Szukam kobiety. Zdrowej, normalnej, z poczuciem humoru.

ja juz nie wierze w sprawiedliwosc...zwlaszcza sądów...kiedy ewidentnie jest cos oczywistego a stronniczosc bije po oczch...czasem sie czuje,jakby moje zycie od dwoch lat bylo jakąs gehenną za karę...jest mi cholernie ciezko ale nie moge tego okazac w realu,nie moge bo malo kto by zrozumial...a najgorsze,ze przestaje wierzyc w ludzi,w dobro...widze obok tyle fałszu ,obłudy,donosicielstwa,wyscigu szczurów,kazdy kazdego by wsypal,zalamal,podkopal byle byc na powierzchni...czasem łzy w pracy cisną mi sie do oczu ale hamuje,zawsze mysle,ze szkoda tuszu i szyderczych spojrzen...a milosc...zaakceptowanie,pokochanie to dla mnie juz chyba tylko ułuda,przeszlosciowa zresztą...cudownie jest byc trescią czyjegos zycia,byc na Jego ustach za dnia a w ramionach kryc sie po nocach...ale coraz czesciej realizm zbija mnie do poziomu nizszego niz nisko

kiedys myslałam,ze odrobina prawdy tkwi w powiedzenie " na czyims nieszczesciu szczescia nie zbudujesz " czy jak moja Babcia mawaiał "Pan Bóg nierychliwy ale sprawiedliwy " po tak dlugim czasie wiary w to,ze tak nie moze ciagle byc stwierdzam,ze nie ma nic...ani sprawiedliwosci ani zasad ani wartosci ...okrutny ten dzisiejszy swiat...jakos nie pasuję do niego :O

diabollica piszesz dwa lata... u mnie to był czas podobny do żałoby, czas żalu, płaczu, miotania się... jakbym czytała o sobie. Był!!! bo pewnego dnia przyszło otrzeźwienie, że co mi da rozczulanie się nad sobą, rozdrapywanie ran i posypywanie solą...? życie przeciekało mi przez palce a ile mozna żyć w czymś takim... dzisiaj patrzę na świat inaczej, nie złorzeczę samej sobie, że nie chce mi się żyć, mówię, że żyję na złość innym (niektórym ;))

może warto poszukać szczęścia na http://SexRomance.Eu i samemu zadecydować jak daleko będzie posunięta znajomość

no wlasnie...ja jestem na etapie złorzeczenia jak piszesz samej sobie heh i brania na siebie całej winy swiata :( na etapie niekochania samej siebie i winienia za wszystko co mozliwe...moze to tez opinia ludzi gdzies tam bedacych obok,pseudokatolickie motto ,ze teraz powinnam dawac przyklad i jako przedtrzydziestka po przejsciach zachowywac sie statecznie i grzecznie...a ja tak nie umiem i gdzies tam sie buntuje...to jakby ktos kto juz nie dreczy znalazl nastepnika przez co dreczenie nie mija i chce wepchnac do pudełka słonia...nie bede sie tu rozpisywac,bo to nie moj topik ale powiem Wam,ze ja to taka czorna offca w rodzinie heh dzieki za takie ciepło,jakim zostałam przez Ciebie Duszyczko dobra od rana nasycona :*

już na karku i też szukam kogoś normalnego,jestem z okolic Katowic...

diabollica to Twoje życie, nikt nie wejdzie w Twoją skórę, nie poczuje tego co Ty czujesz... dobre rady? "dobrych" ludzi? wierz mi, że sama wiesz najlepiej co jest dobre dla Ciebie. ludzie nie zapłacą za Ciebie rachunków, nie nakarmią, nie patrz na ludzi, gadać zawsze bedą, ludzka mentalność, dzisiaj o Tobie, jutro o mnie, pojutrze o kimś innym.nie daj się zaszczuć kanonami zycia społecznego, bo to powinno wyglądać tak a nie inaczej, Twoje życie... Twoje życie jest Twoje, Ty decydujesz

zrobie sobie skrot tej strony i jak mi ktos porzadnie nawtyka bede tu wchodzic i czytac Twoje słowa i wbijac je sobie do glowy...opinia ludzka potrafi zaszczuc,zniszczyc a niektorzy ludzie potrafią zamordowac w nas optymizm ,marzenia,pasje... Kochana dziekuje piękną masz duszę uciekam...musze ogarnac mieszkanie,doprowadzic sie do stanu uzywalnosci spolecznej heh pozalatwiac kilka spraw i do 23 w pracy ;) co nas nie zabije porzadnie wnerwi ;) ale moze kiedys ktos to cos...kto wie kiedy zza rogu szczescie pomyli sie przemocno i zesle kilka chwil raju :) adiosss Maleńka

skąd ja to znam, heheh dziękuję za miłe słowa, odezwij się w wolnej chwili pozdrawiam:)

@Diabollica27 Swiat,ani ludzie nic Ci nie zrobia bez Twojej podswiadomej zgody na to :). Pomysl sobie spokojnie o tym. Czasem dobrze sie wygadac. Decyzje o tym jaki bedzie mialo ksztat Twoje zycie padaja jednak w ciszy,samotnosci (to pozytyw :) ) i skupieniu. Chcesz,poszykaj na Kafe topiku o Pozytywnym mysleniu.Znajdziesz tam sporo wskazowek.Na ponizszej stronce tez,jesli sie nie przestraszysz jej 'niechrzescijanskiego' wygladu :). http://zenforest.wordpress.com/ Trzymaj sie. Pozdrawiam

Witam Wszystkich Serdeczniaków i kosz uśmiechów przesyłam :)

czesc witam wszystkich! wiele madrych i cieplyw slow padlo i najgorsze w tym wszystkim jest to ,ze kazda z nas doskonale zna te wszystkie prawdy ale tak ciezko jest sie czasem przyznac przed sama soba ,ze wiemy co powinnysmy zrobic i jak postapic a niepotrzebnie tkwimy w przekonaniu,ze jakos to bedzie...jakos nie zawsze wystarcza pozdrawiam i zycze milego dnia

Piszcie, piszcie! Ja czytam i się uczę:).

czesc czy jest tu ktos z tego milego wczorajszego grona?

Ja jestem wolna i z okolic Katowic 29 lat, szukam normalnego faceta ale ciężko o to i jestem sama :( jestem ładną dziewczyną 176 cm wzrostu. Choć czasem myślę ze moje lata już minęły i dałam sobie dawno spokój z facetami :(( PS. brunetka79_79@tlen.pl jesli masz ochote poznac fajną normalną kobietę.

no i ja nadal szukam ale widze,ze tu na kafe to raczej nie znajde wnosze:( moze jest faktycznie jakas dobra meska dusz,ale gdzie?