Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NONIEWIEMAJAKUWAS?

JAK SOBIE (pytanie do rodziców dzieci nie posiadających własnego pokoju)

Polecane posty

Gość NONIEWIEMAJAKUWAS?

RADZICIE Z BAŁAGANIENIEM WASZYCH 1-3LETNICH DZIECI? CZY BIEGACIE ZA NIMI I SPRZĄTACIE CZY SPOKOJNIE ROBICIE SWOJE OMIJAJĄC PRZESZKODY? Jak wygląda wasze życie w tym temacie? PS.Jeśli możecie to na wstępie przedsawcie w jakim wieku są wasze pociechy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce miec 2 dzieci ale...
jak sobie wyobrazasz ze dziecko nie ma wlasnego pokoju????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zgadzam sie ...
yyy nie wyobrazam sobie nie miec osobnego pokoju dla dziecka ;/ rozumiem pomieszkiwanie z rodzenstwem, ale z rodzicami w 1 pokoju ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NONIEWIEMAJAKUWAS?
NO na razie nie ma Ma 19miesięcy,uważasz że powinno mieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój synek ma własny pokój,jednak na chwilę obecną śpi z nami,mały ma rok. W ciągu dnia bawi się w salonie,przeszkody omijam,a wieczorem sprzątam.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NONIEWIEMAJAKUWAS?
No ale my nie planowalismy dziecka-to chyba nie jest zbrodnią jak sądzę... Mamy ogromny salon i osobną sypialnię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjknfmmncmvn
Ciężka sprawa. Ja znam ludzi którzy dwójkę mają (12 i 5 lat) i mają hedynie jeden duży pokój , dzieciaki są kładzione spać jedno na rozkładanym łóżku a drugie na materacu , seks rodziców nie wiem jak wygląda ale słychać te brzdące aż do północy bo wiadomo że tv chodzi...jednym sowem tragedia , ja sobie tego nie wyobrażam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okkuuuu
trza sie bylo nie rozmnazac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NONIEWIEMAJAKUWAS?
Ale moje dziecko nawet jakby miało ten swój pokój to i tak lgnełoby z wszystkimi zabawkami tam gdzie przesiadujemy,czyli do salonu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uważam że takie dziecko
już od dawna powinno mieć własny pokój , własną prywatność i przestrzeń. Moja córcia dostała własny pokój jak tylko skończyła 5 miesięcy (spała nocą u siebie a w dzień kładłam ją w salonie na macie) natomiast jak zaczęła pełzać to normalnie zabawki i matę przeniosło się do jej pokoju i bez problemu tam się z nią bawimy i tam łądnie zasypia a ja nie mam porozwalanych zabawek w całym mieszkaniu. Obcnie córka ma 9 miesięcy , raczkuje i staje na nogach i bardzo chętnie bawi się "u siebie" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja siostrzenica praktycznie od urodzenia miała swój pokój, w którym spała. W ciągu dnia przebywała w salonie i tam się bawiła bo większość czasu spędzają w pomieszczeniach na dole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NONIEWIEMAJAKUWAS?
No ok ale temat nie jest o tym,ja również znam rodzine 7osobową śpiące w jednym pokoju i kuchni częściowo. 3osobowe mające tylko jeden pokój znam na pęczki. Moje mieszkanie jest komfortowe,poprostu nie przerabialiśmy z mężem go,bo wydaje nam się że jest na to za wcześnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a be ce
Moja córka ma 3 miesiące. Swój pokój będzie miała gdzieś od roku. Narazie jest z nami w sypialni ( sypialnia duża 4m x 4,5 m).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pofikolkf
Mój synio miał swój pokój od początku, tam stała komoda z przewijakiem , łóżeczko i szafka na ubranka , tam miał spokój a ja przez otwarte drzwi doglądałam go a jak trzeba było popracować w salonie to wlączałam nianię z kamerką i miałam go na oku. Obecnie mały ma 7 miesięcy i normalnie pełza po całym mieszkaniu ale to w swoim pokoju ma kosz z zabawkami, swoją matę , łóżko ...mamy tam też taką małą rozkładaną sofkę w razie gdyby zaszła potrzeba bycia z nim na noc (kiedy był przeziębiony) a tak to od początku ma ten pokój a od 4 miesiąca śpi już w nim samodzielnie nocami (wczesniej przewoziliśmy łóżeczko na kółkach na noce do nas.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NONIEWIEMAJAKUWAS?
