Oto jakie są dzisiejsze młode kobiety - moje przemyślenia i spostrzeżenia

prawiczego frustrata :O

to mnie zdolowaliscie, mój ma wlasnie 25 i mieszka z rodzicami:) i sie nie spieszy do niczegoi tez mnie to zaczyna wkurwiac:) shit! :D

Także nie uważam, że takie facet to nieudacznik. Będąc na 1-2 roku studiów (msu) większość moich znajomych miała już własne lokum o samochodach nie wspomnę. Nie widzę w tym nic dziwnego. Oczywiście jeśli jakiś mało rozgarnięty facet do samej obrony mgr nic poza siedzeniem w bibliotece nie robi to się nie dziwnym, że do 30 mieszka z mamą. Sama związałam się z facetem 6 lat ode mnie starszym oczywiście ma dobry samochód i śliczne mieszkanie.

wolałabym na kredycie niz z rodzicami//to pójscie na łatwizne..prostą drogą..są koiety którym to nie przeszkadza ..ale dla wiekszosci kobiet to nie mozliwe.. ja jestemw tych drugich. tzw, idiotkaa jestem:) i uwierz ze nie chciała bym cie omamjac bo to zadne wyzwanie

ale w czym wy macie problem "lecace na kase" tak to piszecie pod czrnymi nikami jaki on nie jest kochany a teraz to tylko pomarancze wam w glowach macie problem takich facetow jest duzo tylko siedzac cala dobe na cafe to niestety ich nie znajdziecie bo tu ich nie ma:D

Skoro dla kobiet nieudacznikiem jest facet bez mieszkania to trzeba jakieś kryteria do kobiet zastosować. Może takie ? Dla mnie każda kobieta powyżej 25 lat bez męża i 2 dzieci jest nieudacznikiem życiowym - megaegoistą zapatrzonym w siebie,w karierze zawodowej idacym po trupach do celu którym i tak będzie śmierć w samotności gdzieś w umieralniku dla starców.

mysle ze tu nie ma kobiet które maja powyżej 25 lat?? w wieku 25 lat wyobrażam sobie siebie u boku męża i dwójka dzieci,

no dziewczyny macie racje niestety. dla mnie nie to ze facet musi byc kasiasty, ale powinien miec jakies samozaparcie w sobie i chec usamodzielnienia sie, i najfajniej jest dorabiac sie razem, wspolnie, uwazam ze wieksza satysfakcja z tego dla obojga, niz jak laska przyjdzie na gotowe. tak czy inaczej, facet siedzacy w tym wieku u rodzicow z wygody, nie dazy do niczego i nie wyraza checi zmiany no cholera traci w moich oczach bardzo duzo.

no ja mam 25 lat.

w umieralniku starców?? to chyba lepsze od zycia z gołodupcem /

nie rozpatrujemy przypadku faceta mieszkającego z rodzicami z wygody, ale z powodu sytuacji ekonomicznej kraju, gdzie młodym ludziom płaci się stawki urągające ich wykształceniu czy też zyskom z tej że pracy.

Winę ponoszą także banki, które w reklamach, przekazach medialnych promują trend jakoby człowiek bez własnego mieszkania był jakimś niezaradnym ciaptakeim. Sprzedają wizję jakoby do wielkiego szczęścia była potrzebna hipoteka na karku i wielu ludzi to łyka. Nie promuje się postawy bycia oszczędnym, niezadłużonym, przewidującym człowiekiem, tylko kredytową konsumpcję. Wbrew pozorom człowiek bez kredytu jest w dużo stabilniejszej sytuacji od posiadacza hipoteki na 30, 40 lat. No niestety jest dużo jednostek, które biorą kredyt na mieszkanie po to by zwabić do zadłużonego gniazdka jakąś kobietę, bo na to złapie się wiele babek, ale czy to będzie związek bogaty w piękną, satysfakcjonującą zażyłość między kobietą, a mężczyzną? Hmmm.... Myślę, że wiele facetów zna odpowiedź na to pytanie. :)

Kobiety należy szanować, a że w dzisiejszych czasach są trochę śmielsze nie oznacza że nie można ich oczarować bez większych pieniędzy

no dobra a co zrobic ma dziewczyna, ktora jest z takim wygodnickim 26-latkiem, i za cholere on sie nie daje wypedzic od rodzicow? czekac? czy odpuszczac?

zalezy czy w przyszłosci dostanie dom w spadku bo jaki to ma sens gdzies indziej mieszkac jesli dom bedzie jego własnoscia

zalozmy ze niczego nie dostanie, na dodatek ma totalnie abstrakcyjne pojecie o pieniadzach, wydaje mu sie ze z pensji 2000zl, bedzie w stanie kupic mieszkanie bez kredytu:>

ze nikogo to nie dziwi a nawet jest to uwazane za naturalne, ze kobieta lat 20 kilka siedzi z rodzicami i czeka na księcia, bo to facet ma miec a ona ma tylko byc

moj brat mial 23 lata jak kupil dom, zalozyl biznes, pozniej kupil drugi dom, tak ze stare konie nie tlumaczcie sie glupio ze w tym wieku nie mozna, nie ma to jak hotel mama, co nieudacznicy?

