Nienawidzę psów . Kto jeszcze ich nie lubi ??

zeby poruszyc taki temat i pisac farmazony dla mnie to chore m zwierzeta maja cie w d***e i nie czytaja twoich wywodow

pies bez powodu nie ugryzie widocznie autorka musiała coś psiakowi zrobić. co do smyczy i kagańca proponuje aby ci co za tym są ktoś przez parę dni poprowadzał w takim ustrojstwie wtedy pogadamy

Nie lubie odwiedzac ludzi, ktorzy maja psy, szczegolnie kiedy domagaja sie zdejmowania butow bueeeeeeeeee Ogolnie posiadanie w domu psa czy kota to dla mnie nieporozumienie

Ehh ja też ich nie lubię i to bardzo... raz mnie jeden pogryzł, gdy wracałam ze szkoły (potem 5 zastrzyków przeciw wściekliźnie i stan bliski zawału, gdy potem widziałam na swojej drodze psa, serio czasami myślałam, że ze strachu zemdleję, wiem, że psy wyczuwają strach, ale tego za chiny nie dało się opanować, choćbym nie wiem jak bardzo chciała to nie potrafiłam powstrzymać tej paniki, tak więc dziękuję bardzo), do tego pies sąsiadów ugryzł w TWARZ ich syna, rana zaczęła ropieć, trzeba było czyścić itp. nic fajniego... jakby tego było mało to ZAWSZE idąc np do sklepu czy gdzieś i przechodząc obok dwóch domów sąsiadów, którzy mają po jednym dużym psie to te psy od lat zawsze na mnie szczekają, a co ja im kurde robię? Przechodzę tylko obok domu ich właściciela i tyle, no zrozumiałabym, gdybym im dokuczała, albo jakby mnie 1 raz w życiu widziały, może tak po prostu chronią swojego terytorium czy coś, nie wiem, ale one tam są odkąd pamiętam więc już długo i jak tak codziennie po minimum 2x mnie widzą i za każdym razem szczekają no to sorry... dobrze, że są za ogrodzeniem, bo inaczej to mogłoby być nieciekawie. Teraz jeszcze będąc na studiach mieszkam w bloku i sąsiad nad nami ma psa, nie wiem jakiego, ale sądząc po głosie to raczej dużego... jakie to jest cholernie wku... rzające jak on codziennie szczeka, matko, nieraz to się skupić nie można a nauki tyle, że szkoda gadać... Mogłabym tu jeszcze kilka przykładów wymienić czemu psy są tak przeze mnie nie lubiane, ale zbyt dużo pisania, tak więc no cóż... jednak mimo wszystko większość ludzi je uwielbia, ja tam do tych osób nic nie mam, doceniam też to, że np wyszkolone psy pomagają w różnych sytuacjach, jednak ja osobiście sympatią ich nie darzę i nigdy nie zgodzę się na to, aby w moim domu (czy też ogrodzie) był pies, nie ma takiej opcji. Pozdrawiam

Za to koty śmierdzą jeden głupi kocur jak jeszcze nie miałam okularów podrapał mnie w oko. Do tego mam alergię na te tępe bestie. Kiedyś widziałam jak kot jadł g****o o.O A te małe to już totalne debile. Jak się je podniesie to się przyczepi od razu ! Raz kot sąsiada który włóczy się wszędzie zniszczył mi bluzkę ! I to nową ! Kiedyś budzę się piękny ranek patrzę przez okno, a na moim podwórku ,,słodki kotek'' torturował pisklę ! Mały biedaczek chciał odlecieć a ten go puszczał i zarz łapał wbijając pazury potem mu jeszcze wybił oczy. A i najlepsze że mi zostawił tego martwego zakwionego biedaczka na moim trawniku ! Koty są głupie ! Zabić wszystkie koty !

Ja też nie lubię psów, a jeszcze bardziej ich właścicieli. Żaden mnie nie pogryzł. Nie lubię ich od kiedy moja mama zaczęła mieć na ich punkcie obsesję i odejmuje mi od ust jedzenie, by dać je psom sąsiadów, bo uważa, że to źli ludzie, którzy się nimi nie interesują. Zapewniam was, że nie ma racji. Moi sąsiedzi lubią psy i dbają o nie, ale mama ma problem z psychiką. Psycholog szkolny też mi to powiedział.

