Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wrr_!!!!!!

wkurza mnie jak teściowa z babką całują córkę po rękach i po nogach

Polecane posty

Też myślę, ze przesadzasz. Niedlugo pojdzie do piaskownicy i zje trochę piasku, polize huśtawkę, wózek na zakupy, ugryzie kota, a w przedszkolu wypiję herbatę z kubeczka Julki. I bedzie ok. A pocalunek babci ma jej zaszkodzić? Więcej luzu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrrramp
nie beznadziejne tylko przewrażliwione subtelna różnica bo tak coś mi się wydaje że nie chodzi o całowanie sprawa ma drugie dno-lekka awersja na teściową nich autorka sama przed sobą się przyzna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdhujhbshbshb
przesadzasz, nie wysterylizujesz dziecku całego otoczenia:) eee, sama jestem mamą ale na to nie wpadłam, żeby dziecka nie dać przytulić czy pocałować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze napisane, jak babcia kase daje to ok a jak chce pocałować to peee przesadzasz kobieto wiosenna dobrze pisze, pisaku spróbuje, będzie piła z innymi dziećmi, lizała huśtawkę i będzie żyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liv tajler
Dlatego Mirabelko się śmieje i mam ubaw ;) Wiosenna mama wam dobrze napisała, przesadzacie w pełnej krasie!!!!! takie chuchanie, trzymanie pod kloszem, sterylne podłogi z ktróch można jeść, nikt nie może nawet dziecka dotknąć, bo bakterie, zarazki, a pies żeby polizał??? o matko przenajświętsza broń Panie boże :D i tak rośnie sobie ciuchutko alergik, a potem pójdzie do przedszkola i zwykły katar będzie dla niego niczym grypa, bo dziecko nie miało kontaktu z żadnymi zarazkami. Muszę przyznac że jak czytam od czasu do czasu forum, to mam ubaw i stwierdzam że większośc matek z chwilą urodzenia dziecka dostała nieodwracalnych zmian w mózgu który zamienia się na papkę o kolorze sino koperkowej kupy dziecka :D Wiosenna mamo tobie dopinguję bo jako jedna z nielicznych masz zdrowy rozsądek do wychowania dzieci, a zarazem mnóstwo poczucia humoru, którego brakuje zdecydowanej ilości matek pokroju autorki topiku. Wiosenna pozdrawiam cię serdecznie i życzę dużo zdrowia dla dzieci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m dmmmmm
mój teść jest alkoholikiem i niestety nie myje sie do tego ma paskudny kaszel ale on uważa że tak ma być wnukom to nie powinno zaszkodzić jak je całuje, my do niego przyjeżdźamy raz w miesiącu z dziećmi boje sie o nie ale już sto razy mu mówiliśmy żeby chociaż sie wykąpał jak z małymi przyjeżdżamy ale to raczej nie realne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A gdzie ja napisałam, że na własne dziecko chucham i dmucham? Moje dziecko samo nie lubi, gdy ktoś "obcy" je całuje, a jesli pocałunek jest wymuszony, wyciera buzie ręką ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrrramp
to do tescia z wiadrem wody najpierw kąpanko potem przytulanko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liv tajler
Mirabelka to pisałam do autorki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papla666
Całować mogą w główkę, w policzek i już. A kaski wcale nie wymagam od babć, cioć wujków i dziadków. Wystarczy, że chcą się normalnie pobawić zabawkami, pomalować, porozmawiać i poprzytulać. Czy trzeba zaraz całować?? Moja teściowa, jest po prostu tragiczna jeśli chodzi o higienę. W dodatku ciągle jest chora, ciągle ją boli gardło a do lekarza nie pójdzie. Więc po kiego grzyba pcha się z gębą do dzieci?? Niech swoje zarazki sobie trzyma. Moja mama często myje ręce, regularnie odwiedza stomatologa, ale nigdy mi dzieci po rękach i twarzy nie całowała. Dużo się z nimi przytula, bawi, żartuje...One ją kochają, chociaż kasy im nie daje...:D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przesada
