Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kapcie w groszkii

Chciałabym się kochać z byłym, a mam męża..

Polecane posty

Gość kapcie w groszkii
Najbardziej bawi mnie to jak to fajnie jest pouczac innych samemu nie bedac fair wobec zycia czy zasad. Mam kolezanke, ktora z uporem maniaka chodzi do koscioła, o 12 siedzi na kanapie i rozaniec odmawia a wieczorami ,przy baskich wieczorkach jedyne slowa jakie wymawia to: " kurwa, chuj, ja pierdolę". Takie zasady dla zasady. Co z tego ze mam fantazje? Kazdy je ma. Mojemu mezowi podoba sie Zeta-jones i rozumiem,ze w myslach sobie ja wyobraza. Jest kutasem wobec tego? Nie. Ja [poszlam troche za daleko,bo ja swoja fantazje moge niestety spelnic. Moj maz ewentualnie poogladac ja w TV. Nie kazmy ludzi za pragnienia,fantazje, odchyły od normalnosci zasad. Raczej powinnismy to jakos tłumaczyc i znalezc powod dlaczego dzieje sie tak a nie inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie słuchaj ludzi na kafee co 2 to bardziej cnotliwa ;) Żałosne idiotki i tyle. Jak czytam te ich umoralniajace teksty to smieje sie do łez;) Najlepsze sa kafeteryjne dziewice....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapcie w groszkii
Elizka zauwazylam ze tutaj sae zakonnice, cnotliwe panny, co łyka piwa sie nie napija bo to alkoholizm i nie zmienia pozycji w seksie na innej oprocz klasycznej bo inaczej to nie po "bozemu" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pantene
Jezeli nie skierujesz strumienia swoich uczuć i postawy uczciwości wobec dwóch męszczyzn ,to szybko dojdze do zdrady i ewentualnie do rozwodu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapcie w groszkii
Pantene nie chce rozwodu. Były to tez inna polka, nie wiadomo o co chodzi, owszem byla propozycja ale dalej pozostalo wszystko w miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapcie w groszkii
Byc moze to jest i tak,ze ja czegos pragne bo wiem ze były jest twardym orzechem do zgryzienia i szybko nie ulegnie. Byc moze to jest tak ze jakby sie zgodzil to ja odpuszcze. Choc watpie, chce tego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pantene
O ile kochacie się z mężem , to powinnaś spróbować te uczucia przed nim wyjawić? To powinno je znetraulizowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapcie w groszkii
Sęk w tym, ze ja chce aby to "uczucie" ta fantazja nie minela. Nie ma mowy ze powiem mezowi, po co? "Słuchaj kochanie, marze o seksie z moim bylym?' :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapcie w groszkii
Czy któras z Was umiala wyjsc z takiej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmm...................
tylko jak zrobisz to raz, bedziesz chciała znowu bo bedziesz myslała o tym razie gdzie było fantastycznie i tak zacznie sie romans. wiem cos o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikikun
uwarzaj bo moze wrucic do byłej a ty sama znowu zostaniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikikun
Mam kolezanke, ktora z uporem maniaka chodzi do koscioła, o 12 siedzi na kanapie i rozaniec odmawia a wieczorami ,przy baskich wieczorkach jedyne slowa jakie wymawia to: " k**wa, ch*j, ja pie**olę". Demon jest blisko ludzi, którzy przeklinają. W hotelu St. Giovanni Rotondo odpoczynek był niemożliwy, zarówno podczas dnia jak również i w nocy, z powodu opętanej dziewczynki, która wrzeszczała siejąc strach. Matka przyprowadzała ją każdego dnia do kościoła. Miała nadzieję, że Ojciec Pio uwolni jej dziecko od złego ducha. Również w kościele jej dziecko robiło wiele hałasu. Pewnego dnia, Ojciec Pio zakończył spowiadanie kobiet, przechodził przed dzieckiem, gdy ono przerażająco wyło. Było ono trzymane przez dwóch czy trzech mężczyzn. Święty, który był zirytowany całą tą wrzawą, uderzył nogą w kierunku dziecka a następnie dosięgnął głowy dziecka i powiedział: "Przestań! Wystarczy!" Dziecko opadło na podłogę jakby było śpiące. Ojciec Pio powiedział do lekarza, który był tam obecny, aby przyprowadził je do Michała Archanioła, na Górze Świętego Archanioła. Kiedy grupa wraz z dzieckiem osiągnęła cel przeznaczenia, weszli do groty, gdzie ukazywał się Michał Archanioł. Dziecko podźwignięto, lecz nikomu nie udało się przyprowadzić dziewczynki do ołtarza Archanioła. W trakcie wielkiego zamieszania, zakonnik wziął rękę dziecka i dotknął ołtarza. Wówczas dziewczynka opadła ponownie na ziemię z odczuciem ulgi. Po kilku minutach wstała i jak gdyby nic się nie stało zapytała swoją mamę: "Czy mogłabyś kupić mi lody?" Po tym zdarzeniu grupa ludzi powróciła do St. Giovanni Rotundo, aby poinformować oraz podziękować Ojcu Pio. Na co Ojciec Pio powiedział do jej matki: "Powiedz swojemu mężowi, aby więcej nie przeklinał, inaczej demon powróci."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ???????????????????????9999
