Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zlababkaa

niezaangazowana babcia

Polecane posty

Gość zlababkaa

moja mama nie odwiedza swojej wnuczki,zadzwoni raz na tydzien a mieszkamy z 5 minut drogi autobusem od siebie,ale jej sie nie chce tyle jechac...ma wnuczke w nosie czy teraz matki takie sa?ja myslalam ze nie mozna bedzie sie odgonic oj je obecnosci u nas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przelot_em
Dziecko jest Twoje, urodziłaś je dla siebie, nie dla babci. Ty masz je kochać i się nim zachwycać. Babcia to tylko miły dodatek ale jak jej nie ma to nie masz co z tego powodu rozpaczać. Może się zainteresuje jak dziecko będzie starsze. Nie broń jej kontaktów, bo relacje z babcią są ważne dla dziecka. PS. Moja mieszkała pode mną a przyszła do wnuka dopiero po tygodniu. Tak że wiesz, różne są babcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to się ciesz!!!
najgorsze są takei co sie bez przerwy wtrącaja ze swoimi mądrosciami:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobra teściowa to taka kobieta
Hmmm jak by tu powiedzieć...babcią człowiek się staje czy chce tego czy nie, w pewnym momencie się to staje i już co nie znaczy że babcia ma podpisany kontrakt z córką o zaangażowanie emocjonalne czy fizyczne nad wnukiem. Każdy spotyka się z własną rodziną wtedy kiedy ma na to ochotę a jeżeli babcia zadzwoni czy pojedzie do wnuczki raz na tydzień to znaczy że na tyle ją stać i koniec kropka...Są też babcie które właśnie boją się zbytniego zaangażowania bo to zazwyczaj skutkuje wykorzystywaniem przez córkę babci do opieki czy podrzucania a tak jest dystans i spokój co nei znaczy że babcia nie kocha wnuczki. Fakt, autorko, to twoje dziecko i przedewszystkim ty masz wszelkie obowiązki nad swoim dzieckiem, obowiązek miłości, troski, opieki itp itp a babcie mają jedynie ten przywilej że mogą wpaść a nie muszą , mogą pomóc ale też nie muszą a poczucie jakiegokowiek obowiązku nad maluchem to już nie ich rzecz - taki mały komforcik dziadków, dlatego tez mówi się że dziadki kochają wnuki bardziej niż własne dzieci bo zwyczajnie nie muszą martwić o ich utrzymanie i wychowanie - Od tego sa rodzice. Rada dla ciebie autorko jest taka by zostawić matkę w spokoju , nie narzucać się a przyjdzie taki czas że sama upomni się o kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamaa27
moja teściowa bawi wnuka z kwadrans dziennie i to zazwyczaj jak sam do niej przyjdzie - to maks - a mieszkamy razem i synek ma rok..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×