Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość poko3rkk

poczucie beznadziejnosci zycia-zbyt duzo przeszkod, wszystko sie wali:/ mam dosc

Polecane posty

Gość poko3rkk

wciaz jestem smutna, przygnebiona, zdolowana czemu to jebane zycie tak ciezkie jest??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onatu
ni ejestes sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poko3rkk
po prostu mam dosyc moje 35 letnie zycie to okolo 90 % smutkow, porazek, nerwow, niepowodzen i 10% radosci z zycia bilans ewidentnie nieoplacalny i czy zycue serio takim cudem jest??:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poko3rkk
:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Snicktorkers
Super wiek :) Moze brakuje Tobie kogos obok, kto wesprze, doda sil i przy kim troski znikna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poko3rkk
mowisz o mezczyznie? wiesz zazwyczaj z nimi jest wiecej problemow niz radosci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poko3rkk
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nooo, Tobie to życie jeszcze się nie kończy - moim zdaniem za wcześnie robić taki pesymistyczny bilans:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poko3rkk
daj spokoj 30 lat to bilans tego co juz minelo i widze ze jest nieciekawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A przez kolejne 30 może być dobrze. Nigdy nie widaomo co się zdarzy jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperatka....................
moje zycie tez jest beznadziejne. nie mam pracy nic nie mam. chlopak mnie olewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz...........................
to co ja mam powiedziec? wychowalam sie w domu z ojcem alkoholikiem. czulam sie cale zycie jak gowno nic nie warte. teraz mam meza i dziecko. tesciowie wpadli w dlugi po uszy. maz chcial im pomoc, pozyczyl nasze oszczednosci. nie ma juz szans na odzyskanie tej kasy. wzielismy dla nich 15 tys. kredytu, ktore maja splacac. juz jest zadluzenie a my mamy swoj kredyt hipoteczny. od 1 listopada maz jest bez pracy - redukcja etatow w firmie. zostalismy z moja nauczycielska pensja. malo jeszcze smutkow? z roku na rok mam gorszy wzrok, problemy z siatkowka. nawet rodzic nie moglam naturalnie, bo moglo to byc niebezpieczne dla mnie. i jeszcze na dokladke: mecze sie z nadmiernym owlosieniem. cudowne jest zycie , prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poko3rkk
kolezako wyzej mam podobnie plus nieuleczalna ciezka choroba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×