ej jest tu jeszcze ktos? bo mam pewien problem

Zakończyła znajomość. Musisz to przyjąć do wiadomości... Nie pisz do niej. Być może, jak przejdzie jej złość sama się odezwie. Być może... Jeśli nie, to znaczy, że wasza "przyjaźń" dla Ciebie znaczyła więcej , niż dla niej.... Tak, czy inaczej nic nie rób.

juz taki układ był i to ja byłem tym pocieszycielem, pomogłem jej bardzo wiec na pewno to docenia a ze teraz taka kłotnia była to mysle ze nie powinna byc przyczyna zerwania bo duzo razem zrobilimsy

szczete to raz kłotnia była podobna w zeszłym roku, ona zakonczyła rozmowe i po miesiacu znowu sie odezwała no wiec nie wiem

mowie wam to nie byle co i pewnie predzej czy pozniej napisze tylko czy warto tak marnowac ten czas jesli mozna go pieknie wykorzystac tym bardziej ze zblizaja sie swieta

rób co uważasz...a będzie i tak jak napisałam. Po co prosisz o rady skoro i tak polecisz jak piesek na jej skinienie?

chyba ze napisac ze przepraszam za słowa i juz ne bede ja gnebił ? co wy na to? wtedy bede czysty a jesli jej bedzie zalezec to napisze i znowu bedziemy kontynuować znajomosc

bo nie chce wyjsc na chuja jak reszta taki kolesi i miec totalnie wyjebane zostawiajac obrazona dziewczyne

Bądź asertywny. Najwyraźniej stawiasz się na każde jej zawołanie i ogólnie ona nie myśli o Tobie, jak o facecie. Pewnie nawet nie uważa Cię za przyjaciela. Po prostu "wzywa" Cię, kiedy jesteś przydatny i tyle.... Zdecydowanie nie pisz do niej teraz i na pewno nie przepraszaj. A w przyszłości naucz się od czasu do czasu nie odpowiadać na jej wezwania.Masz przecież ważniejsze rzeczy do roboty, niż czekanie na jej dobry nastrój.

wiec definitywnie reasumując pytanie, wgl nic nie pisac? czy napisac przeprosiny i to ze juz nie bede pisał zostawiajac to w martwym punkcie?

NIC. Uwierz mi, wiem z doświadczenia, że jak będziesz za nią nadal "latał' tylko pogorszysz sprawę...

a na cholerę Ty masz do niej pisać. Daj spokój z tymi przeprosinami. Po prostu świerzbi Cię,żeby napisać cokolwiek i szukasz usprawiedliwienia dla swojego zachowania pisząc: 'nie chce zostawia obrażonej dziewczyny jak inni faceci'.

'NIC. Uwierz mi, wiem z doświadczenia, że jak będziesz za nią nadal "latał' tylko pogorszysz sprawę...' -jako kobieta potwierdzam

juz o latanie mi nie chodzi tylko o poprawne stosunki bo jestem takim człowiekiem co nie lubi zostawiac chujowych spraw z przeszłosci bo lubie miec wyłozone kawe na ławe z pozytywnym finiszem

bo zadnej nie zostawiam obrazonej taki miły ze mnie facet

Każdy sms, który do niej wyślesz, będzie zwyczajnym żebraniem... Nawet, jeśli zakończyła waszą znajomość pod wpływem emocji, każda żałosna wiadomość od Ciebie utwierdzi ją w przekonaniu, że zrobiła słusznie

'bo zadnej nie zostawiam obrazonej taki miły ze mnie facet' -to życzę sukcesów w takim razie

tak ciesze sie z tego ze nikogo nie krzywdze jesli juz to honorowo przepraszam nawet wroga w sumie nie wiem czy to byłoby odebrane jako zebranie bo ona wie ze to co ja powiem to przy tym przystaje wiec jakbym powiedział ze to koniec to tak bedzie tylko chciałbym przeprosic

No i nie rozumiem po co prosiłeś nas o radę? widać nasze odpowiedzi nie przypadły ci do gustu.

Zrozum, że jeżeli dziewczyna (kobieta) zrywa z facetem na poważnie (bywają takie, które nie wiedzą, co czynią;) ) to oczekuje, że facet zachowa się, jak facet - zaciśnie zęby, odwróci się i odejdzie z klasą, zamiast skamleć o drugą szansę i dopytywać się, co takiego zrobił.....

Lomu a co my się będziemy produkować! I tak zrobi tak jak to zaplanował na początku. Napisze do niej, później ona się odezwie i znowu wrócą do punktu wyjścia. Później on bardziej się zaangażuje, ona pozna innego i kopnie 'przyjaciela' w dupsko. A ten będzie cierpiał i założy kolejny wątek na kafeterii. Historia stara jak świat

ale watpie czy to było na powaznie bo trafiłem na taka pore bardzo nerwowa, nie było w humorze i pewnie to spowodowało nagły atak agresji z jej strony jak to baby z ciotą czy zblizajacymi sie tymi dniami bo zastanow sie sama dobrze wiesz ze wtedy mowisz nie to co trzeba

A teraz jesteś po prostu wulgarny. Jeśli swoją "przyjaciółkę" potraktowałeś tak samo dzisiaj, nie dziwię się, że dała sobie z Tobą spokój....

to chyba nie słyszałes tej dziewczyny, u nas to normalne, nic nadzwyczajnego

co u was jest normalne,bo nie rozumiem?

gowna wulgarnosc sranie gorzej niz kafe no mozna powiedziec inni i mysle po chuja to konczyc

drugiej takiej z takim chorym humorem nie znajde

Nie bądź kurwa desperatem, bo Ty dla niej najwyraźniej nie byłeś taki zajebisty, jak ona dla Ciebie.... Wyluzuj chłopaku zwieracze i odpuść sobie. Jak sprawę przemyśli, to się odezwie. Jak nie, to znaczy, że gówno dla niej znaczyłeś. (zacząłeś być wulgarny, więc i ja sobie pozwoliłem, bo może tak do Ciebie łatwiej dotrzeć)