Powiedziałam facetowi że jak sie nie zobaczymy

Nie, nie koniec :o Ciezko mi z tym wszystkim. Chyba nie powinnam miec zadnych wyrzutow sumienia i spokojnie spotkac sie z jakims facetem, bo przeciez niewiele trace. Jedynie czas jaki poswiecilam na ten zwiazek.

czas ? Aby tylko czas ? poswiecilas swoje nerwy, zaufanie. potrzebujesz faceta a jego nie ma, bo NIE CHCE. I to jedyna prawda. A mowic slowka slodkie mozna kazdemu :-) sama tak czesto robie.

Masz racje, wiele poswiecilam dla niego. A on tylko gada i gada. Juz nie raz powiedzialam mu ze nie ma mowic ze kocha tylko w koncu to pokazac. On jest tak glupi ze tego normalnie nie ogarniam.

On nie jest glupi. Jemu nie zalezy. To wszystko. Dlaczego inne kobiety maja przy sobie facetow? Nie zasluzylas, by miec tak samo? Zwyczajnie ? Co z toba ? Nie szanujesz sie ? Wierzysz w slowa czy czyny ?

po ile macie lat? ile km was dzili? i jaka on ma prace?

Ale to jest bardzo proste - Nie zalezy mu na Tobie. Juz tyle razy słyszałam od kumpli facetów ze jak kolesiowi na kobiecie zalezy to na rzęsach stanie zeby sie z nią spotkac, zadzwonic, życ, etc. że nie uwierze w żadne tłumaczenia (ze czas, ze pieniadze, ze praca, ze blablabla). Rozumiem ze cos moze wypasc, ale skoro po 1,5 miesiącu niewidzenia Cię on sie nie kwapi zeby do Ciebie przyjechac (pomimo tego ze warunki finansowe ma), no to.... chyba znasz odpowiedź. Nie zalezy mu Tobie... więc Tobie na nim tym bardziej nie powinno.

W tej chwili nie pracuje. Szuka pracy. Oszczednosci sie mu skonczyly, ale kiedy mial pieniadze to tez nie pedzil do mnie. On ma 36 lat, ja 29. Mowi ze teraz musi szukac pracy, a szuka jej tak jakby chcial a nie mogl:o

Nie przyjedzie :o Dwa dni temu się pokłóciliśmy i to zapewne dla niego dobry powód by nie ruszać tyłka z domu. Pewnie zjawi się tak jak sobie to sam wcześniej zaplanował, czyli po 29 listopada. Zawsze jest tak jak on chce. Wkurwia mnie to na maxa.

Znajdź sobie nowego faceta bo już w latka weszłaś a z kimś takim życia sobie nie ułożysz.

heheh no nielzy manipulant teraz zwali na ciebie ze go wkurzylas i dlatego nie rpzyjechał a takto by przyjechał powiedz mi na huj z nim jestes? maszkompleksy? czy co ze nie mozesz poczekac na normalnego faceta tylko meczysz sie z jakims kretynem ktory ma cie gełboko w dupie:D i jestes pewna ze cie nie zdradza ciekawe z czego wynika twoje pewnosc?z miłosci jego do ciebie?;p bo przeciez jest taki dobry wiec na bank cie nie oklamuej:)

Tak, niezly manipulant. Nie przyjechal bo sie nie odezwalam do niego. A drugi powod jest taki ze nie ma kasy na paliwo ?! Nie wiem po co z nim jestem, naprawde nie wiem. A komplektow jako takich nie mam.

A ładna jesteś? To może ja do Ciebie wpadnę. Mam kasę na paliwo i jeszcze Cię do knajpy na kolację wezmę.