Zakładam się o 100 zł, że nie przeżyliście czegoś takiego jak ja-->

Mnie się na szczęście nie przydarzyło. Jestem facetem. Biologicznie nie urodzę. Ale fakt. Coś takiego to przegięcie totalne. Jeśli to prawda to dobrze że go zwineli

Przywołałbym wam eksperyment Ascha, ale nie sądzę, żebyście wiedzieli o co chodzi. Powiedzmy więc, że nie wiem jak wygląda onanizujący się ekshibicjonista w płaszczu.

Ej ale to byłoby seksi, trzepać peniska przy rodzącej kobiecie, główka już wychodzi, ona ryczy z bólu, psze, a my sie spuszczamy na nią spermą, wycieramy penisa o jej zmęczoną rodzeniem twarz i wychodzimy. Co nie?

Nie obniżaj poziomu rozmowy plebsie :o

Dzwoń, przyjeżdzaj, co chcesz. Ale wiesz jak to w szpitalach, wielu rzeczy teorytycznie nei wolno a praktyka... Teorytycznie to w butach chodzić nie możesz bez osłonek a i tak każdy chodzi, na patologie ciąży wejść nie możesz a ja i tak przyjaciółke odwiedziłam. Także wiesz. Także dzwoń, ale lepiej zapytaj też o to czy miało tu miejsce takie zdarzenie. Może wtedy uwierzysz

Pannanikt, ja ci wierzę, bo też widziałam takiego świra. Istnieją tacy ludzie.

night nurse, wyobraź sobie jak głaszcze mojego kolege moim różwowiutkim penisem po pleckach, i co? podjarałaś sie?

Wierzę w obie historie, bo sama widziałam coś równie dziwnego, o ile nie dziwniejszego.

Opowieść z tego szpitala: cyt. "wiecie co ja moje maluchy rodziłam w dwójce chociaż z Miłoszem wpadłam na pomysł aby rodzić w Bizielu i to byłby błąd zrezygnowałam po tym jak trafiła tam kuzynka której wody wysychały trzymali ja tak długo aż nagle okazało sie że nie ma nic wód płodowych a maluch prawie umarł wtedy wzięli ja szybko na stół mały przeżył ale miał tak silne zatrucie że miał krew przetaczaną i tylko sie zastanawiam na co oni czekali skoro ona przyjechała z Chełma karetka aby zajęli sie ją natychmiast bo w Chełmie nie mieli odpowiedniego sprzętu a oni po prostu dali d............. ja też w 38 tc ciąży poszłam do biziela bo mi sie wody zaczęły sączyć zbadała mnie jakaś Rosjanka po której cudownym badaniu zaczęłam krwawić to stwierdziła "oj szyjka sie kruszy" a mało tego miałam skierowanie na 3 cesarskie ciecie po 3 dniach wypisali mnie do domu mimo tego że stwierdzili ze tych wód upływa kazali leżeć i pić dużo wody a i czekać na regularne skurcze albo aż mi zupełnie wody odejdą aha super i tak sie męczyłam jeszcze troszkę i mąż zawiózł mnie do 2 bo nie mógł sie już na to patrzeć a tam nie dosyć że dostałam ochrzan to zaraz wzięli mnie na stół a opieka była wręcz cudowna wiec Bizielowi mówię kategorycznie NIE !!!!!!" no lekki dramat...

Żartuję to ja koleżance waliłam minetkę podczas jej porodu. Zlizałam na końcu łożysko.

facet po 30, i wierzysz jej już? Jaki personel, takie restrykcje :o Dekalogowata, co ci się przytrafiło?

chyba jednak coś w tym jest...

Parę lat temu pewna Znajoma Starsza rzecz jasna troszkę ode mnie opowiadała mi ,że w okresie Stanu wojennego gdy rodziła na oddziale była awaria i siadło światło.Awaryjne oświetlenie do sali dostarczył Pan który wyglądał jak stuprocentowy chłop małorolny.Był między innymi o ubrudzonych błotem gumiakach i w kufajce i papierosem w gębie.Jako,że w słusznie minionym okresie klasa robotniczo-chłopska cieszyła się poważaniem to nikt z lekarzy nie śmiał mu zwrócić uwagi.Jako że instalował ową lampę awaryjna dość opieszale Pani która była właśnie w trakcie akcji porodowej zaczęła go ponaglać...Na odpowiedź nie musiała długo czekać.-odpowiedział tak-"Kochana Pani do tego nie potrzeba świoteł ino trza pchoć!Pchoć jak czasem na ustępie się siedzi." Porod przeszedł bez większych zakłóceń o siłach natury.Tamten Pan jednak już Ojcem chrzestnym nie został...po wyszedł prędzej.Pewno mu się śpieszyło co by się napić bimbru. Ale to były inne czasy. A teraz w XXI wieku na izbę zboczeńcy przychodzą. Znak czasów to czy jakieś patologia?:O

a tak przy okazji - to prawda, że gaz rozweselający niweluje ból? czy któraś z was rodziła w ten sposób? bo podobno dobra metoda

Widziałam faceta, jak mnie zmusili, żebym poszła do kościoła, bo były rekolekcje, który trzepał se w czasie kazania. A ksiądz miał twarz buldoga i przepity głos posła III RP. Jak to może podniecać?

Carma prawie mi laptop wyleciał z ręki ze śmiechu...

Dekalogowata, świetne. I wierzę na słowo :)

E, podszywają sie pode mnie, więc ide. Cokolwiek ktoś tu nie napisze dalej, to nie będe już ja. Ide spać.

Night, ja sama sobie nie wierzę, żeby nie mieć urazu na przyszłość. ;) Ale i tak nie rozumiem jak to może podniecać. Desperat?

Karmacoma, Iamaica and Roma, to było piękne. :D

Heh, nie mam pojęcia. Ja widziałam "swojego", gdy miałam 17 lat i byłam prawie nietknięta. Także wiesz jaki wpływ na moją psychikę miało to zdarzenie. Już nigdy nie będe taka sama

tak gaz rozweselajacy niweluje bol ale tylko do pewnego momentu. przy 7 cm blagalam o cos mocniejszego

Ja miałam 10. :P Tak więc jestem ''na przedzie''.

03:02 [zgłoś do usunięcia] jestem facetem po 30-tce Moja reakcja na te historie gdy ja usłyszałem była nie przymierzajac podobna.Sam prawie spadłem z krzesła. Myśle też, że nieodżałowany jak dotąd reżyser Wielki Bareja doskonale wiedział co kręcił i dlaczego kręcił w tamtych czasachPozdrawiam

Jamaican in Roma-otóż to otóż to

Zawartość cukru w cukrze powraca, widzę. Nie na moje dzisiejsze siły te tematy.

Sorka, z piosenków zawsze spisuję fonetycznie. :P

Znaczy: ze słuchu. :O Głupiam, proszę państwa.

03:01 Dekalogowata " Widziałam faceta, jak mnie zmusili, żebym poszła..." Choć przyznam,iż "doniosłość"opisanego w tym poście wypadku[o ile to prawda]jest również powałająca.Trudno to zakwalifikować z naukowego punktu widzenia-w konkretny sposób

nie niweluje bolu, ale pozwala kontrolowac oddech, a to juz polowa sukcesu:). Jak kobieta wpada w panike i traci kontrole nad oddechem to ma 150% odczuwanego bolu. Jakkolwiek glupio to brzmi - jest to czysta prawda:)