Ty powyżej zmien dealera :D

Idąc tokiem niektórych debili wszystko co fruwa, pełza, chodzi i pływa powinno być wybite bo srają, puszczają bąk, śmierdzą i i są fe. Ludzi też. Po co robić wyjątek.

Psy wyczuwaja wrednych ludzi i dlatego gryza, tez bym sie rzucila na takiego czlowieka :/, zabije za znecanie sie nad zwierzetami =/.

to masz cos z glowa!!!. Ten kto nie szanuje zwierzat, nie szanuje takze ludzi!! jestescie dnem spolecznym !!! nie nawidze ludzi bez serc i o objetnych na los zwierzat!!!!

Psy to najcudowniejsze stworzenia na swiecie: * sa w stanie przeluzyc czlowiekowi zycie * istnieje wiele psich bohaterow ktorzy uratowali wielu ludziom zycie * potriafia wykryc raka * spacer z psem poprawia kondycje * kontakt z psem wplywa bardzo dobrze na nasza psychike i uklad krwionosny Jak nie masz podejscie ani nie wychowalas sie z psami to mozesz miec problemy z kontaktem z nimi :) Moze masz kynofobie? To sie leczy. Ja tam kocham psy :D

Cappuccetto wypowiadałam się na ich temat właśnie w temacie wężów i pająków ;)

Ogarnijcie sie ludzie naprawde, zalamuje mnie ten pieprzony swiat :/

W zasadzie to nie bede sie wtracac do zycia innych ludzi. Choc naukowo udowodniono iz wlasiciele psow sa radoscniejsi wierniejsi, bardziej odpowiedzialni i maja zazwyczaj wyzsze libido oraz lepsza kondycje. Nie zamierzam tego komentowac, zyjcie jak chcecie, jedni lubia psy,drudzy koty, trzec***apugi, nie mozna kazdemu dogodzic, nie generalizujmy tez :) Milego wieczoru, nie kloccie sie o to kto lubi jakie zwierze, bo to dziwne jest, rownie dobrze mozna wolec niebieskie oczy od brazowych, ale to tez nie oznacza iz trzeba wytepic wszystkich z brazowymi oczami. Jesli ktos lubi psy to niech je hoduje jak nie, to niech nie obraza psiarzy. :)

Wezow i pajakow? Mosze tak zajrzec bo to pewnie cos ze mna :) Haha :D

Chcecie darmowe, mrożące krew w żyłach, szokujące, autentyczne (to dokumentalne) i wartościowe filmiki na youtube? Wpiszcie sobie Piotr glas, przede wszystkim polecam „demony seksu”, gwarantuję szok z potężnym przesłaniem !!!!

Dziewczyny co myślicie o tym filmiku? pies nie ma szans z 3 dziewczynami :) https://goregrish.com/video/134/puppy-crush

ja toleruję psy, ale idiotów/idiotki s******e swoimi psami po chodnikach - nienawidzę! albo sprzątaj po swoimi zasrańcu, albo rozmaruję ci to g****o na wycieraczce robię tak coraz częściej