chciałabym trafic na takiego jak twoj brat:) i nie chodzi o jego pieniadze, tylko zaradnosc zyciowa, ktorej moj niestety nie posiada:/

mnie to nie dziwi -> nie chodzi o to ze laska siedzi i czeka na ksiecia, dzisiaj dziewczyny same pracuja na siebie i sie utrzymuja, i co to ma byc ze ona zapieprza, a on nic? poza tym facet jednak powinien umiec zapewnic swojej kobiecie utrzymanie, bo niestety tak nas natura stworzyla, ze to my chodzimy w ciazy i rodzimy dzieci, i niestety nie da sie przez ten czas ciagle pracowac.

Ciekawy ten brak kupił dom zanim założył biznes, obrotny gość :)

mój brat tez założył działalnosc ..wziął kredyt... ale zyski są zaskakująco duże. ma 23 lata. za dwa lata planuje slub. ale najpierw buduje dom tuż po zimię..nie pochodzimy z bogatej rodziny . to sie nazywa zaradnosc chłopczyku,

Zaradny facet jest wymogiem dlatego, że kobieta nawet najbardziej zaradna chcąc założyć rodzinę musi liczyć się z tym, że zostanie na jakiś czas uziemiona w domu i ktoś musi się nią wtedy zająć.

tu jest polandia- albo dzieci albo praca.

Moorland - dokładnie o to mi chodziło!!!

no, ale wiesz, mamy "równouprawnienie" rozumiane po polsku, czyli jak kobieta chciała to niech robi wszystko i na wszystko zarabia...a facet niech sobie dorasta do 30....

Moi drodzy, a ja wam powiem coś, byłam z 2 facetami, jeden miszkał z a granicą i wynajmował, przy takich dochodach jakie miał, nie miał własnego m. Drugi po 30- mieszkał z mamcią:DZenada, ciagle spotkania u mnie, bo i gdzie? I tyc co znam z otoczenia mieszkają a matkami! Nie znam faceta mającego swoje m jako singiel:( znam duzo kobiet, mających kredyty ale mające mieszkanie.:) Wnioski autorze???

Mk Kaffe - bo to tez zalezy czy facet jest sam czy w zwiazku. Jesli jest sam, to moze nie czuje potrzeby wywalania kasy na swoje mieszkanie, skoro moze z rodzicami i cos przy tym zaoszczedzi. ale jesli jest w stalym zwiazku od dluzszego czasu, to niestety ale powinien myslec nie tylko o sobie! Ja znam tez wielu facetow singli, ktorzy mieszkaja z rodzicami, ale nie znam ani jednego ktory jest w zwiazku i siedzi u mamy. Poza moim:/

mnie to nie dziwi -> nie chodzi o to ze laska siedzi i czeka na ksiecia, dzisiaj dziewczyny same pracuja na siebie i sie utrzymuja, i co to ma byc ze ona zapieprza, a on nic? poza tym facet jednak powinien umiec zapewnic swojej kobiecie utrzymanie, bo niestety tak nas natura stworzyla, ze to my chodzimy w ciazy i rodzimy dzieci, i niestety nie da sie przez ten czas ciagle pracowac SWIĘTE SŁOWA. ZAPIERDALAM OD 19 LAT ..WYJEZDZAM ZA GRANICE ROBIE JAK WÓŁ A PRZYJDZIE TAKI I OZNAJMI ZE NIE MUSI PRACOWAC BO RODZICE GO UTRZYMUJĄ.. SERYJNIE SPOTKAŁAM SIE Z Z TAKĄ SYTUACJA.MIESZKANIE ??HAHAH... TO ZE WYBIERAMY FACETÓW Z WŁASNYM MIESZKANIEM ZE ZNACZY ZE LECIMY NA KASE!!! TYLKO WIEMY ZE TAKIEGO FACETOWI MOZNA ZAUFAC I TAKI MYSLI POWAZNIE O ZYCIU. I JAK TO KTOS NAPISAŁ" BEDĘ MIAŁA NA WYKUP LEKU GDY DZIECKO NIE DAJ BOZE ZACHORUJE. FACECI POTRAFIA SIE TYLKO UŻALAC .NIE NAWIDZE TAKICJ LAMUSÓW I GŁÓWNYM POWODEM JEST TO ZE WIEM CO TO JEST CIĘZKA PRACA I LYCZYC SAMA NA SIEBIE./

Wniosek nasuwa się jeden kobiety mają lepsze warunki kredytowe