Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moonlightmoonlight

Reakcja na wieść o ciąży

Polecane posty

Gość moonlightmoonlight

Czuję się okropnie. W weekend poprosiłam mojego chłopaka, żeby dziś rano towarzyszył mi podczas wizyty u ginekologa... Spóźniał mi się okres. Rozmawiałm ze swoim partnerem o tym, że niczego wykluczyć nie można... Dziś spał i był nieuchwytny (nie mieszkamy razem)...na badanie zawiózł mnie przyjaciel, on też usłyszał, razem ze mną, że stało się to Najpiękniejsze... Było mi przykro, że mój chłopak nie wywiązał się z zadania, ale już po wizycie powiedziałam mojemu partnerowi, że będziemy mieć dzidziusia. Byłam taka dumna, szczęliwa. On do mnie: aha. I poszedł na obiad. Nie zadzwonił przez dłuższy czas. Później wspomniał jeszcze, że teraz to jako tako, ale za jakiś czas... to dopiero będzie miał obawy. Jestem tu sama, w mieście partnera, nie mam rodziny. Czuję się okropnie. Przepraszam, że piszę bez ładu i składu... Jestem wyczerpana. Marzyłam, by mnie uściskał, przytulił. To moje pierwsze Takie przeżycie. Będę mamą:) ale tak mi źle, że nie mogę dzielić się tą radością z tatą dzieciątka. Nawet mnie nie zaprosił...no nie wiem... na kolację? Żeby to uczcić. ... Aha. Tak przywitał Maleństwo tata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moonlightmoonlight
Wciąż patrze na telefon, czekając, aż zadzwoni, albo chociaż napisze. Myślę, jakie to musi być wspaniałe uczucie dla wszystkich tych kobiet, których facet skakał z radości po ścianach. Ja siedzę i piszę na forum, bo czuję się tak kiepsko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moonlightmoonlight
dlaczego? standard?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdfghjkakmkals
hmmm a dlugo jestescie razem? to cos powaznego? jesli czujesz ,ze to jest milosc, i jestes go pewna, to daj mu czas, facetow to czasem przerasta, nie powiedzial hurra ale nie powiedzial tez nic niemilego, itd, wiec poczekaj, niech przemysli, ja planowalam ciaze a i tak jak sie dowiedzialam przyszly obawy i lzy:) to normalne, czasem facet dopiero czuje sie tata w momencie kiedy wezmie dziecko na rece, a ciaza to tak naprawde dla nich kosmos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moonlightmoonlight
mądre słowa... wiesz, ja to czuję, że to dla niego kosmos... tylko, jak 'typowa ' kobieta, marzyło mi się, że razem będziemy sie cieszyć i wspierać. a na placu boju zostałam ja sama, bo on ... nawet nie wiem, gdzie jest... nie dzwoni , nie pisze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie to, że standard. Planowaliscie tę ciążę? Pytalas go, czy chce dziecko akurat teraz? Nawet nie mieszkacie razem... Ty miałas kilka dni na przyzwyczajenie się do tej myśli, on znacznie mniej. Poza tym ty jesteś teraz na hormonalnym haju więc odbierasz rzeczywistość inaczej, on nie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moonlightmoonlight
nei_nei wiem. wiem, że to facet, że u niego inaczej wszystko ... ale to jest dobijające, że teraz , zamiast siedzieć razem i po prostu się cieszyć, siedzę sama przed komputerem, a gdzie on jest? nie wiem, bo ani nie pisze, ani nie dzwoni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moonlightmoonlight
rozmawialiśmy o ciąży, chcieliśmy za jakiś czas dziecka... stało się nagle... ale chciał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo go to chwilowo przerosło. Zareagował jak typowy facet. Jak nas coś gryzie to musimy się wygadać (chocazby. Jak ty w tej chwili ;)) a faceci wtedy zaszywaja się gdzieś w samotności. Wyjdzie z jamy, to się okaże. A może w tej chwili siedzi i kalkuluje, zebyście sobie dali radę? Nie roztrzasaj sytuacji. Życie to nie film ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moonlightmoonlight