Zawsze lubiłem psy, jak byłem mały to lubiłem się z nimi bawić, tym bardziej, że cały czas mieszkaliśmy na wsi i od kiedy pamiętam zawsze mieliśmy po 2-3 psy różnych ras. Ale jakiś czas temu przestałem lubić psy, głównie dlatego, że nie mogę już dłużej znieść ich szczekania. Każdy wie, że psy potrafią szczekać często i szkoda, że często zupełnie bez powodu. Najgorzej, kiedy zaczną szczekać w nocy i albo nie pozwalają tym zasnąć, albo wybudzą ze snu. Tego naprawdę można mieć dosyć. Poza tym, wbrew powszechnej opinii, uważam, że psy wcale nie są takie lojalne i przyjacielskie, ale że są po prostu głupie, a wszelka ich domniemana lojalność wynika właśnie z tej głupoty i kierowania się podstawowymi instynktami. Zdania, że psy są mądrzejsze albo ogółem lepsze od ludzi uważam już za czystą paranoję podobną do opinii wygłaszanych na temat muzułmanów i uchodźców, zanim ci ostatecznie pokazali, na co ich stać. Taka ślepa niby-wrażliwość wobec psów to coś po prostu złego, bo niczym nieuzasadnionego. Nikomu nie zabronię posiadania psów i ich lubienia, bo nie mam powodu, żeby tak robić, ale wszystko w granicach rozsądku i jeśli ktoś bierze odpowiedzialność za swojego psa i jeśli ten ktoś jest wyrozumiały wobec innych ludzi, a nie puszcza swojego psa bez smyczy i powtarza w kółko: "spokojnie, on nie ugryzie". Tylko niby jaka jest gwarancja na to?

ja nie lubie policjantow

Hej! Szukam osób które trzeźwo patrzą na świat. Nie takich którzy szyją psom ubranka, śpią z nimi w łóżku i dają buziaczki w pysk.. masakra! Piszę magisterkę i potrzebuje osób które nigdy psa nie miały, nie mają i mieć nie chcą! Prosiłabym wtedy o wypełnienie 3 ankiet - zajmuje to około 15 min, a mi niezwykle pomoże w pracy! Tylko chodzi mi o OBIEKTYWIZM bo ludzie z psami są czasem aż SZURNIĘCI na ich punkcie

Na mnie często psy szczekają bez powodu np.ostatnio nawet york mnie obszczekał w sumie nie wiem dlaczego przecież nic mu nie zrobiłem :(

a ja nie lubię psów i kotów bo uwaga: KOCHAM ZWIERZĘTA. Dlaczego miliony istnień świń, jagniąt, cieląt, krów i kurczaków które idą na rzeź dla kotkow i pieskow są mniej ważne? Dlaczego tyle z nich musi umierać, żeby wykarmić takiego psa czy kota przez nawet 20lat? świnie mają czołową inteligencję, zaraz po ludziach, szympansach i delfinach to najinteligentniejsze ssaki na ziemi. a krowy?przecież one nie są głupsze od psów i kotów. dlaczego nikt nie dostrzega w tym okrucieństwa i hipokryzji? to wszystko pieniądze, kasa i biznes. firmy z żarciem dla zwierzat domowych i rolnicy doskonale wiedzą, że ludzie kochają tylko psy i koty, a resztę istnień mają w d***e. i wykorzystują to dla swoich zarobków. możecie pisać ze jestem nienormalna. ale wiecie? to ja was nie rozumiem.

ja kocham wszystkie zwierzęta. tak, to niesprawiedliwe, że inne zwierzęta są zabijane, ale pies przecież nie musi jeść tych wszystkich smakołyków w tak dużych ilościach. To wina biznesu, a nie psów. kocham mojego psa, za to nie cierpię wiecznie drących mordę bachorów. i gdybym miała wybrać sąsiadów pomiędzy 3 psami a jednym hałasującym bachorem wybrałabym to pierwsze.

Fajnie się czyta wasze durne komy.Zrobię z tego kabaret

Fajnie się czyta wasze durne komy.Zrobię z tego kabaret

Nie ujął bym tego w sposób, że nienawidze psów. My tez mamy w domu psa. Ale co musze stwierdzić to - po pierwsze pies to nie jest człowiek, żeby go ze wszystkimi ludzkim cechami wiązać. Pies nie kocha człowieka bo to zwierze kierujące się instynktem stadnym jak wilki. Poprostu przywiązujęe się do "stada" jakie mu stworzył człowiek a że dostaje jedzenie i bezpieczeństwo "za darmo" to dziwił bym sie, gdyby sie zachowywał inaczej niż "po przyjacielsku" związany z czlowiekem. Więc wszelkie akcje typu "kochajcie psy bo one tez nas kochają" wydaja mi się śmieszne... Co do psów w blokowisku. Zgadzam się, że to powoli się robi przesada ale patrząc na ludzi jak się zachowywują to nie winię psa za z****** chodnik. Mój jest nauczony, że "numer 2" na trawie i nie w miejscu gdzie się bawią dzieci albo chodza na co dzień ludzie.. Wiec jak masz psa to można go nauczyć, że chodznik to nie jest WC... Podsumowując - pies to zwierze które mozna poprostu nauczyć paru rzeczy i za to, że dostaje za free żarcie i dach nad głowa jest z nami ludźmi związany. Nadal to jednak zwierze a nie żaden przyjaciel czlowieka. Pozdrawiam.

