Miałam sen, piękny sen

Miałam w nocy sen, taki rzeczywisty i teraz chodzę rozanielona :) Śnił mi się pewien chłopak, przytulałam się do jego pleców i było mi tak dobrze, do tej pory czuję jakbym naprawdę się do niego przytulała :D Z tym chłopakiem nigdy nie rozmawiałam, znam go ale nie mieliśmy nigdy kontaktu. Nawet nie wiem dlaczego mi się przyśnił. Dawno, dawno temu kolegowałam się przez moment z jego siostrą. On jest młodszy ode mnie o rok. Czasami widuję go na ulicy, ale tylko przelotem. Czy mieliście kiedyś podobny sen, tzn czy czuliście jakby to była jawa?

A mi się ostatnio śniło,że byłam wampirem i skałam po drzewach

Luther King wiecznie zywy

Aż nabrałam ochoty żeby naprawdę się tak poprzytulać z nim. Tylko czy jest jakiś sposób żeby zwrócić na siebie uwagę praktycznie obcego faceta? On w internecie nie istnieje :( więc trzeba poszukać sposobu w realu. HELP ME PEASE

PLEASE*

Malutka dobrze, ze nie spadłaś przy tym skakaniu :P

Jesteś wolna?

Tak, jestem wolna, ale co to ma do rzeczy?

Jakbyś nie była, to byłby problem. A tak to możesz działać.

Tak tylko problem w tym jak działać? Nie mam pomysłu a przytulanie w śnie było miłe, więc na żywo pewnie byłoby takie samo albo nawet przyjemniejsze :) Myślicie, że moja podświadomość daje mi jakieś znaki?

odnów kontakt z jego siostrą :)

Ja nawet nie wiem czy ona mnie pamięta. Zresztą jej to już w ogóle nie widuję. Częściej spotykam właśnie tego chłopaka na miejscie

Ech się nakręciłam na to przytulanie :) Do tej pory czuję ten błogi stan ze snu macie jakieś sposoby jak zagadać do tego chłopaka albo jak zwrócić na siebie uwagę?