Środki zaradcze przeciwko huliganom z Pl. Na Rozdrożu

Dlaczego władza z nimi tak się cacka. W latach '80-tych przyjechało by kilka lub kilkanaście Starów z uzbrojonymi po zęby ZOMOwcami i zrobiliby porządek w ciągu godziny. Armatki wodne, gaz łzawiący a pozostałych wynieśliby "na pałach" policyjnych i skończyłyby się zamieszki. Ta demokracja poszła nam trochę w plecy...

mysle ze gdybys wywiesil skarpety to tez wszscy by uciekli...

Użyto już pałek i armatek wodnych. Oprócz tego Policja ma w pogotowiu strzelby na gumowe kule. Sytuacja jest pod kontrolą.

Bo gdyby policja rzuciłaby się na demonstrantów, to prawdopodobnie demonstranci zmasakrowaliby policję. Na jednego policjanta przypada około 10 demonstrantów. Poza tym nie mogą tego zrobić, bo są tam całe rodziny.

bezstresowe wychowanie i wpływy unii europejskiej która nakazuje nam wszystko tolerować

Za Komuny jakoś sobie z tym radzili. Pani Czkawka ma rację. T o bezstresowe wychowanie też nam bokiem wychodzi. Dziecku nie można dać klapsa bo pójdzie na Ciebie na policję. I potem syn napieprza ojca. Świat stanął na głowie...

tych lewakow zboczencow szwabskich powinni czolgami rozjezdzic a pieski tym niemieckim ścierwem nakarmić. nie!1 co ja piszę szkoda pieski potruć. szwabskim ścierwem lewackim

uwazaj bo oni teraz moga nas pozwac za to ze zboka nazywasz zbokiem... ;)

Cała ta Unia Europejska też nam na plaster. Grecja padła, teraz kolej na Włochy itd. I w końcu Unię też szlag trafi...

Dlaczego policja nie strzela????????? Ludzie, przecież to nie są żadne rodziny z dziećmi!!!! To są bandyci, trzeba ich eksterminować na miejscu!!!!!!!!!!!

Rodzin z dziećmi na pewno już tam nie ma, więc gaz, armatki wodne i gumowe kule są jak najbardziej wskazane.

A CO SIE DZIEJE? SZWABY NADAL ROZRABIAJA NA PL. NA ROZDROŻU?

Zaczęło się od ataku na Policję "anarchistów".Zabarykadowanie się w jednej z kawiarni to też ich akcja. Większość osób zatrzymanych była również z tych grup.Teraz się będzie mieszać wszystkich do jednego wora.Już niektóre media jakim nie pod kolor jest komunikowac jak wyglądają fakty co do sprawstwa to operuje taką ogolna kategoria "chuligani".Z jednej strony słusznie albowiem czyn chuligański takim pozostaje bez wg na tego kto go dokonuje ale po dzisiejszym dniu trzeba dyskusji nad faktami.Szykuje się podobno debata nad ustawą w świetle, której jeśli dana "manifestacja"czy "pochód" może rodzic ryzyko czegos takiego to niby będzie można to zdelegalizować. Czy patologia ma zwyciężyć?Zawsze jeśli organizowane są większe imprezy przykładowo sportowe to się czego takiego nie praktykuje bo to anachroniczne.Powinno się na granicach zatrzymać i nie wpuszczać danych grup i mając wiedzę o ich członkach powinno się im uniemożliwić im udziału i obecności a nie ucinać pokojowe przedsięwzięcia jakie ktoś poprostu zakłuca w chuligański sposób.