żono?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość djashdfvudsa
to chyba normalne myśli...pewnie łączył was kiedyś namiętny seks, a z mężem nie ma już tylu iskier i wspominasz to, co wywarło na tobie wrażenie i wzbudziło emocje... były był jednym z ważniejszych osób w twoim życiu? był twoim pierwszym? łączyła was niesamowita chemia? powiem ci, że te myśli są chyba naturalne....nawet budka suflera o tym śpiewa, że nie potrzebne nam morze łez, ale fajnie by było choć jeden jeden raz zatracić się w sobie...a później rozpłynąć gdy wstanie świt... dopóki jest to tylko marzeniem nie ma obaw... gorzej gdy dla kilku chwil poświęcisz wspólnie budowane życie, miłość, zaufanie...namiętność jest zdradliwa, niszcząca, paląca jak ogień i tak na prawdę nic nie warta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łoj tak
tak tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adam37lat
Takie motyle i pożadanie po kilku latach związku to normalne. Po prostu stały związek staje się nudny, obecny facet już nie podnieca i trzeba się mocno nakręcać aby seks był dobry. Moja panna też tak miała, tylko że nie do byłego ale do kolegi z pracy. Ciągle o nim marzyła, wyobrażała sobie nieziemski seks z nim i wogóle same ochy i achy. Nawet życie z nim już planowała (w swoich marzeniach oczywiście). Niestety realia okazały się inne. On w łóżku był mocno przeciętny i chociaż kilka razy to z nim zrobiła nigdy nie była zadowolona. Mało tego traktował ją bardziej na zasadzie dziury do walenia, więc zawsze miała po tym doła. Chociaż jej to wybaczyłem to nasz związek już nie jest taki jak wcześniej. Nawet nie chodzi o zaufanie, bo to akurat wróciło, ale o moje oddanie dla niej, które akurat mocno spadło. Nie wiem czy na dłuższą metę nasz związek się utrzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość męzatka_Anet
też mam taki problem. Cieszę sie że nie jestem jak widać sama. Byłam z moim poprzednim w związku 5 lat. Potem skończyło się jakoś bez powodu. Po kilku latach wyszłam za mąż. Jestem w szczęśliwym zwiazku 4 lata, ale ostatnio go zobaczyłam. Też ma juz żonę. Rozmawialiśmy krótko i umówilismy się na kawę. Trzy dni czekając na to spotkanie chodziłam jak w transie. To nie wróciła miłość do niego tylko... no własnie tylko to pożądanie. Będąc razem było mi dobrze z nim w łóżku. To nie jest tak że teraz nie jestem spełniona, ale.... Tamte doznania były inne . Czy to jest normalne? Gdy spotkalismy się i podalismy sobie rękę natychmiast poczułam że jeżeli będzie tylko chciał pójdę z nim do łóżka. Do takiej sytuacji nie doszło. Na szczęscie dla mojego obecnego związku ale dla mnie nie. Teraz łapię sie na tym, że mam coraz częstsze marzenia o obcowaniu z nim. Raz nawet kochając sie z mężem wyobrażałam sobie że to on mnie pieści i wchodzi we mnie. Nie wiem co robić . To dla mnie jest ciężkie. Mamy dwójkę dzieci i nie chce rozbijać mojej rodziny. Kocham ją. Pragnę jednak sexu z nim. Może to z czasem przejdzie? Nie chcę jednak rezygnować ze swoich doznań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polankaa
Z nieba spadl mi ten temat. Od marca mam to samo i nie wiem jak sie uwolnic. Najpierw mialam dwa dni nachalnych snów z nim. Potem podczas spaceru spotkalam go. Nie bylam sama wiec przejechal obok. Na wielkanoc widzialam go w kosciele z zona i dziecmi. Jeszcze bylo jako tako. Jednak jak w lipcu znowu podczas spaceru przejechal obok i spojrzelismy sobie w oczy od tamtej pory mysle o nim codzinnie. Nie chodzi ze zostawilabym meza z ktorym jestem 6 lat ale wlasnie chodzi o to pozadanie. Nie moglam miec lepszego meza niz mam ale to byly zwlaszcza ze byl moim pierwszym w lozku rozumial mnie najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy byly dobrze fiutkowal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polankaa
No właśnie o to chodzi ze w lozku byl gniuszem. Probowalam meza na to wszystko naprowadzic ale si nie da. Maz po prostu nie ma takich pragnien. Wystarczy mu raz na dwa tygodnie zeby najmniej sie zmeczyl i juz. A tamten sie staral.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popros meza na trojkat, wtedy maz dostanie apetyt na Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ugniataj mu fiutka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdy maz sie polozy to obejm kolanami jego glowe i wloz mu lechtaczke do ust.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno nie zrzuci. Bo faceci kubia kobiecy zapach z pochwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×