nei_nei , mam nadzieję , że masz rację. Chciałabym, żeby się dziś do mnie odezwał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moonlightmoonlight
chciałam, ale wyszło tak jak wyszło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miraculum5
Spokojnie, faceci naprawdę przeróżnie reagują na wieść o ciąży. Mój mąż to dopiero odwalił numer. Nie planowaliśmy dziecka, wręcz zapobiegaliśmy, ale stało się. I wiesz autorko co mi powiedział? Przez telefon "oo... super..." z przekąsem, a potem bity miesiąc chodził i mnie dręczył psychicznie, że to moja wina, że go zmusiłam!!, że czuje sie oszukany, że go wykorzystałam itp itd... Szok. Całą ciążę nie miałam taryfy ulgowej, bo najpierw nic nie widać, potem slyszałam, ze mam nie wymyślac... Będąc z 7 mcu zapomniał się i mnie szarpnął na ulicy, żebysmy biegli do trawamju....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdfghjkakmkals
haha moj teraz jak dziecko ma juz 4 lata i jest niegrzeczne mowi, ze to ja chcialam i go zmuszalam,nawet jak spal:D ale fakt, faceci sa inni, poczekaj, ulozy sie, z tego co piszesz bral to pod uwage:) przeciez cie nie zostawi, bo czuje ,ze on nie z tych, a jak sie maluch urodzi to oszaleje na jego punkcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moonlightmoonlight
Nawet nie żartuj? :/ zgroza... a teraz jak jest u was? między wami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moonlightmoonlight
asdfghjkakmkals, myślisz, że tak będzie?:) oj chciałabym... dziękuję za otuchę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miraculum5
Prawda jest taka, że mało jest facetów, którzy wiedzą, czego chcą, a już w szczególności dzieci :d Mój pochodzi z wielodzietnej rodziny, dużej rodziny, zawsze mówił, że 3 to minimum itp ku mojemu przerażeniu, że planujemy dzieci. A jak co do czego, to spanikował :D Teraz mu minęło, zachwyca się "bąbelkiem", które jeszcze się nie urodziło, reaguje kosmicznie na ruch dziecka itp. Więc spokojnie, skoro braliście to pod uwagę, to może po prostu musi ochłonąć. Daj mu spokój, nie odzywaj się sama. Poczekaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moonlightmoonlight
Dziękuję miraculum... i życzę Tobie , Wam wszystkiego naj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby kobiety zachodziły w ciążę tylko w momencie kiedy się z tego facet ucieszy, to gatunek ludzki już dawno by wyginął :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moonlightmoonlight
nei_nei hahahaha:) to Ci sie udało:) dzięki za uśmiech:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie pomyślałaś że może
on sie nie cieszy, bo nie chciał mieć jeszcze teraz dziecka? Ja tez zaliczyłam wpadkę i pamiętam że to było dla mnie i dla mojego, wtedy jeszcze nie męza, raczej traumą, choć też chcieliśmy mieć dziecko - kiedyś... Fakt, ze syna kochamy oboję najbardziej na swiecie i zycia bez niego sobie nie wyobrażamy, nie zmienia to jednak faktu, ze ciąża bardzo nas zaskoczyła - negatywnie, wtedy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miraculum5
Może i się facet nie cieszy, ale: - oboje ryzykowali seksem, tak? Tak. - sama sobie dziecka nie zrobiła, tak? Tak. - oboje do końca życia będą współodpowiedzialni za dziecko, tak? Tak. Dlatego moim zdaniem nie fair jest zachowanie faceta, choćby nie wiem, jakiego szoku doznał, jak nie chciał itp, jak w przypadku moim czy autorki. A gdzie tu jakiś męski honor, odpowiedzialność? Co ma czuć taka kobieta, która i tak poniesie najwyższą cenę za to wszystko? Warto, żeby panowie nie zapominali o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moonlightmoonlight
Miraculum, heh...żeby mój paner miał Twoją wrażliwość... musisz być wspaniałą kobietą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×