Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lolol lola

brak odzewu - SV

Polecane posty

Gość lolol lola

Jak byście to odczytały: Kuzynka urodziła. Próbowałam sie do niej dodzwonić 2x - nie odebrała i nie oddzwoniła. Potem podesłała smsa wyjaśniającego, dlaczego wówczas nie odebrała. Zadzwoniłam kolejne 2x - zów nie odebrała i nie oddzwania. Wszystko dzieje się na przestrzeni 1,5 - tygodni. O co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość indiaindia
może ten sam powód co w smsie. A może nie wyrabia i nie odbiera. Albo prozaicznie: np. śpi z dzieckiem, kiedy dzwonisz, kąpie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolol lola
Rozumiem, ze moze nie odbierać bo zajmuje sie dzieckiem. Sformułuję inaczej pytanie: czemu nie oddzwania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maci
a może po prostu nie ma nic na koncie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolol lola
Ma coś na koncie, bo wiem, że ze soją mamą i mężem jakoś rozmawia. Jak oni dzwonią to też telefon ma wyciszony, ale jakoś się z nimi dogaduje. Chcieliśmy, jak Pan Bóg przykazał, zajrzec do nich, wręczyć jej kwiaty, jemu wino i grzechotkę dla dziecka na okoliczność.. ale teraz to chyba sie nie będę wygłupiała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może oni nie mają ochoty na waszą wizytę. Należy to uszanować i nie narzucać się. Skoro nie odbiera od Ciebie telefonu, widocznie nie chce rozmawiać, nic na siłę, odpuść sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolol lola
Niuńku, jak tak przypuszczam od jakiegoś czasu. Chciałam tylko znać spojrzenie osób postronnych. :) I osoby postronne chyba widzą to tak jka ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poważnie ??
jezu, po co ideologie se dorabiać ?? ja też nie oddzwaniam, nie odbieram. Tylko telefony do rodziców i ew. męża. nie chce mi się z nikim gadać i tyle:) jest zajęta dzieckiem. Nie jesteście skłócone- innej możliwości nie ma. Moja rada - daj spokój przez miesiąc, niech dojdzie do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolol lola
Nie oddzwaniasz do ludzi, którzy do Ciebie dzwonią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poważnie ??
nie, bo straciłam ciąże a oni dzwonią po to, żeby spytać się czy ' jestem już gruba' albo czy ' sie jeszcze umię ruszac'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poważnie ??
umiem*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolol lola
Jesli dzwonią po to, to mozna zrozumieć. Ale ona urodziła zdrowe dziecko i ma sie raczej dobrze. To różnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poważnie ??
skoro wiesz, że ma się dobrze to daj spokój. Nie jesteście skłócone , i ktoś wyżej napisał, że może nie ma ochoty na spotkanie ... moje siostry jak rodziły ( bo sama nie wiem jak to jest po porodzie) też nie miały czasu ani siły na spotkania towarzyskie. Zadzwoń do jej męża, albo mamy i przekaż gratulacje. A na wizytę poczekaj trochę. Daj dziewczynie dojść do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolol lola
Gratulacje juz jej złozlyliśmy za pośrednictwem smsa zaraz po tym jak poinformowała nas też smsem o narodzinach. Ale chyba staram sie byc zbyt "akuratna" - olała mnie to i ja sobie dam spokój. :) Czuję się rozgrzeszona z dzwonienia i wizyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poważnie ??
no i git. I olej sprawe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamama27
masz dziecko? jak nie to nie wiesz jak wyglądają pierwsze dni z maluchem - ile jest kłopotu, zmęczenia, odpowiedzialności i dobijającej nie wiedzy - ja się nie dziwie że nie ma czasu oddzwonić a jak ma już chwilke wolnego to pewnie albo śpi albo się myje albo je - poczekaj cierpliwie aż sobie ułoży życie z dzieckiem to napewno się odezwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkjkj
Kobieto, daj jej teraz spokój! Ja przez miesiąc po porodzie leżałam z małym w łóżku bo ciągle przy cycku wisiał. Zasypiał na 5 minut i znowu się budził, gdy tylko podniosłam głos to on otwierał oczy. Też jedną ręką pisałam sms-y, a telefonów nie odbierałam. Pierwsze tygodnie to taka rewolucja, że powinnaś się cieszyć ze swoich relacji z kuzynką - pewnie odpisuje tylko tym, których lubi, bo rozmawiać nie ma ochoty z nikim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikszkakikiszka
