Skąd zmęczenie?

Pracuję wieczorami, czasami przedłuży się do nocy. Śpię do 10, czasem trochę dłużej. Badania wszystkie mam w normie, a czuję się tak zmęczona, że nie mam na nic siły. Czeka mnie koszmarny tydzień, będę spała 5 godzin jak dobrze pójdzie, szkoliła się i pracowała kilkanaście godzin dziennie. Skąd mam wziąć energię? Napoje w puszkach to dobry pomysł? Może jakieś tabletki?

U mnie to samo. Robię sobie badania co trzy miesiace, ale zazwyczaj mam wszystko w porządku. Dziś odebrałem wyniki i szok, mam przekroczone limfocyty .. jak z tym czegoś nie zrobię to grozi mi białaczka. A stan zmęczenia utrzymuje się od końca wakacji. Myslę, że duża w tym rola psychiki. Jestem samotnym pochłoniętym przez pracę facetem, którego niewiele w życiu już cieszy. Jesienna depresja zbiera żniwo wśród ludzi naszego pokroju. Nie próbuję napojów energetycznych, ale nie pogardzą goracą herbatą, która dobrze stawia na nogi :)

Ostatnio była zmiana czasu, wcześnie robi się ciemno, za mało światła, ogólnie smętna pogoda. Zacznij brać jakiś komplet witamin.

Chyba z moją psychą nie jest najgorzej. Mam spokojny dom, świetną szkołę, w porządku pracę, cudownego chłopaka... nie mam na co ponarzekać. Tylko to zmęczenie, zawroty i bóle głowy... to mnie niepokoi ;/

polecam magnez - mam to samo. poza tym warto sobie zrobić badania na hormony tarczycy

Dzięki, spróbuję magnez. Mam też komplet witamin i żeń-szeń. Jeśli nadal będę umierać, zagłębię się w endokrynologię.

jak masz przekroczone to albo już masz białaczkę , albo to coś zupełnie innego , nie zapobiegniesz białaczce robiąc coś z tym wcześniej

czujesz się źle po masz zaburzony rytm dnia kup sobie jakiś preparat z żeńszeniem, powinien dodać energii