późna owulacja?

witam.. mam pytanie... czy jest możliwość aby moja owulacja była tak późno?? dzisiaj jest 1 dzień mojego cyklu a przy okazji wizyty kontrolnej lekarz wykrył w lewym jajniku pęcherzyk 16mm powiem jeszcze że moje cykle sa w miarę regularne co 28-30 dni.. wracając kupiłam testy owulacyjne i po powrocie zrobiłam z ciekawości i nic nie wyszło.. tzn wynik był ujemny kreska testowa była ledwo widoczna.. moje pytanie brzmi czy to możliwe aby w takim wypadku moja owulacja wystąpiła powiedzmy w 25 dniu cyklu?? testy zrobię jeszcze na dniach moja temperatura utrzymuje sie pomiędzy 36,5 a 35,3 więc chcąc nie chcąc skoku nie było... miałyście tak??

w 1dc pęcherzyk 16mm? A owulacja jak najbardziej może się przesunąć. Ja zaszłam w ciążę przy owulacji w 38dc

oj 21 dzień cyklu :-P

jak to możliwe zeby miec owulacje w 38dc i zajsc w ciąze, nawet macica nie ma czasu wytworzyc odpowiednio grubego endometrium zeby komórka mogła sie bezpiecznie zagnieździc, poczytaj o tym

dla mnie to trochę dziwne.. pierwszy raz mi się to zdarza... chyba że tak mam zawsze tylko o tym nie wiedziałam.. w tym że poprzednie miesiące miałam normalne, objawy w połowie.. chciałabym się starać o malucha i zaczęłam mierzyć temperaturę.. jednorazowy skok miałam w niedzielę.. potem temperatura spadła.. a tu masz 16mm

ixi no widzisz jednak ma... mi lekarz powiedział że jak chce to mogę za kilka dni ( tzn 2-3 dni się starać) i endometrium mam tez ładne... w jaki sposób nie może się wytworzyć w 38 dc skoro tworzy się w 14??

ixi pixi- miałam pełny monitoring, więc co mam czytać? W tamtym cyklu była przymiarka do owulacji w 17dc, ale pęcherzyk nie pękł i powstała torbiel. W drugim jajniku zaczął rosnąć po kilku dniach i pękł właśnie między 37 a 39dc, w tych dniach miałam monitoring "nawet macica nie ma czasu wytworzyc odpowiednio grubego endometrium zeby komórka mogła sie bezpiecznie zagnieździc" w 38 dni nie ma czasu??

i jeszcze jedno obejrzyj sobie kilka wykresów np. na 28dni. Dziewczyny zachodzą w ciążę w przeróżnych dniach cyklu, skoki mają późno Autorko, owulacja może się przesunąć z błahego powodu np. stres, przeziębienie. Mój lekarz zawsze radził współżyć co drugi dzień cały cykl, żeby na 100% trafić

autorko , masz na imie Ania???

tak też robię.. teraz kupiłam testy owulacyjne ale różnie o nich piszą.. zobaczymy co z tego wyjdzie. temperaturę mam na poziomie 36,5 więc owulacji rzeczywiście nie było.. ciekawa jestem kiedy pęcherzyk pęknie.. poczytałam trochę że musi mieć ok 20mm i rośnie ok 2mm na dobę.. dzisiaj ma 16mm a test owulacyjny wypadł negatywnie więc owulacji przez najbliższe 24h nie będzie..

nie mam na imię Ania tylko Monika

kochana, nic się nie martw, to nie wyklucza zajścia w ciążę. Ja akurat w pierwszą ciążę zaszłam bardzo późno, bo w okolicach 40dc. Ciążę co prawda straciłam, ale w 13tygodniu z innych powodów. Zagnieżdżenie było bezproblemowe. To prawda, pęcherzyk rośnie około 2mm, a pęka przy mniej więcej 20mm. Moja druga ciąża, z której mam synka jest z pęcherzyka 26mm- gigant :) Poczytaj: "Medycyna czasem określa, że owulacja jest za wczesna lub za późna. Za zbyt wczesną byłaby uważana ta przed 10-tym dniem cyklu, za zbyt późną ta po 20-tym. Istnieje możliwość zajścia w ciążę przy regularnych późnych owulacjach, ale jeśli jajeczkujesz późno twoje szanse na ciążę maleją w związku z tym, że: owulacje są rzadsze (np. przy cyklu wynoszącym 39 dni to tylko 9 jajeczek w roku, przy 28-dniowym 13) możliwość produkowania nieprawidłowych jajeczek (dotyczy to także owulacji zbyt wczesnych). To oznacza, że są nieodpowiednie do zapłodnienia i implantacji poziomy hormonów nie są zsynchronizowane endometrium może nie być gotowe na implantację, jeśli zbyt dużo czasu upłynęło / zbyt mało od ostatniego okresu. Jajeczko może być zapłodnione, ale zarodek nie może się właściwie zagnieździć."

