Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

hubabubaa

co myslicie o takim zachowaniu faceta?

Polecane posty

JKocham mojego faceta.. który jest cholernie niegrzeczny, a przy mnie zmienia się nie do poznania.. rzecz w tym ze na zewnatrz jest zimnym draniem, zanim mnie poznał bił się, pił, i brał .. dużo przeklina itd, ogólnie ma nienajlepsza opinię, ale czy to faktycznie ma znaczenie jeśli przy mnie jest fantastycznym kochajacym facetem, ktory nigdy krzywdy by mi nie zrobil i chroni mnie jak bym była jakimś skarbem. W zasadzie pobił 3(!) Moich bylych bo byli nie fair w stosunku do mnie. Co myślicie o takim zachowaniu faceta? Wiem Też że nigdy nie zdradził i nie zdradzi, taki z niego typ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda...żonaa......
kochana ja tez tak mowilam bo znalam swojego z nienajlepszej strony pozniej sie zakochalam okazal sie zupelnie inny nosil mnie na rekach byl romantyczny i cudowny , a terraz jest dokladnie taki sam w stosunku do mnie jakiwczesniej byl dla innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli przysłowie że jak facet traktuje swoją matkę tak później będzie traktowal swoją zone ma coś w sobie... Moja rodzina go nie akceptuje, znajomi to samo, tylko ja w ogień bym za nim wskoczyła..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pobił 3 Twoich byłych bo byli nie fair.Ty coś źle zrobisz według niego i też dostaniesz w ryj.Tacy się nie zmieniają.Jak ktoś ma w sobie agresję to będzie ja miał zawsze.Dziwię się,że z takim kolesiem jesteś :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhh
młoda...żonaa...... napisała wszystko, co musisz wiedzieć. uciekaj od takiego typa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale on nigdy kobiety by nie uderzył, nienawidzi facetów który to robią ;/ bardzo mi na nim zależy, nie wiem czemu nie potrafię sobie wyobrazic siebie przy kimś innym :( a boję się że wkrótce jego zachowanie wobec mnie będzie takie jak wobec innych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ależ zmieniają się
przestanie Cię nosić na rękach i zacznie bić. Jeśli ktoś nie radzi sobie z agresją to nie w stosunku do jednej osoby, a do wszystkich, prędzej czy później dotknie to i Ciebie, na razie jest wspaniale. To tak jak z pierdzeniem- na początku facet się powstrzymuje, potem już wogóle nie hamuje. Uciekaj zanim zdarzy się nieszczęście. Nałogi narazie pewnie ograniczył, bo ma Ciebie, ale staniesz się elementem powszednim w jego życiu one powrócą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koles ma problem - wybierzcie sie na terapie razem. Skoro Cie kocha i wie ze poczujesz sie dzieki jego zmianie bezpieczniejsza, to pojdzie bez mrugnięcia okiem. Jeśli nie pojdzie, to znaczy ze nie zależy mu na zmianie swojego agresywnego zachowania. Kiedyś wybuchnie wobec Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Choleraaaa....:( pierwszy raz czuje się tak dobrze w związku. Czuje się kochana, akceptowana i bezpieczna.. a w zasadzie tak się czułam zanim zaczęłam o tym tak intensywnie myśleć. Bo co potem.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
że przed tobą się hamuje ale wszystko do czasu. Takim ludizom się nei ufa, a ty sie podneicasz że kogoś pobił :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mandragorra86
ja też mowiłam że mój facet nigdy nie zdradził i nie zdradzi, też niby taki typ. Ile to się nagadał o choróbstwach przenoszonych drogą płciową i że sie brzydzi itp i co, zdradził. Więc nigdy nie badz taka pewna tych zdrad . Dlatego ja juz nigdy nie powiem, "on by mnie w zyciu nie uderzyl"bo faceci są nieobliczalni no i kretynami przede wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chodzi o to ze się tym podniecam, zwyczajnie zaznaczyłam fakt.. wielokrotnie mu powtarzalam że mu nie ufam, ale stało się- zakochałam się ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie trzeba nikogo obrażac za to ze sie zakochał.... Autorko, zachowaj sie tylko rozsądnie. Bo głosy serca często gęsto zwodzą ludzi na manowce. We fiolecie pod okiem nie bedzie Ci do twarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spoko :) są laski co "zakochują się" w psychopatach, seryjnych mordercach, ty masz tylko drobne spaczenie rzeczywistości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak.. dziękuje wszystkim za opinie, potrzebowałam chyba takiego obiektywnego spojrzenia na sytuacje. Naprawdę nie wyobrażam sobie jak to bedzie, ale trochę racjonalnego myślenia w tym moim zakochaniu nie zaszkodzi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×