Moje dziecko skrzynie z zabawkami i stoliki rowerki autka w których jeźdźi,piłki ma w jednym z kontów salonu w którym jest tyle miejsca że one tam sobie gdzieś giną w tle,dziecko ma dostęp do nich i przebywa tam gdzie wszyscy ale rozrzuca je po całym metrażu mieszkania i niestety jeszcze do końca chyba nie rozumie żeby tego nie robić,albo zapomina. Jest bałagan na okrągło. U Was też?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam się z Tobą,jeszcze za wcześnie. Ja planuję urządzić pokoik małego na amen jak będzie miał około 3 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NONIEWIEMAJAKUWAS?
skowroneczekgb tak samo planujemy z mężem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy to czas by twoje dziecko
miało własny pokój???? Owszem i to najwyższy, zwłaszcza że to już dośc duże dziecko i nie rozumiem dlaczego miałoby nie spać we własnym pokoju ! Prawda tez jest taka że tak póxne przyzwyczajanie dziecka do własnego kąta ma ten minus że może się tak szybko nie powieść. Moja córka od pół roku ma swój pokoik gdzie samodzielnie od tego czasu śpi i się bawi , obecnie ma roczek. Własny pokój dla dziecka to duży komfort ale tylk wtedy kiedy odpowiednio się z tym zacznie bo potem to już bardziej kara niż komfort i własnie pokoik pustkami świecie:)....zresztą wiadomo że dziecko lubi być blisko rodzica ale ja z mężem najczęściej wygłupialiśmy się z naszym maluchem właśnie u niej w pokoju i tam czytałam jej bajeczki czy bawiłam się z nią, do naszego gościnnego pokoju wchodziła czasem jak marudnie coś tam chciała albo jej się nudziło a my nie mogliśmy się znią bawić u niej w pokoju , poza tym w gościnnym stoi i stał zawsze jej fotelik w którym je więc często jest też z nami ale jak trzebasię bawić to wiadomo gdzie kieruje pierwsze kroki i tak ma już w nawyku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie, u mnie tak nie ma
....nie mam porozwalanych zabawek po całym mieszkaniu bo taki stan utrzymuje się w pokoju dziecka a nie po całym metrażu....i sama autorko widzisz że dziecku jest już potrzebny własny pokój a czekać z tym aż do 3 roku życia??? Przecież to głupota i się nie powiedzie! Ten maluch przyzwyczaił się że jest z wami, że jeog życie póki co kręci się w waszym towarzystwie, ono nie ma poczucia że ma coś tylko swojego , swój pokoik (coś więcej niż kąt) a tak, bałagan w całym mieszkaniu....;D ..sorrki ale ja bym tak nie mogła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja cię przpraszam
zaproś tu sobie gości, chcesz mieć względny spokój a nie terkoczący dzwięk rowerka czy zabawek ! Pomieszczenia dla dorosłych to dla dorosłych a nie dla dzieci i mnie by szlag trafił jakbym miała potykać się o zabawki czy klocki syna w własnej sypialni czy salonie , jasne że zdarzy sie że cos się tam znajdzie ale to sporadycznie , czasem weźmie klocki i na sofie w salonie się pobawi ale jak wiemy że ma przyjść kolega z pracy męża żeby dopracować na komputerze kilka spraw do małego biorę do jgo pokoju gdzi espokojnie może tam bawić się i szaleć (ma dużo miejsca) . Sypialnia to sypialnia, to moja oaza i miejsce na relaks a nie na zabawki czy skaczącego synka po łóżku. U nas każde pomieszecznie ma swój cel, sypialnia jest do wycieszenia się i spania, salon dla odpoczynku , gości, ewentualnie dla wszystkich popołódniu , kuchnia tylko dla dorosłych póki co a pokój synka do szalonej zabawy i snu i mamy ład a nikt nie odczuwa tego przykro bo tak było od początku i tak dzieciak jest przyzwyczajony . Bardzo kocham swoje dziecko i nie mam sztywnej natury ale zwyczajnie lubimy z mężem ład i uczymy nasze dziecko że zabawki trzeba zbierać po zabawie , my sprzątamy a ono zaczyna coraz częściej nas naśladować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliannn
ja biegam za małą i sprzątam na bieżąco jej zabawki.mała ma 2 latka, od urodzenia śpi ze mną,jesteśmy razem w 1 pokoju,ł.óżeczko stoi też w pokoju ale zniego nie korzystamy,zabawki w wielkim koszu. czekanie do wieczora ze sprzataniem u nas nie zdałoby egzaminu bo ona w 5 min potrafi zrobic taki sajgon ze nie da sie przejść. jak już "przegnie" i naprawde nie nadażam wtedy wsadam ją do łóżeczka n a5 min i sprzatam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NONIEWIEMAJAKUWAS?