A czy nie możesz zrozumieć tego, że nie każda kobieta chwilę po porodzie ma ochotę przyjmować tłumy u siebie w domu? Coto wogóle za moda. "Chciałam dać jej kwiatka, jemu wino a malcowi grzechotkę" Może poczekaj aż sama cię zaprosi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dunajeckaaa
Właśnie. Nikt cię autorko nie zaprasza więc przestań się narzucać! Matka nie ma siły na rozmowę, a ty chcesz jej się na głowę zwalać. Pomyśl trochę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolol lola
A ja myslę, ze nie oddzwoniła, bo NIE wie, że tak się robi. Albo żal jej było na połaczenie. Dałam spokój. P.S. Taka wizyta w1-1,5 miesiąca po porodzie po wcześniejszym umówieniu nie jest niczym szczególnym. Poza tym tu nie chodzi o nic innego jak zasady SV przy telefonowanu i oddzwanianiu. Ja oddzwaniam i moje otoczenie oddzwania. To pierwszy przypadek, że ktoś tak olewczo to potraktował. I stąd moje zdziwienie. Aha, i to nie jest pierwszy poród w rodzieni i piersze dziecko, do którego idzie się z wizytą. Dotychczas ZAWSZE oddzwaniano. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miesiaca czy tgodnia
to poltora tygodnia czy miesiaca??? ja 1,5 tygodnia po porodzie nie mialam czasu i sily sie wysikac a co dopiero myslec o tym czy ktos do mnie dzwonil, telefon mialam wyciszony non stop wg mnie tobie brak zwyczajnie cierpliwosci; jesli to 1,5 tygodnia to najzwyczajniej w swiecie mysla z mezem non stop o czyms innym, niewykluczne nawet ze w ogole od kilku dni swojego telefonu na oczy nie widziala albo odklada oddzwonienie na pozniej a jesli tak sie sklada, ze ktos mnie bombarduje non stop telefonami, to w ogole nie mam ochoty oddzwaniac bo dorosly czlowiek powinien wiedziec co to znaczy miec prawo do prywatnosci - i to ona decyduje o tym kiedy jest czas na wizyte (to odnosnie tego co napisalas, ze wizyta nie jest niczym szcegolnym), bardziej to wskazuje na twoj lekcewazacy stosunek do kuzynki albo jestes trollem albo wyjatkowo egocentryczna osobka z ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolol lola
1,5 miesiąca od porodu. Próbuję sie dodzwonic od 1,5 tygodnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miesiaca czy tgodnia
No i dobrze, to odpuść. Skoro olewa to jej problem. Ale może być też tak, że jakiś problem jest i warto zostawić uchyloną furtkę. Będzie chciała / mogła - sama zadzwoni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolol lola
I gwoli wyjasnienia wizyt, bo mam wrażenie, że część z Was ma mnie za jakiegos buraka. Z naszej strony wygląda to zwykle tak: 1) smsem dostajem info o porodzie 2) smsem składamy gratulacje 3)po 1 lub 1,5 miesiąca wykonuje się grzecznościowy telefon, by spytac jak sie miewa mama i małe. Poczczas tego telefonu pada delikatne pytanie, czy mama czuje się na siłach, by za 2 lub 3 tygodnie przyjąc na godzinę gości. 4) I jeśli nic się nie wydarzy i mama czuje sie na siłach, po zwykle 2 tygodniach idzie się z godzinna wizytą na herbatkę, umawiając sie na konkretną godzinę i dzień! Nikogo nie atakuję, nie naruszam niczyjej prytatności, a co do wizyt - to winny byc one ustalane obustronnie, bo moze się okazać, że po tym jak taka mama oleje przyjaciól i rodzinę to niektórzy mogą stracic ochotę na wizyty. :) Moje pytanie pojawiło się na forum, bo taka sytuacja zdarzyła się po raz pierwszy. I dlatego miałam wątpliwości. A co do "głupiego" wg ktorejś z Was zwyczaju, to zwyczaje są różne. Rózne rodziny wypracowały przez lata rózne zwyczaje. Ten wydaje sie jak najbardziej taktowny i miły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolol lola
Poprawka: dostajemy info o porodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolol lola
A temat nie dotyczy stricte wizyty tylko zasad SV dotyczących telefonowania. Część z Was chyba tego w ogóle nie dostrzegła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×