po jakim czasie od slubu dorobiliscie

i w jakim wieku dorobiliscie sie wlasnego M?

6 lat po ślubie a my nadal z moimi rodzicami mieszkamy. Mamy dwa pokoje dla siebie ale kuchnia i łazienka wspólnie. Żyje się nam dobrze. Z rodzicami czasem się pokłócimy ale ogólnie nie jest źle. Myślimy intensywnie nad własnym M. Poszłam od września do pracy ( do tej pory zajmowałam się dwójką naszych dzieci) i może za rok postaramy się o kredyt.

WŁASNE M?;) bo większość ludzi kupuje na kredyt, a kredyty na ogół są na 30 lat;) wiec to żadne "własne" przynajmniej przez najbliższe 30 lat poza tym dużo łatwiej dorobić się własnego M w małej miejscowości niż w dużym mieście i wiadomo, że jeśli rodzice pomogą, to jest inna bajka niż w sytuacji, gdy trzeba "dorobić się" samemu;)

My kupilismy własne M 2 lata po ślubie w wieku 25 lat. Ale tylko dzięki temu że pracowalismy za granicą.

my jesteśmy 2 lata po ślubie, w przyszłym roku chcemy kupić własne upragnione M! bez kredytu, za własne pieniądze, bez żadnej pomocy (rodzice itp..)

my oboje z mezem mamy po 21 lat. jestesmy 2 lata po slubie i kupilismy w lipcu za gotowke mieszkanie 3 pokojowe.przedtem mieszkalismy u tesciow. Na wiosne ruszamy z budowa domku... malego bo bedzie w nim tylko parter i poddasze w sumie 4 pokoje kuchnia i lazienka Nie mamy kredytow ( tylko pralke na raty ktore do max 4 mc splacimy) maz jest kierownikiem dzialow w kauflandzie ja pracuje w piwiarni warka. i wiekszosc z rodziny (kuzynki ciotki) odwrocili sie od nas... niby dlatego ze jestemy tak mlodzi a tyle mamy?

"rozdawali" ale ja "dostałam" po 12 latach od czasu, kiedy rodzice na ksiażeczce mieszkaniowej zgromadzili mi cały wkład. 6 lat po slubie byłam już na swoim. Wcześniej razem z mężem i dzieckiem w 7 metrowym pokoju u rodziców :( Kredytów wtedy nie dawali :)

aha, miałam wtedy 31 lat

Własnie, mieszkania w małej miejscowości są tańsze. My mieszkamy w Gdyni i ceny powalają :( Nie ma szans żebyśmy za gotówkę kupili. Tylko kredyt wchodzi w rachubę ...

za nasze mieszkanko 3 pokojowe dalismy 170 tys

mieszkanko 3 pokojowe musiałabyś wyłożyć kasy w Warszawie, Wrocławiu, Krakowie czy innym dużym mieście;)

my za swoje mieszkanko 3-pokojowe (57,5 m2), w dziurze 75 tys. mieszkańców zapłaciliśmy za gołe ściany, bez framug i dosłownie niczego wewnątrz prócz kaloryferów w 2008 roku 230 tys. zł:O:O:O

my mielismy mieszkanie do wprowadzenia a ludzi w naszej dziurze jest ok 50 tys

6 lat w anglii i sie dorobilam wlasnego domu pod londynem,jestem singielka i zawsze bylam ;-)

no to sama widzisz jakie są rozbieżności w cenach nieruchomości my, niestety musieliśmy się wynieść z dużego miasta, do dziury, bo nie mieliśmy zdolności kredytowej nawet na kawalerkę w ówczesnym czasie:O a za takie samo mieszkanie jak mamy w dziurze musiałabym wtedy zapłacić w moim mieście rodzinnym prawie 2 razy tyle:O

nam sie udało z bardzo małym kredytem, spłaconym kilka miesięcy po ślubie. rodzice też sie porządnie dołozyli do mieszkania. Mamy 50 m, 3 pokoje, 140 tys. Miasto ok 50 tys

4 miesiące po ślubie, z ogromnym kredytem plus spory wkład własny (bez pomocy rodziny). 48m2 pod Warszawą = 300 tyś.

my po ślubie 2 lata z dużą pomocą rodziców mamy własny dom

My jestesmy 3lata po slubie i mamy wlasny dom co prawda jeszcze nie wykonczona gora ale sami na to zapracowalismy (za granica juz 5lat), przed slubem zaczelismy budowe:)

my z mężem już rok przed ślubem mieszkaliśmy w swoim mieszkanku,teście pomogli finasowo,a sporo mieliśmy uskładane,na początku mieliśmy tylko kabinę,wc,kuchenkę i kanapę do spania,ale to nieważne,i tak było cudownie.Teraz po 2 latach mamy już kompletnie wszystko,wymieniam co trochę nawet już niektóre rzeczy.Ja mam 26 teraz lat a mąż 33.Oboje pracujemy,mamy 1 dziecko.

15 lat wynajmu,teraz kredyt na 30 lat i wszystko jasne...:(

Niecale 3 miesiace po slubie mielismy akt notarialny. Na razie tam nie mieszkamy, bo ciagle jestesmy za granica. Duza czesc byla wkladu wlasnego, a kredyt na 10 lat, wiec nie jest tak zle ;) mam nadzieje, ze kolejne swieta bedziemy juz w swoim mieszkaniu w swoim kraju ;)

6 lat po slubie, oczywiscie na kredyt ale maly :) ... zostalo 3 lata :)

nam w prezecie slubnym moi rodzice kupili 46m mieszkanko za gotowke. 220tys nowe w krakowie. My tylko uzbieralismy na remont, wyposazenie i autko. Mąz ma ziemię także planujemy budowe domu w najblizszych latach. Mamy jedno dziecko w planach2.

NIE ROZUMIECIE PYTANIA Dorobić się to nie dostac od rodziców. Co to za dorobek niby >> Przepraszam, za nerwowość ale trochę zazdroszczę a trochę mnie wkurza, że chwalicie się niby swoim dorobkiem

a nam minol rok od kupna mieszkania... jeszcze 21 lat i bedzie nasze hahah :) a tak serio - to ogolem mieszkanie kupilismy jeszcze przed slubem ...

co to za słowo MiNOŁ ?? taka MODNRA żonka hahaha :D:D:D:D:D:D

To jest "dorabianie" sie na wyrzeczeniach rodzicow. Czesto pracujacych 30l, ktorzy nawet na stare lata musza oddawac znaczne pieniadze na rate kredytu dorosłego dziecka.

Mąż kupił ziemie w 2005 roku. Slub wzielismy w 2008 a zamieszkalismy w 2011, takze dorobilismy jako malzenstwo w 3 lata, ale sam mąż dorabial sie wlasnego domu 6 lat ;)

Na mam 30 lat, Mąż 32 :)