91 dni :( - 13 tygodni

minęło od rozstania i dziewczyna, która widziała siebie w białej sukni obok mnie, planowała ze mną życie obściskuje się z innym i upublicznia te zdjęcia... kurwa czy ten świat schodzi już na psy, czy nie ma prawdziwej miłości, czemu ja kilkadziesiąt razy na dzień o Niej myślę, a Ona tak po prostu jest już z kimś innym:(

szkoda ze jesteście robotami bez uczuc

a kto zerwal, ty czy ona?

Ja popełniłem błąd, byłem pełen obaw, problemów, ja źle postąpiłem :( i żałowałem, dzień później o tym Jej powiedziałem, że źle zrobiłem, że przepraszam, żałuję - naprawdę miałem swoje powody, o których Jej nie mówiłem, aby Jej nie niepokoić, niestety sam sobie z nimi nie poradziłem i taki był efekt:( Ale te 90 dni to ciągłe myslenie o Niej, przepraszałem, tłumaczyłem, wyznałem że ją kocham, naprawdę próbowałem naprawić błąd - jestem tylko człowiekiem, popełniam błędy i tak było wtedy. Teraz mi serce pęka, gdy widzę to zdjęcie. Najgorsze jest to, że od zawsze wierzyłem w wielką romantyczną miłość, nie zaliczłem dziewczyn jak koledzy (chodź jestem przystojny i nie miałbym z tym kłopotów), zawsze czekałem na tę jedyną - gdy się doczekałem, to jeden błąd wszystko przekreślił:)

To porozmawiaj z nią. Może jak minie trochę czasu, jej ból ostygnie, to coś z tego będzie? Wiesz, ciesz się że nie zrobiła tak jak mój facet (?). Facet...nie wiem czy to facet. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5023298