Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fanaberiaBN

jak nauczyc dziecko samodzielnie zasypiac w łozeczku?

Polecane posty

Gość fanaberiaBN

mala ma 2 mies. po jedzeniu jak jej sie odbije klade ją do łozeczka to bardzo placze. jak biore na rece jest spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANIA MA PSA
moje dziecko ma dwa lata i dalej nie śpi w łóżeczku....................................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie to trzeba bylo od samego początku, ale nic się nie martw wszystko się da. Jak placze to bierzesz na ręce, przytulasz i odklądasz. I tak z 200 razy aż zaśnie. U nas pomaga karuzela i pieluszka do przytulania. Smoczek w dziubek, pieluszka przy buzi, muzyka z karuzelki i mała śpi. Chooć czasem ma takie dni ze się każe lulac i sobie śpiewać :D Ale zazwyczaj usypia bezproblemowo. Ważna sprawa zeby wyczuć ze dziecko jest śpiące. Jak przeciagniesz i przetrzymasz malucha to potem bedzie marudny i trudniej mu zasnąć. Musisz wyczuwac ten graniczny moment. Trochę czasu na to poświęcisz ale na pewno się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darkika
o boze wlasnie nie umiem tego pojac jak ktos moze w ogole uczyc dziecko spac w swoim lozku? moja mala jak sie urodzila od narodzin byla w innym szpitalu 30km ode mnie przez pierwszy miesiac swojego zycia. wyszla dopiero dzien po skonczonym tam miesiacu zycia tak mi bylo za nia teskno jak dostalam tel ze mozna ja odebrac do domu plakalam ze szczescia ale nie spala z nami mimo to ze pierwszy raz dziecko mialam dla siebie po miesiacu traume przeszlam niesamowita ale swoje lozeczko miala od pierwszwgo dnia w domu... znam taka pare nawet ze maly od urodzenia spi z matka bo jak to ujela on nie chce spac w lozeczku a maz na podlodze!!!!! masakra teraz maly skonczyl 1,5 roczku i nadal spi z mamusia a maz na lozku juz TAK CHYBA BONUS! masakra jak mozna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2miesieczne
malenstwo chcesz nauczyc by samo zasypialo???? takie malenstwo potrzebuje czulosci, bliskosci i milosci mamy! rozumiem polroczniaka+, ale 2 miesieczne dzieciatko??? ponos na rekach, ululaj i odloz. Przyjzie czas na nauke samodzielnego zasypiania. Moim zdaniem za wczesnie. Moj ma 2,5 miesiaca. Lulam go kazdego wieczoru. 10 min i spi. Nosze go na rekach albo siedze sobie z nim cichutko lub szepcze mu do uszka jak bardzo go kocham. Nie wyobrazam sobie wsadzic dzieciatko do lozeczka i zostawic by samo zsnelo bo tak pisza poradniki, albo nawiedzone mamuski radza. Skoro placze tzn, ze Cie potrzebuje. Lulaj i ciesz sie tymi chwilami bliskosci, bo wkrotce bedziesz tego pragnac a dziecko bedzie sie oganiac, bo bedzie mialo swoj swiat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darkika
boze co za typiara nie moge z niej wlasnie ona chyba sie radzi bo chce moze miec ta prywatnosc z mezem moze woli by dziecko samo zasypialo i spalo a nie z nimi a ty juz zaraz ze te co klada swoje dzieci do lozeczek SA NAWIEDZONYMI MAMUSKAMI to ty jestes nawiedzona i wspolczuje twojemu mezowi pfff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darkika
to wlasnie takie mamuski jak ty chuchaja i dmuchaja nie potrzebnie nie raz na swoje dzieciaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie się lula 2,5 miesieczniaka. Poczekaj jak będzie mialo z 8 miesiecy, albo ze 3 lata to zobaczysz czy tak fajnie się lula :P A widzialam w szpitalu jak mama tak usypiala niespelna 3 latkę ze ją musiala nosić i jej śpiwać. Oczywiscie szpital- dziecko chore, potrzebuje takiej bliskości, ale mama się zalila ze ona od urodzenia tylko tak zasypia a jej ręce omdlewają. No nie dziwię się. To byla spora 3 latka :) Krzywda się dziecku nie stanie na pewno jak się nauczy samo zasypiać. Wystarczy odrobina cierpliwości i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goguniasuper
