Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stracilam milosc zyskałam nową

jestem złą zawistną osobą? moja 'ex przyjaciolka' przez niąstraciłam chlopaka te

Polecane posty

Gość stracilam milosc zyskałam nową

ona byla sama i ciagle mnie podjudzała ja wszystko popsułam stracilam cudowną milosc....skrzywdziłam go :( żałowalam dlugo plakalam a onaznalazla chlopaka i mnie olała...zerwałam z nią kontakt jakis czas pozniej znalazlam sie za granicą ona nagle zaczela sie odzywac chyba chciała mnie odwiedzić :o myslalam że nie wyszlo jej z kolesiem ale widzialam ich foty razem tacy szczesliwi...z kazdym dniem coraz bardziej az nagle po 2,5 roku on nagle ją zostawił :D ona placze wyje nie wychodzi z domu objada sie i wyrywa sobie wlosy lol zasłużyła na to :o możecie mnie zwyzywać teraz ale na to zasługują takie yebane manipulantki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stracilam milosc zyskałam nową
bylam młoda i glupia...zakochałam sie w moim byłym a ona zamiast sie cieszyc opowiadała mi jakies brednie :( aż zniechęciła mnie do niego ale bylam glupia...pozniej jak poznawalam jakichs kolesi to nawet jej nie mówiłam bo to taka zawistna suka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stracilam milosc zyskałam nową
no wlasnie nie miałam rozumu...zakochalam sie a ona była z boku i myslalam że ona widzi sytuacje inaczej niż ja, że mi doradza.. ale byla wredna, bo ona zawsze wszystko miała, mnóstwo koleżanek, wszyscy ją lubili, byla w centrum uwagi, dobre stopnie...a ja? ja nie zasługiwałam na nic.. byłam takim gównem...jak moglam dostać od losu takiego cudownego chłopaka?! nie podobalo jej sie to :/ :( nienawidze jej szczerze...mimo że życie mi sie ułożyło...to nigdy nie mialam okazji przeprosić tamtego chloapka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stracilam milosc zyskałam nową
w szkole sie ze mnie śmiali, pomiatali, nikt mnie nie lubił...aż tu nagle poznałam kolesia- przystojny, wygadany, mający mnóstwo znajomych...sprytny... musiala mi zniszczyć jego obraz musiała to zrobić! co najgorsze on mi mówił że ona jest fałszywa a ja nie wierzyłam... zrozumiałam to dopiero po 3 latach....życze jej jak najgorzej, bo ja cierpialam, on cierpiał a ona namąciła i poszla ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość interwencja
Byłam w tej samej sytuacji tyle że się nie dałam, bo nawet przyjaciółka nie będzie mi wybierała facetów. Nie raz chciałam jej dojebać, bo potrafiła być taką zazdrosną suką, że posuwała się do naprawdę strasznych zagrywek, ale nie chciałam jej krzywdzić i zniżać się do jej poziomu. A ty może zawistną osobą nie jesteś, bo to raczej normalne przy doznanej krzywdzie, ale pamiętaj, że życząc jej źle tylko się zniżasz do poziomu, który ona reprezentuje, dla mnie to by była ujma na honorze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stracilam milosc zyskałam nową
chodzi o to, ja na tym wiele nie stracilam, poznałam pozniej nowego chlopaka, moze nawet lepszego niz tamten, wyjechalam za granice, mam prace (w PL bym nie miala) siedze w fajnym miejscu o którym ona zawsze marzyła... ale źle mi tylko dlatego bo strasznie zraniłam tamtego chlopaka...on chyba nadal jest sam...bardzo mi go żal...najchętniej bym go sprowadziła do siebie (jako przyjaciela)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×