Ja tez mam podobne zdanie jak Wiosenna mama sama mam 5 miesieczna corke i nie mam jakis obiekcji ja ktoras babacia pocaluje...zaraski sa nieuniknione w zyciu kazdego dziecka...zreszta babcie czy prababcie to nie sa obce osoby tylko rodzina...autorko przeciez twoja tesciowa wychowywala twojego meza i co stalo mu sie cos? babcia tez na pewno calowala sojego wnoczka (meza) i bylo mu cos z tego powodu? tu jak ktos slusznie napisal penie masz awersje do rodziny meza i stad ta niechec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfg
autorko w domu smrod i ubustwo ale na forum chrabine ziute zgrywac, wez sie za sprzatanie murzynskiej chaty bo juz dwie godziny na forum dope plaszczysz a bakterie i inny syf po domu furga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margo***
Jeśli ktoś jest zdrowy i dba o higienę, a dziecko jest chetne do całowania, to niechże się całuję! Ja dzieci z rodziny nie całuję, ponieważ mam wieczne problemy z migdałami (kwalifukują się do usuniecia), mam w nich syf syfiasty i nie chce roznosić tego po dzieciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margo***
A zresztą, z tego co widzę, to małe dzieci wcale nie lubią, gdy babcie, ciocie, wujkowie je obcałowywują. I są bardzo asertywne w okazywaniu tej niecheci. Dopiero "dobre wychowanie" wpaja dzieciom, że należy pocałować starą ciocię, nawet jeśli od niej dziwnie pachnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margo***
wy też całujecie się w usta z teściową, jej matką, starym stryjem? ja bym się brzydziła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papla666
Całowaniem, cmokaniem zaraża się innych swoimi bakteriami. Niemalże ta samo jak wspólnym jedzeniem kanapki, czy piciem. Tak więc nie gadajcie mi głupot dobrze? A skąd ktoś wie czy ma w sobie coś czy nie? Przecież nie każda choroba daje o sobie od razu znać? A potem płacz...lament...I kłapanie dziobem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papla666
zaraski sa nieuniknione w zyciu kazdego dziecka...zreszta babcie czy prababcie to nie sa obce osoby tylko rodzina. To może od razu trzymajmy je w chlewie i wysmarujmy cudzą kupą...a niech im będzie na zdrowie :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz wielokrotnie pisalam o tym na forum - kiedy tesc zlapal mojego 2-mies synka za raczki to mu powiedzialam wprost aby tego nie robil bo synek wsadza raczki do buzi. Obrazil si ae co mnie to obchodzi. Znam zwyczaje mojego tescia i dla jakiejs tam poprawnosci nie bede narazac dziecko. Brzydze sie tescia i nawet jak przyjdzie do nas i widze ze wchodzi do lazienki to pozniej wszystko czyszcze, piore wszystkie reczniki. Tesc sie przeprosil i przyszedl znowu ale do dziecka go nadal nie dopuszczam, jak mu nie pasuje - moze nie przychodzic wcale. Uwazam ze nalezy powiedziec wprost !!! W koncu chodzi o Twoje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margo***
ja mam podejrzenie paciorkowca w migdałach i nie chce tego syfu przenosić dalej, musze się wyleczyć i co? też mam całowac dzieciaki siostry bo lubię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przesada
nie no najlepiej dziecko wsadzic do kombinezonu kosmonałty zeby sie przypadkiem nie zarazilo zarazkami obcych...do szkoly/przedszkola tez nie poszczac bo przypadkiem poczestuje sie kanpaka kolegi i umrze... "a potem płacz, lament i klapanie dziobem " bo dziecko chorowite....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Bartka i Oliwki
Ja też nie całuję się w usta ze wszystkimi członkami rodziny i nie pozwalam na całowanie dzieci w usta. Uczę też, że kazde ma swoją szczoteczkę do zębów. Wy, drogie mamy, całujecie teściowa, matkę w usta czy przyjaciół?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papla666