ja lulam i tule max 5 minut i spi jak aniolek. Dziecko potrzebuje czulosci, moje przynajmnie, jeszcze przyjdzie czas na samodzielne zasypianie, teraz mamy te 5 minut czulosci przed snem, dziecko czuje sie kochane i zasypia odrazu. Ale mi to nie przeszkadza i trwa doslownie kilka minut, po czym przekladam dziecko do lozeczka i tam juz spi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wg mnie 2 mc dziecko potrzebuje bliskości matki, jej zapachu, ciepła, itp i absolutnie bym nie zaczęła nauki samodzielnego zasypiania. 2 latkę, owszem. W tym wieku dziecko już rozumie, można spróbować, ale nie 2 mc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nosiłam trochę po jedzeniu, troche dla zabawy, ale do zasypiania zawsze kładłam dziecko do łóżeczka i nigdy nie było problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goguniasuper
zreszta ja uwazam ze niemowle potrzebuje czulosci. A napewno gdy zostalo do niej przyzwyczajone od poczatku - prosi o to co zna i czego potrzebuje. Co innego 3letnie dziecko...ktore rozumie i mozna mu logicznie wytlumaczyc i egzekwowac. To kwestia sporna, moje dziecko ma kilka miesiecy wiec ulatwiam mu zasypianie, gdyz obu nam sprawia to przyjemnosc... a nie problem. Gdy dorosnie mysle ze lulanie zmieni sie w bajki przytulenie i dolozka, tak blo z moim starszym dzieckiem. Nosic do snu 3latka to totalna abstrakcja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goguniasuper
dodam ze tak zasypialo od poczatku bo mialo kolki i tak sie nauczylo. Gdyby bylo inaczej moze bym odkladala do lozeczka, choc nie wiem czy chcialabym sobie odmowic tych kilku cudownych chwil przed snem pelnych milosci czulosci smiechu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuśka filipka
a moje dziecko ma teraz 1,5 roku. Sam zasypia od urodzenia- niegdy go nie lulałam. Jak się urodził, i przychodziła pora spania to "wyprzytulaliśmy się" i potem odkładałam do łóżeczka, dawałam smoczek i pieluszkę przy buzi, a sama siadałam obok niego i czekałam aż zaśnie. po ok miesiącu dziecko do dzisiaj samo zasypia- przytulamy się, wkładam do łóżeczka i wychodzę z pokoju. Tak jest coodziennie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2miesieczne
kto powiedzial, ze trzymam dziecko w swoim lozku? Maz nie narzeka, bo sam lubi tulic swojego synka. Wole 10 min lulac niz sluchac placzu przez pol nocy. Zreszta, moj syn potrafi sam zasnac, ale spi lepiej i dluzej jesli przed snem czuje mame. Kazdy wychowuje jak chce - ja lulam i bede lulac. Bratowa lulala swoja coreczke, dzis dziecko ma 1,5 roczku, zasypia samo, jest radosna, cudowna dziewczynka, nie sprawia klopotow, nie ma kaprysow. Ale czuje sie bezpiecznie gdy zasypia. Zostawic dziecko samo w imie jakiejs chorej idei - barbarzynstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darkika
ja moja mala tez czasem lulalam do snu ale to bylo przez okolo 2 miesiace co nigdy z nami nie spala... potem jakos juz sama zasypiala miala konika morskiego z dzwiekami wody i lagodnej muzyki i zasypiala przy nim a dziecko jak wiadomo przy wodzie sie uspokaja... zgadzam sie ze dziecko powinno czuc zapach bliskosc i inne bzdury od matki ale co nie znaczy ze jak ktos kladzie dziecko spac samodzielne gdy ma miesiace jest taka czy taka matka.... kazdy inaczej probuje wychowac dziecko jak tylko moze ja od ciazy wiedzialam po co kupilam w sklepie lozeczko i do czego ono sluzy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darkika
"Zostawic dziecko samo w imie jakiejs chorej idei - barbarzynstwo." no co ona za bzdury wypisuje kto tu mowi o zostawianiu dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papla 6666
mój trzylatek od początku spał sam w łóżeczku. Ale w wieku 2 lat coś mu się pomieszało i długo co noc przychodził do nas. Nie wiem jak odzwyczaić maluszka.wiem,że swojego szkraba odzwyczaiłam od nas zasypiając u niego. Potem szłam do sypialni. A teraz siadam przy nim,czytam a on zasypia...czasem razem bajkę na dobranoc obejrzymy :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Barbarzyństwo? Niby czemu? Ja moją przewijam przed snem czy tam drzemką. Miziamy się na przewijaku. Potem ja przytulam daje calusa, Wkladam smoczek, pielucha, muzyczka z karuzelki, czasem butla z mlekiem (głównie wieczorem) i tyle. Jak ja coś boli, albo ma zly dzień to wtedy chce się nosić i ciężko ją uspac, ale tak to spokojnie zasypia. Starsi też tak mieli, choć byly w ich życiu rożne momenty. K lubil czasem pobujac pupę w wózku :D szczególnie przy kolkach mu to pomagało. Ale zazwyczaj bylo wlaśnie tak ze calusek, pieluszka, smoczek, kolysanka i spanie. Potem karuzelka zmienilą się na kolysankę spiewaną przezemnie, a teraz to są 2-3 kilkuminutowe bajeczki czytane albo opowiadane i starsi śpią. Dla mnie to zadne barbarzyństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papla 6666
