Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość kapeeeeelanka

pomózcie mi ,pogubiłam się

Polecane posty

Gość kapeeeeelanka

opiszę w skrócie moją historie,a ja proszę Was o udzielenie rady i odpowiedzi na moje pytania z racji tego,że jestem młodą dziewczyną(19l)która przeżywałą horror w domu,tak teraz nie potrafię się odnaleźć w strefie uczuciowej...po prostu nie umiem Mam pierwszego chłopaka ,przyjaciela od 4lat(razem jesteśmy 10misięcy),studiujemy i jakoś to leci,ale jak zjeżdzam się do mojego rodzinnego miasta zawsze jest T.(trudny chłopak z ciężkim charakterem,który ma nieciekawe towarzystwo,ale mimo wszystko ma wielkie serce i coś mnie do niego ciągnie od momentu kiedy mnie pocałował) mój chłopak o wszystkim wie i to co on o tym myśli to juz nieważne za długo by pisać.. Najgorsze jest to,ze znowu jestem w tym moim mieście ,ide o 22 na impreze ze znajomymi i będzie ON ... ja zaczynam miec przy nim drgawki,krążę za nim wzrokiem,a on mnie NIE WIDZI..udaje ,albo sama nie wiem,dopiero jak widzi,ze jetem sama bez kolegów to podejdzie i gdzies mnie wyciąga na domówki .. gdzie lądujemy pod jedną kołdrą wtuleni w siebie i dużo rozmawiamy.. ja nie wiem co jest ze mną ..męczy mnie to (mojego chłopaka też,mówie mu o wszystkim,o tym co czuje,co się działo,nie potrafi mnie zostawić bo po prostu kocha-z tym jest mi jeszcze gorzej bo ja nie umiem określić czy kocham,czy nie i o tym on tez wie,ale nie chce,zebym to zakończyła,ze woli poczekać co zadecyduje) a tak szczerze to nie czuje ,zebym chciała z moim spędzić reszte życia,a on tak właśnie nas widzi..moze dlatego,ze nie lubi zwariowanego życia,przez niego czuje się jak stara baba,nawet mi mówią często,ze odkąd z nim jestem to spoważniałam juz nie mam tej radości w sobie,a jak mnie widzą z T to promienieje..bo on jest podobny do mnie...ciężkie dzieciństwo(alkoholizm,rozbita rodzina- u mnie akurat nie,ale za granicą teraz pracuje ojciec,mama tu) u mnie była przecom fizyczna i psychiczna,a mimo to nikt by patrząc na mnie nie pomyślał,ze moglam coś takiego przeżywać bo zwyczajnie nie wyglądam na patole i tak też się staram nie zachowywać,oczywiście lubie wariować,ale w pozytywnym sensie.Moje pytania: 1)powiedzcie mi ,czy terapia dla DDA pomoże mi? bo jak tak mi ludzie mówili to takie dzieci nie potrafią kochać,albo kochają tak bardzo,że aż robi się to chore z czasem,a ja zwyczajnie nie potrafie się określić 2)co mam zrobić z tym T jak mnie ciągnie? jest bardzo dziwny,raz mi mówi,ze chciałby ze mną byc,ale nie chce miec wpływu na mój związek(poderzewam,ze chodzi tez o odległosc,ale to zaledwie 2h drogi i co tydzień,dwa i tak się zjezdzam),olewa mnie w klubie na początku coś chce,a jak mnie zobaczy z innym to do końca wieczoru jestem powietrzem..całowaliśmy się,mieliśmy po tym wszystkim porozmawiać,przyjechałam do naszego wspólnego kolegi na impreze i T tam był,.zamiast wziąć mnie na rozmowe to poszedł na cmenatrz z kumplami..czy to nie jest śmieszne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×