlituje. Widzisz czym to sie kończy. Trzymaj wszystkie dowody i szybko do sądu, zamiast marnować czas na zamartwianie się, wykorzystaj twórczo te emocje które masz. Twojemu dziecku cos się od tatusia nalezy, przynajmniej załatw mu porządne pieniądze. W jakim kraju on jest?

jeżeli czuł się przy tobie bezpieczny, już przepadłaś. facet będzie się starał tylko wtedy, gdy nie czuje się bezpiecznie. Kiedy w każdej chwili spodziewa się focha, opieprzania, kiedy nie ma poczucia, że cię zadowala, kiedy go depczesz i niszczysz. Paradoksalnie takie związki sa najtrwalsze. Wiele takich widziałam i w wielu takich byłam, bo ze mnie jędza. W jednym tylko byłam miła i kochająca, bo mi nadmiernie zależało, no i facet się po mnie przespacerował. Od tej pory gnoję chłopa za wszystko i kocha mnie pod niebiosa. Faceta trzeba trzymać krótko za mordę, a będzie cie cenić. jak go za bardzo hołubisz, odwala mu. TY CHYBA NIE PISZESZ TEGO POWAŻNIE ???????????

Zawsze wszystko tak ulozy, ze on jest super swietny a ja darmozjadem :( i chyba popadlam w nie lada depresje. Plus dzisiejsze zdarzenie.

naiwna bylas. cale szczescie, ze juz nie jestescie razem, przeciez on by was puscil z torbami! to kobito szczescie dla ciebie ze on tak sie zachowal! jakbys tam byla, to by was z synem sprzedal do transplantacji organow, mowie ci.

Krotko za morde ??? Nie tak bylam wychowana. Powinnismy sie wspierac. I byc szczerzy. On byl inaczej. Mial wszystko, procz najwazniejszych wartosci.

cie wychowali, skoro nie stawialas granic. Dlaczego sie nie szanowalas? Musisz sie nauczyc stawiac granice, bo jak ktos cie wykorzystuje to nie jest to wspieranie, a jak tego nie widzisz, to musisz zaplacic cene.

\to jakas masakra. Wiecie , ze nazywal mnie darmozjadem, bo siedzialam z 9 miesiecznym dzieckiem w domu??

Z nim bylo inaczej. Moze dlatego, ze nigdy nie powinnam byla wyjezdzac. Nabawilam sie kompleksow i stracilam wiare w siebie. A nigdy tak nie bylo. Bylam naiwna. I to bardzo.

Przepraszam. To moja osobista masakryczna porazka. Nie wiem jak jutro to strawie. Boze, daj mi sile. Najgorsze, ze nie jestem mlodziutka :(

do ciebie zwracal, to czego sie teraz spodziewalas? Z tego co piszesz wynika, ze on caly czas byl chamem, a ty z tym chamem z pelna swiadomoscia zrobilas sobie dziecko. Jak mozna byc z kims, kto tak cie traktuje? Cos mi sie wydaje ze potrzebna ci bedzie jakas terapia, bo jezeli akceptujesz cos takiego to nie jest normalne.

Za kazdym razem kiedy wymagalam czegos lub stawialam granice, bylo tak samo. Ja nic nie robie, wiec mam zamknac ryj. To nic, ze zylismy z moich pieniedzy i one uratowaly mu tylek nie raz. Wiecie co ? Ten facet naprawde nas nie kocha. To taka smutna, wolno docierajaca prawda. Bol jak cholera!

rozumiem,dlaczego tak rozpaczasz? Przeciez stalo sie to, co dla ciebie jest najlepsze. Bylas ze szmaciarzem, ktory traktowal cie jak jedno wielkie nic, teraz jestes od niego wolna! Czy to juz do ciebie dotarlo? czy widzisz, ze rozpaczasz po gow.nie? Czy potrzebny ci jest kolejny sygnal, zeby cie np pobil lub okradl, zebys sie obudzila?

On nie byl chamem. Nie w momencie kiedy poczelismy planowane ( hmmm zalosne ) dziecko. Chcielismy oboje. On byl inny. Byl kochany. Pozniej stawal sie coraz gorszy. Za dobrze mu bylo, zbyt latwo. A jak urodzilo sie dziecko, chyba wysiadl psychicznie zupelnie. Ponad jego sily. Boze!!!Ok. Wybralam chama i durnia, ale nie wiedzialam. Nie zgotowalabym takiego losu wlasnemu dziecku. Naprawde chcialam dobrze. I zrobie wszystko.

jak sie toba pomiata. Normalna kobieta dalaby szmacie w pysk i zakrecila kurek z forsa.

kurde, po pierwszym poście myślałam, że do tej pory było super ekstra w związku, a tu niespodzianka. a teraz okazuje się, że to żadna niespodzianka, bo facet od początku był gnojem widocznym na kilometr, tylko Ty nie wiedzieć czemu to akceptowałaś. chyba naprawdę powinnaś pogadać z jakimś psychologiem, bo gotowa jesteś wejść w kolejny taki sam związek - tego typu gnojki mają radar na takie naiwniaczki (bez urazy). masz najwyraźniej problem z samooceną, i to od dawna, jeśli nie przeszkadzało Ci, że facet traktował Cię jak szmatę, a Ty jeszcze wierzyłaś w miłość i szczerość z jego strony.... wiesz, na niego brak słów, ale Tobie też należy się kubeł zimnej wody na głowę :P

bo to bez sensu. dziecko byloby ponad jego sily, gdyby sie nim opiekowal i utrzymywal. Po prostu jedno wielkie zero, a ty jeszcze po nim placzesz. Przejrzyj na oczy, masz chyba syndrom sztokholmski, bo normalne to nie jest.

Nawet to, ze teraz mialam tam jechac i szukac sama mieszkania. On zalatwil nam pokoj. W domu, w ktorym mial impreze tydzien temu i nie odbieral telefonow. Mam alatwic dom ja, bo ja mam zdolnosc kredytowa a on nie. On pali ziolo. Pali fajki i pije piewo. Codziennie. Zobaczcie ile to pieniedzy. Jestem tepa. naiwna, nieszanujaca sie baba. Tyle.

Racja. Jestem skonczona.

ze to byl normalny zwiazek, a to po prostu masochistka porzucona przez sadyste nadal plawi sie w swoim masochizmie... Za moment znajdzie sobie nastepnego kata, ktory bedzie ja gnoil.

Pewno poznał kogoś na tej imprezie tydzień temu co nie odbierał telefonu. I czuje że coś z tego będzie więc Cię olał definitywnie...

Byl w miare normalny. wiem co myslicie. Bylo ciezko samemu gdzies tam. Dalam szanse komus, kto nie jest jej wart.

cie darmozjadem a ty splacasz jego kredyt. nie no to chyba prowo jest.

"był w miarę normalny" - kobieto ocknij się, zdefiniuj sobie NORMALNOŚĆ na nowo, bo jak koleś na własne dziecko nie daje ani grosza, nie mówiąc o jakimkolwiek innym wsparciu, nie mówiąc o wyzywaniu i poniżaniu kobiety, z którą jest w związku, wiesz, dla większości ludzi w naszym kręgu kulturowym takie coś nie uchodzi w ogóle za normalne.

ok. Mozecie mi cisnac. Nie bylo tragedii!!!Bylo roznie jak w kazdym zwiazku!!Tym bardziej na obczyznie!Nie bronie go. Kazdy z nas chcial ulozyc sobie zycie..nie sadzilam, ze osoba, ktora pokochalam, okaze sie gnojkiem.