Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jasiepytam

Ładna, zadbana i samotna. Wierzycie w taki przypadek?

Polecane posty

poza tym jeszcze nigdy mnie zaden facet nie rzucil to ja zawsze rzucalam, ale zawsze z powaznych powodow, tzn. nie mojej winy, a oni zawszepotem zalowali, plakali,blagali, prosili o reke i dzieci chcieli plodzic, po fakcie, bo faceci tacy sa, doceniaja kiedy juz jest po ptakach. sorry za te moje osobiste wywody nie na temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZDZ - zdrowe podejscie :classic_cool: Tylko takie troche malo optymistyczne :x Wybacz, ze zrobilem z Ciebie zone ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kredki --> ale ja nie mam meza, jeszcze sie na nic nie zdecydowalam i sama nie wiem czy kiedukolwiek sie zdecyduje prawde mowiac, jakos mnie to przerasta, chociaz stara jestem... krolik --> a co to za podejrzany kontekst? bo ja tutaj nie chcialam wlasciwie do nicego nawiazywac... tak jakos mi sie zebaralo, mam slowotok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZDZ - pedze spac a nie chce Cie dzisiaj psychoanalizowac na podstawie Twoich tutejszych wywodow bo bym musial Cie dolowac ... a Ty masz przeciez gorowac ;) Cze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żona nic negatywnego, ale Ty jesteś zaprzeczeniem takiego samotnego przypadku, więc nawiązując do pierwszej części tematu czyli atrakcyjności, po prostu nie pasujesz tu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
demorai --> ani mi sie waz, ani dzisiaj ani jutro bo cie zjade ;) z pscyhoanaliza jeszcze nikt nie trafil :P poza tym jestem szczesliwa tak jak mam, nie mysle nad niczym. co bedzie to bedzie. facetowi nie mozna nigdy do knca ufac i tyle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sensie atrakcyjna nie-samotna* bo poprzednia wypowiedź mogła zabrzmieć dwuznacznie, sorry :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahhahaaa
Ladna, zadbana i samotna kaprysna ksiezniczka z wysokim mniemamien o sobie i swojej wartosci. Zaden jej nie dorownuje, szuka ksiecia, a obudzi sie kiedys z reka w nocniku, stara, pomarszczona i samotna. Wcale mi takich ksiezniczek nie zal, same sa sobie winne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żona no właśnie, Ty w tym temacie możesz udzielać nam samotniczkom pożytecznych rad :D a co do postu wyżej: niestety współcześni księża mają ten sam dylemat, więc równowaga zachowana :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZDESPEROWANA DOMOWA... Stara? Czyli po 30 -stce? Qrcze zaniepokoiłaś mnie tym stwierdzeniem.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"współcześni księża" :D Pewnie chodzi o liczbę nogą od "książę", ale też nie wiem, jak to odmienić:D Jeśli rzeczywiście "księżą", to przepraszam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KoloroweKredki - to już jesteśmy dwie, bo mi też się marzy. Suknię mam wybraną, salę, fryzurę - wszystko. Patologia, szczególnie w moim przypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rhovannion, Ty się, polonistka nie wymądrzaj:P Mój brat kiedyś uczył się odmiany słowa "książę" przez przypadki. Tam jest nadrzędnik(z kim, z czym) i miejscownik(o kim, o czym) [mam nadzieję, że dobrze pamiętam]. Babcia przepytywała mojego brata, który zaciął się nadrzędniku. Babcia podpowiada: -kim, czym Brat nadal zacięty... Babcia dalej podpowiada: -kim, czym walczy książę...? Brat na to, bez zastanowienia: - MIECZEM! A babcia na to: - Nie! Książę walczy KSIĘCIEM! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się zaangażowałem, cóż skłamała że jest po rozwodzie. Od roku jestem sam i ... próbuję się przemóc aby znów zacząć szukać :) a wiek w nicku. M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli obie mamy coś nie tak z móżdżkiem :P Ja na pewno - w życiu na randce nie byłam, a za mąż to bym wychodziła od razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×