W zasadzie, to zwierzęta trzymają nawet swoje maluchy w swoim legowisku przez pierwsze miesiące życia.Tylko człowiek jest tak wygodny, że od razu wyrzuca malucha do "siebie". Ja nie wiedzę nic złego w sypianiu z maleństwem, pod warunkiem,że łóżko jest spore :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaprysna 2864
mi nie przeszkadzalo,zemusze usypiac mojeo synka, do tej pory to robie, a ma 3 latka, dzieci tak szybko rosna :( moim zdaniem na kazde dziecko przyjdzie pora i samo sie nauczy, mi to sie serce krajalo jak moj maly plakal Jak macie ochote to zapraszam do wygrania stroju karnalowego dloa waszych pociech, bardzo latwo wygrac i jest duzo nagrod :) http://www.dane-miast.pl/site/mama_tata_dziecko.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie lubię spać z dzieckiem. Lubie sobie poleżeć, poprzytulac się, ale nie spać. Moja ciotka pracuje w dochodzeniówce i ciagle opowiada o różnych wypadkach. Ostatnio 10 miesięczniaka rodzice udusili koldrą. Zasnęli i dziecko przyrzucili ciężką koldrą. Ojciec polożyl na nim rękę i się udusiło :(:(:( Jakieś 2 tygodnie temu to bylo brrr aż mnie ciarki przechodzą. A ja mam bardzo ciężki sen jak jestem zmęczona, a mąż to już calkiem- jego nic nie wybudzi, więc u nas spanie z maluchem odpada. Co innego ze starszymi- oni czasem przychodza ze swoimi przytulankami i poduszkami do nas, ale to już jakoś tak inaczej. Z maluszkiem bym się bała. Jak spalam z Lolcią w szpitalu to calą noc lezalam i się gapilam czy wszystko ok czy nie spadnie, czy nic jej nie zrobie. Potem bylam potwornie niewyspana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też wolę jak moje dziecko śpi w swoim lożeczku, rano dopiero do nas wędruje" bo tak sie przyzwyczail jak jadl z cyca, ze go bralam i nie chcialo mi sie odkladac :-) Staram sie zeby spal u siebie, a jak idzie spac to go lulam na rękach i odkladam i glaskam i dajemy rade jakos :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darkika
nie krytykuje matek ktore spia ze swoimi maluchami mysle tylko to sobie w glowie co moglabym na ten temat powiedziec wiec niech ta co to uznaje ze barbarzynstwo tez nie ocenia innych bo mysli ze robi najlepiej bo robi to jak widziala kogos z rodzinya nie wg podrecznikow! ale jak slysze tak drune teksty nie moge cicho siedziec bo ktos jest madrzejszy bo nasluchal sie rad od rodziny a nie z podrecznikow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanaberiaBN
czyli mozew jednak poczekam ztym samodzielnym zasypianiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darkika
rob jak uwazasz a nie jak ci podpowiadaja histeryczki mi tez od ciazy ciagle atakowala tesciowa rob tak i tak a ja i tak nikogo nie sluchalam robilam jak mi serce podpowiadalo i rozum bo potem moge sobie zarzucac a nie pluc w buzie ze po co jej sluchalam moglam po swojemu ale zawsze wychodze na tym najlepiej jak robie po swojemu oczywiscie mam kumpelke ktora pytAam o zdanie ale to tez jest dziewczyna ktora sama wychowuje dziecko bez zadnych komentarzy bliskich czy obcych. poradze sie jej bo tez jest mamuska z XXI wieku a nie z dziewietnastego.... ale i tak zawsze przemysle i zorbie jak uwazam... wiec to samo bym ci proponowala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój syn ma 8 miesięcy i za żadne skarby sam nie zaśnie Po kilkakrotnym odkładaniu do łóżeczka wpada w histerię..............Trzeba go nosic i śpiewać Ewentualnie cycka którą traktuje jak smoczek.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darkika
to ci wspolczuje adalis26:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×