Wyobraźcie sobie....Mieszkacie razem z teściową,mamą, która wychowała Waszego męża i przeżył...Mamusia codziennie chodzi do obory, nie zmienia ciuchów, nie myje rąk po wejściu do domu ani wcześniej. Zdejmuje tylko "podomkę" i chustkę z głowy. Nigdy nie myje rąk po wyjściu z toalety, wiecznie jest chora na gardło i razem z mężem mają przelwkłe rozwolnienia. Pewnego dnia, kochana mamusia wchodzi do Was, na górę z rana i siada na łóżku dziecka. Po czym okazuje się, że prześcieradło jest w gnojówce, bo coś tam jej na spodniach zostało...ale mówicie...ach, nic się nie stało mamusiu...Wczoraj zmieniałam pościel ale cóż, zmienię jak zwykle za tydzień :). Albo....Jest u Was koleżanka. Osoba nie brzydliwa, taka swojska dziewczyna. Na stole stoi pokrojone ciasto. wchodzi teściowa, zapraszacie ją dalej, częstujecie słodkościami. Ona sięga po najgłębszy kawałek sernika, dotykając innych ciast i zjada...Po czy mówi...cholera- mam rękę w gnojówce, zapomniałam umyć.... Albo...po każdym wejściu do łazienki wieczorem, widzicie jej 2 protezy, moczące się od lat w tym samym brudnym kubku, w zwykłej wodzie...bez jakichkolwiek środków. Widać na nich jedzenie dosłownie sfermentowane... Raz na miesiąc teściowa wchodzi się kąpać, bo kupiłyście sobie pralkę automatyczna i ona oszczędza wodę... I najciekawsze...teściowa, wasza kochana mamusia, ma kotka i pieska. Mieszkają z nią, choć tak na prawdę kotek łapie myszki i żre Bóg wie co...W kuchni u teściowej stoją miseczki ukochanych zwierzątek, brudne, oblepione...Teściowa potrąca jedną z nich i wylewa resztkę niedopitego mleka. Bierze czarną ścierkę ze zlewu i wyciera podłogę. A, że przed chwilą teść czymś pochlapał ceratę na stole, przeciera i stół, żeby czysto było... Zapraszam Was wspaniałe, tolerancyjne kobietki do mojej teściowej. Możecie jej podstawiać swoje dzieci, siebie niech Was całuje. Wy ją też....Wedle upodobań...I duuuużo zdrówka Wam życzę :D:D:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrówa na polanie
równie dobrze majtkami można się wymienić rodzina to rodzina ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skad ja to znam heh tez to przerabialam jak synek byl niemowlakiem i tez mnie to mega wkurzalo ale nie mialam na tyle odwagi aby powiedziec wprost a teraz zaluje na szczescie dziecku nic nie bylo nie obsypalo go ani nic ale kuzwa ja bym nie mogla calowac takiego niemowlaczka prosto w usta albo gdzie popadnie bo u mnie tak bylo przyjezdali wlasnie tesciowie i nawet do lazienki nie weszli i rak nie umyli a obydwoje palacy i od razu do dziecka i calowania przytulania masakra myslalam ze tego nie zdzierze ale naprawde zaluje ze nie zareagowalam w koncu to moje dziecko a oni je narazali przy nastepnym mam nadzieje ze bede madrzejsza:) autorko nie wachaj sie tylko zareaguj!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lunkaawaq
ostentacyjnie z odpowiednią miną zaraz po tym całowaniu wytrzyj dziecku miejsce całowane mokrą chusteczką i już, może zrozumieją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przesada
papla66 to co wypisujesz jest tak glupie ze az smieszne...teraz cie rozumiem i przyznaje ci raceje 100% gdybym miala takich rodzicow i tesciow to tez bym dziecko trzymala od nich jak najdalej...na szczesicie tak nie mam...zarowno moi teściowie jak i rodzice to porzadni i czysci ludzie wiec nie widze powodu zeby zabronic calowania...po raczkach czy nozkach...moze i w usta nie caluje czlonkow rodziny (z wyjatkiem meza) ale w policzek i owwszem chociazby przy skladaniu zyczen, powitaniu i pożegnaniu nie widze w tym nic niezwyklego....nigdy nie mialam przez to problemow ze zdrowiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papaparapapa
autorka nie napisała, że nie chce, aby teściowa czy babcia przytulały jej córkę. Mają tylko nie całować po rączkach!!!! A na te wszystkie bakterie w piaskownicy czy w przedszkolu to na to jeszcze jest czas!!! To małe dzieciątko 3,5 miesięczne powinno być w miarę możliwości chronione od bakterii!! Mój ojczym też nie myje rąk po wyjściu z kibla!! Nie myje zębów więc nigdy nie będę mogła patrzeć spokojnie jak całuje po rączkach czy też ich dotyka! O buzi nie wspomnę!!!! A wy wredne małpy przestańcie już wypisywać te wszystkie bzdury bo aż się źle robi!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papaparapapa
w usta a polik to jest różnica! Pocałuj ich w usta! Jak taka mądra jesteś i odporna na wszystko :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×