Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niepewność/zdezorientowanie

bezradność

Polecane posty

Gość niepewność/zdezorientowanie

Bardzo potrzebuje spojrzenia na wszystko z boku, osoby z zewnątrz. Mój problem jest chyba standardowy jak każdej dziewczyny po rozstaniu. Byłam w związku, szczęśliwym.. Tak mi sie wydawało. On po ponad 2latach powiedział, ze chce porozmawiać, ze lubi spędzać ze mną czas, jestem ładną dziewczyną.. ale ze chciałby sie spotykać ze mna jak z koleżanką/ przyjaciółką. Zapytalam sie czy chce zeby to byl koniec- odpowiedzial twierdzaco. wyrzucilam go z mieszkania, bylam silna nie rozpłakałam się, nie odzywałam pomimo tego, ze cierpiałam. nie minął tyudzień wyjasnilismy sobie wszystko. nie prosilam o powrót, nie odzywalam sie pierwsza. Tylko raz powiedziałam mu wszytsko co mi lezalo na sercu. popłakał sie, Próbujemy teraz od nowa, ja go kocham. tak mi sie wydaje ale nie potrafie przestac o tym myśleć, to wszytsko jest ciagle w mojej glowie i co jakis czas sie odzywa, tak jak teraz. ciagle myśle o tym, ze on potrzebuje czasu. Mateusz nie potrafi rozmawiać o uczuciach to jest najgorsze. ja mam juz chyba tego dosyc. Coraz bardziej irytuje mnie jego ciag do "dobrej zabawy" która kończy się spożywaniem alkoholu, imprez z kolegami, tego, że się czepiam. powiedział, kiedy rozmawialiśmy, z enie wie czy mnie kocha bo on mnie potarfi sie zmienicm, ze stara sie przez tydzien, dwa i odpuszcza.. a ja? czy ja kocham za dwoje? nie wiem. czasami tak mi sie wydaje. czasami mysle, zeby zakonczyc definitywnie znajomosc z nim, poznac kogos, byc szczesliwa. najgorsza jest ta świadomość, ze jest sie dla kogoś za dobrym i ta niemoc.. ja wiem, ze wszystko dość chaotycznie napisałam, moze nie powinnam w ogóle pisac.. moze musiałam wylać cos z siebie. przepraszam, za zajmowanie czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michalina 35Słupsk
Czasem dobrze jest sie wyzalic nawet na akim forum. Od razu czlowiekowi lzej na sercu. Coz moj 8 dzien i nie wiem o co chodzi. Powiedzialam sobie, ze pierwsza sie nie odezwe.Dzwonilam raz to nie odebral, wiec kolej na niego. Czy dobrze mysle???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli imprezy i alkohol zaczynają być ważniejsze, to odpuść. Będzie jeszcze gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepewność/zdezorientowanie
dobrze... ja milczałam.. opłaciło sie.. tylko z każdym dniem mam coraz więcej watpliwości, pytan bez odpowiedzi.. a w oczach coraz mniej łez..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×