POCAŁUNEK..

tak sie zastanawiam czy trzeba sie z tego spowiadac? zjakichs tam pieszczot, całusów, z muskania szyi... jak myślicie?

Zależy jakie to są pieszczoty, bo jak dotyką miejsc intymnych to tak trzeba się spowiadać :O a z pocałunków nie :)

Zależyt jakich pocałunków. Wiadomo, że policzek można pocałować przed ślubem.

Patrząc na zachowanie księży, to pewnie gdybyś się z takich rzeczy spowiadała kazali by Ci zapłacić za rozgrzeszenie ;) A tak serio Grzech pojęcie występujące w niektórych religiach, oznaczające przekroczenie konkretnych norm moralnych i religijnych. Dokładniej jest to świadome i dobrowolne działanie lub jego brak (grzech zaniechania) bądź też postawa, która stoi w sprzeczności z nakazami Boga lub bogów danej religii. Inaczej rzecz ujmując grzech to postawa lub działanie wbrew Bogu, sprzeczne z jego charakterem. Myślę, że z tego nie musisz :) co innego masturbacja zwana przez kościół 'samogwałtem' :D (przepraszam zawsze mnie ta nazwa śmieszy) :) Skoro nikomu tym krzywdy nie wyrządziłaś to nie ma nad czym myśleć.

z samych pocałunków nie :)

Tutaj była dziewczyna, która dwa lata była z chłopakiem i się rozstali. Pozwoliła mu tylko całować się w policzek. Myślę, że zachowała się bardzo w porządku i teraz może śmiało patrzeć w lustro i czekać na księcia.

no właśnie, tak myślę na tym od kilku dni.. pocałunek niby namiętny, jakaś drobna pieszczota, pocałunek w szyje, smyranie po twarzy...i na tym koniec. na tym koniec. do nieczgo więcej to nie prowadzi. to chyba ok, ale musiałam dopytać :)

ja z moim mezczyzna spotykam się od 15 m-cy, od 3 jestesmy razem i tez! dopiero niedawo! zaczelismy sie calowac, stad natlok moich mysli :P