Nie cierpię psów jak można je lubić?

NIENAWIDZE PSOW. W bloku w klace ktorej mieszkam mamy 2 wielkie wilczury. OHYDA. powinien byc zakas trzyamania takich bydli w mieszkaniach. Ludzie maja nasrane.

Psy przenoszą choroby, wyobraźcie sobie sytuację: pies tarza się w odchodach różnych zwierząt, nie tylko psów, potem przychodzi do domu i wskakuje do łóżka, albo zjada kupę i liże człowieka po twarzy. Zaraz ktoś odpowie, że pies tak maskuje swój zapach i kupy dostarczają mu pożywienia. OK, ale to niekoniecznie jest zdrowe dla ludzi. Tasiemce, glisty, przywry, nicienie to wszystko co może znajdować się w odchodach, które zainteresowały psa dostaje się na jego sierść, tak pies wnosi do domu jaja i przetrwalniki, którymi może zarazić siebie i ludzi. Koty są czyste, unikają odchodów innych zwierząt, te niewychodzące nawet nie mają okazji się czymś zarazić, tym bardziej zarazić ludzi. Pies ma, na spacerze znajduje nieczystości pozostawione przez inne zwierzęta i tarza się w nich. Nigdy nie ma pewności, co to było za zwierzę i czy nie było chore. Gadrioza, bąblownica, toksokaroza to tylko niektóre choroby przenoszone przez psy niebezpieczne dla ludzi. Druga sprawa przychodzi człowiek zmęczony do domu, boli go głowa, od rana na nogach. Kot ociera się o nogi, tuli się, mruczy, gr***** Po nakarmieniu wtula się człowieka, mruczy, wygrzewa obolałe mięśnie, człowiek głaskając go wycisza się, uspokaja, zapomina o stresie. Pies szczeka na cały głos potęgując ból głowy, skacze po człowieku z siłą boksera broniącego tytułu mistrza i zadaje mu ból. Ktoś powie, piesek się cieszy, lubi cię, nie umie inaczej. OK, ale ta miłość sprawia mi ból. Skacząc po mnie i szczekając do ucha sprawia mi ból. Trzeba ewakuować się do innego pokoju i poczekać aż minie mu euforia, zamiast zająć się swoimi sprawami. Koty cichutko mruczą i wtulają się w pana. Człowiek może je głaskać, tulić, one się rozkładają pokazując, gdzie chcą być głaskane, wygrzeją w chłodny dzień. Gdyby już pogłaskać psa, od razu dobierałby się pyskiem do twarzy i dosłownie wszedł człowiekowi na głowę. U mnie zawsze były psy i koty, więc mogę je porównać. Nie każdy jest na tyle stanowczy by wychować psa, nie każdy ma tyle cierpliwości. Pies to zwierzę nie dla każdego. Każdy ma prawo ich nie lubić i wybierać takie zwierzęta jakie lubi. Do miłośnika zwierząt nielubiącego psów i kotów. Akurat psy i koty są mądrzejsze od delfinów i to one są naszymi przyjaciółmi. A te krówki i świnki to dla nas źródło białka. Nie tylko psy i koty polują, wilki, niedźwiedzie i inne dzikie drapieżniki także. Natomiast interakcje psów i kotów z ludźmi to nasi przyjaciele, którzy Twoim, a nam obojętnym delfinkom nie zagrażają. Koty i psy to nasi towarzysze i przyjaciele, tylko, że nadają się dla różnych ludzi o różnych typach osobowości, a delfiny to obce zwierzęta, niewchodzące z nami w interakcje.