Minia no właśnie czytałam o tym i chciałam zapytać czy inne dziewczyny też to miały... dużo pisze jednak że przy późnej owulacji często dochodzi do poronienia nie ze względu że jajeczko się nie zagnieździło..

w zacytowanym tekście jest taki fragment, że MOŻE tak być. Jeśli się obawiasz, nie staraj się teraz. U mnie było ok. Może ktoś jeszcze się wypowie

oj widzę że niestem sama :-D u mnie też dzisiaj 21 dzień.. wczoraj byłam u lekarza na usg ale z innego powodu. w 17 dniu cyklu zaczęłam plamić a potem lekko krwawić.. lekarz powiedział że w moim prawym jajniku rosną 2 pęcherzyki o wielkości 14mm moja temperatura też oscyluje na wysokości 36,5. masz jakieś objawy ogólnie owulacyjne? testów owulacyjnych nie używam tylko ta temperatura.. dzisiaj zaczęły mnie lekko boleć piersi.

akurat u mnie plamienia nie ma od dwóch miesięcy staram się o dziecko i sprawdzam swój cykl objawów nie mam wcale.. jedynym objawem wcześniejszych cykli jest śluz występujący w połowie

mam wszystkie objawy a najbardziej dokucza mi kłucie jajników.. pobolewanie w dole brzucha teraz delikatnie piersi, śluzu przez te plamienia wcale nie widzę... pojawił się tylko troszeczkę w poniedziałek i wtorek tydzień temu a potem cisza i plamienia

no nic.. chyba trzeba poczekac i sprawdzić jak dalej się to potoczy.. nie ma się co martwić.. skoro to taki skok w bok.. ja się w tym miesiącu nie nastawiam za bardzo.. niestety..

a jak wyglądał twój poprzedni cykl? normalnie czy tez później? z mężem mamy już dziecko i chcielibyśmy mieć drugie (parkę) u nas nie jest powiedziane tylko czy teraz czy za miesiąc czy za dwa..

bziumkowa mamo dziekuję za odpowiedź mi trochę bardziej zalezy na dziecku mam 32 lata, wiosenki uciekają właśnie podpisałam umowę na stałe i chciałabym już mieć dzidziusia tyle czasu zmarnowałam na facet który mnie okradał, lata leciały i teraz kiedy wreszcie mogę sobie pozwolić to "nie mogę" może jeszcze ktoś się wypowie czy tak samo miał??

up up

pierwsza faza cyklu może trwać różnie długo, druga faza jest stała i jeśli jest prawidłowa to trwa mniej więcej 12-16 dni jeśli trwa krócej niż 10 dni jest nieprawidłowa a napisz jak mierzysz swoja temperaturę

zawsze mierzę rano o 8.00 pracuje od 10 do 18 więc bez względu na to czy to jest weekend czy w ciągu tygodnia godzina mi pasuje..

a pozostałe zasady mierzenia temperatury? stosujesz się do wszystkich zasad?

temperatura mierzona wstrząśniętym rtęciowym przez 5 minut w pochwie bez wstawania , budzę się, wyciągam rękę i mierzę..

strasznie niską masz tę tempkę jeśli nawet 35,3 mierzone w pochwie a jak Twoja tarczyca?

źle napisałam. chodziło mi o 36,3 dzisiaj pewnie zaburzona, jest 36,4 niestety musiałam wstać wcześniej,

ciekawa jestem jak mi test owulacyjny dzisiaj wyjdzie zrobię ok 12 i napiszę wynik

test zrobiony wyszła druga kreska delikatnie jaśniejsza od testowej... wczoraj była o wiele mniej widoczna... nie wiem jak to teraz interpretować..

hej.... czy nikt nie używa testów owulacyjnych?