Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kasiaaaaaaaaaaaaaau90-21 lat

Czy miałyscie kiedyś taki okres w życiu że nie miałyście do niczego motywacji ?@

Polecane posty

Gość kasiaaaaaaaaaaaaaau90-21 lat

Zacznę od tego że nie jestem głupią dziewczyną . Ale strasznie nie systematyczną przez tą niesystematyczność np. nie zdałam matury . bo nawet na 10 min . nie zajrzałam do książek chociaż matematyki nigdy nie umiałam . Teraz próbuje dostać się do policji powinnam ćwiczyć a sama nie wiem dlaczego tego nie robię ... jak mam poćwiczyć albo się pouczyć wynajduje sobie tysiące różnych zajęć np. gotowanie , sprzątanie wszystko aby tylko nie zrobić tego co sobie zaplanowałam :O Nie jestem leniwa bo cały paradoks jest w tym że ja cały czas coś robię np. sprzątam itd . chociaż wcale nie muszę .. bo na pierwszym miejscu powinna stać to co sobie zaplanowałam np. nauka :O Jak z tym walczyć ? poradził sobie ktoś z was z taką niesystematycznością ? Proszę pomóżcie mi bo coś czuję że zmarnuję sobie przez to życie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin769k
Ja tak miałem po śmierci mamy i potem po śmierci babci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu wez
sie w karby i nie lamentuj. myslisz, ze wszystkim innym chce sie uczyc glupot, ktorymi nas czesto karmia?, albo nawet jesli cos jest fajne, to czlowiekjest juz taki, ze jesli trzeba sie uczyc, to zwykle wtedy mu sie nie chce, ale wiadomo, trzeba miec w zyciu jakies ambicje i kontrolowac te swoje lenistwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaaaaaaaaaaaaaau90-21 lat
Marcin769k- ale zwalczyłeś to ? Mi wydaję się że wynika to ze stresu ... bo ja na prawdę bardzo bym chciała zdać tą maturę i dostać się do tej pracy . Trudne mi określić dlaczego tak się zachowuję ... Paznokcie ze stresu mam poobgryzane do krwi a jednak nie robię tego co powinnam tylko cały czas przesuwam te zajęcia na inną godzinę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xc zXC
Dobra. To się nazywa: Prokrastynacja - odkładanie na później pewnej rzeczy do zrobienia. Aby to przezwyciężyć w jakimś tam stopniu należy zrobić spis rzeczy do zrobienia tych mniejszych jak i większych, np. 1. Pozmywam naczynia 2. Odkurzę mieszkanie 3. Podleję kwiaty 4. Pouczę się z przedmiotu xxx 5. Przerwa - obiad 6. Ciąg dalszy nauki ... ITD Za każdym razem odhaczasz z listy zrobioną czynność. PS Ja też z tym lenistwem walczę. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin769k
Byłem nawet po śmierci mamy u psychologa ale wiadomo to była mama i do tej pory jakoś nie mogę się odnaleźć chociaż mama zmarła w 2005 roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co mi jest ///
ja mam tak ze im więcej mam zaległości/ do zrobienia to tym bardziej to odwlekam i nic nie robię... wtedy mam znowu coraz wiecej zaległosci... koło sie zamyka :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaaaaaaaaaaaaaau90-21 lat
nie wiem co mi jest /// - mam identycznie . Bo jeśli np . mogę zrobić coś szybko np. jeszcze jak chodziłam do szkoły np. napisać referat , nauczyć się wiersza itd. to zawsze z takich zajęć miałam wysokie oceny ... Ale jak by mi przyszło nadrobienie zaległości z matmy które muszą wiadomo że potrwać kilka miesięcy jest to dla mnie nie do przeskoczenia nawet jak bym bardzo chciała mam już zaplanowane tysiące innych zajęć byle się nie uczyć ... Marcin769k - współczuję :( .... nie wyobrażam sobie że mojej mamy kiedyś nie będzie :( xc zXC - dziękuję :) tak właśnie zrobię tzn. wypiszę sobie listę rzeczy do zrobienia ... Czyli pisać tą listę codziennie rano tak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co mi jest ///
ja też zawsze robię dwie listy - własnie takie rzeczy co moge zrobić "na szybko" i takie co muszę dłużej robić - w czasie, te pierwsze to lista obowiązków, druga lista celów do realizacji, ogólnie dużo czytałam o planowaniu czasu, ciagle sie uczę jak panować nad życiem - opłaca sie - mniej stresu = większa kontrola = większa satysfakcja :D Piszcie swoje sposoby na organizację czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×