Nie no odkąd od jakiegoś czasu dorabiam do pensji męża jakoś nie mam siły biegać za dzieckiem i sprzątać,wole odpocząć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak wszyscy na kafe
maja wlasne mieszkania i saaalooony baaaaardzo duze. Nie rozmieszajcie mnie ze wszyscy macie pokoje dla swoich dzieci. Wiekszosc z was mieszka u rodzicow lub tesciow w jednym pokoju z dziecmi a opowiadacie glupoty. Tak w pl jest niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja cię przpraszam
Zapewne nie wszyscy mają salony i wiadomo że tak nie jest ale niektórzy nazywają salonami pokój dzienny /gościnny. Ja mam 3 pokojowe mieszkanie (70 mkw) z czego 17 m kwa przypada na pokój dziecka. Pokój gościnny u nas to faktycznie pokój gościnny bo mamy normalną sypialnię a teściowa przyjedża do NAS czasem w weekendy. Nie wszyscy też pomimo biedy polskiej mieszkają z rodzicami czy w 33 m kw albo z teściowymi, jedni mają tak a jeszcze inni tak i co w tym dziwnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NONIEWIEMAJAKUWAS?
MOJE MIESZKANIE LICZY SOBIE 85metrów salon jest największy,sypialnia jest nasza i dziecka Macie rację dziecko przyzwyczaiło się bawić w salonie i nie chciałoby bawić sie gdzieś w pokoju samo,a ja nie chciałabym przesiadywać w pokoju dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliannn
ja mam 3 pokoje i w zasadzie jeden stoi pusty, a dziecko jest ze mną w pokoju i spi ze mną w łózku z mojego swiadomego wyboru. moze się troche wytłumacze tym co myslą ze jestem, jakąs snobka czy dziwną... na poczatku spala we własnym łózeczku a urodziła się jesienią i jak brałam ją w nocy do karmienia to miala takie zimne lodowate rączki ze za ktoryms razem postanowiałam ją wziac do siebie,zeby ją ogrzac i tak zostało. poza tym zawiazala się miedzy nami taka szczegolna więź poprostu ona jest dla mnie najwazniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuśka zosieńki
Nasza córka 16 mies. też jak na razie nie ma własnego pokoju ale mamy bardzo duży hol na poddaszu i tam są wszystkie jej zabawki no ale wiadomo że jak to dziecko to na roznoszone one są wszędzie, bo raczej nie będzie się sama bawiła w holu kiedy my siedzimy w pokoju gdzie mamy tv i cały czas przesiadujemy. Mała siew pobawi a potem razem sprzątamy wszystkie zabawki i wynosimy je tam gdzie ich miejsce jak na razie. A śpi z nami w sypialni, tam ma swoje łóżeczko. Na wiosnę jednak zrobimy dla nie pokoik bo miejsce w sypialni zajmie jej braciszek lub siostrzyczka. Dodam że dopiero się remontujemy i że tak powiem mamy zaplanowane pokoje dla dzieci no ale od razu Warszawy też nie odbudowano i na wszystko trzeba poczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pfff jakie hrabianki
A ja mam dziecko w drodze (planowane!) i kawalerke :P I nie uwazam, zebym zrobila tym krzywde dziecku - przeciez i tak maluch bedzie z nami non stop. Dla jego spokoju zamierzam tylko wydzieli kat we wspolnym pokoju i tyle. Raczej obawiam sie, ze dla nas na dluzsza mete taki uklad bylby meczacy i dlatego za pare lat planuje wieksze mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pfff jakie hrabianki
A, i jak dla mnie idiotyzmem byloby czekac z rozmnazaniem az bedzie mnie stac na pokoj dla dziecka. Uprzedzam pytanie - na zycie i zapewnienie podstawowych potrzeb dzieciakowi mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×