Rozkochał mnie w sobie żonaty i wycofał się a ja cierpię

pol swiata tego kwiata idz na dyske wypji poderwji fajnego faceta i zapomnji o nim chociaz wiadomo to niejest latwe ale pomysl sobie ani piekny an fajny w dodatku zonaty...stary pierdziel

21:55 - bardzo niedolny i żalosny podszyw

Oczywiście, że zerwę i z bólu nie umrę. Tylko...jestem poprostu wściekła. Najchętniej bym mu jakoś dowaliła :O On o żonie ani słowem nie pisnął. Zawsze jak mi opowiadał co robił w weekend to tylko, ze z kumplem na piwie był, albo z ludźmi z pracy. Nie powiem mu, że ,mnie zranił, bo nie chcę dawać mu tej satysfakcji. Pociesza mnie jedynie to że nie zdążył mnie przelecieć, bo pewnie o to mu chodziło.

Kur** faceci czasem nie maja opamietania,ale prawda jest taka,ze naiwnych szukaja a takie sie zawsze znajda.Dobrze,ze sie nie dalaś wmiksowac w powazniejszy zwiazek.Czasem nie warto sercem myslec...

malolata smiejesz sie chyba przez lzy bo twierdzilas ze nadal jestes zakochana,a tak na marginesie to ten twoj facet naprawde prawie emeryt.Gdzie go poznalas? w klubie seniorow? w parku na spacerze z kotami?

21:55 - bardzo niedolny i żalosny podszyw ubawię cię - to nie podszyw :P jak chcesz grac naiwną i wykorzystana to przynajmniej nie pisz, że ze świadomością poszłaś z zonatym facetem do łózka bo to tylko sex był':O

Nie zdążyłam się jeszcze zaangażować bo za krótko się znamy. Ale pewnie gdybym na jego profil nie trafiła, to jeszcze trochę i po uszy zakochana bylabym. A potem byłby dramat, niestety mój.

summer wspolczuje...przykre jak sie zeruje na cudzej niewiedzy

W pracy.

malolata a sory,ze spytam Nie wstydzilas sie takiego partnera przed swoimi kolezankami? ja bym sie pod zimie zapadla

Ale jak myślisz, będzie lepiej jak poprostu zamilknę, nie będę odbieraął telfonow, ani nie odpisywała na sms i maile czy lepiej mu coś ostrego powiedzieć?

Najpierw ostra rozmowa a potem musisz sie zmusic do zerowych kontaktow,zeby nie wiem co nie daj sie sprowokowac. Ale teraz to mu wygarnij,nalezy Ci sie

Nie wiem czy to wymówka, ale jak pierwszy raz wylądowałam z nim w łóżku to byłam kompletnie pijana, on też:O pamiętam, że nie stanął mu na tyle, żeby odbyć stosunek, myślałam, że go nie podniecam a on mówił, że czasem tak się zdarza. Do dziś nie wiem jaka była prawda. Jak myślicie?

pewnie tak zrobie, muszę sobie ulżyć. Współczuję jego żonie. Na zdjęciu taka wesoła, uśmiechnięta. Nie ma pojęcia jakiego dupka ma za męża. Ale ja też jej nie będę uświadamiać, nie moja rola.

W wieku 52 latek to juz pewnie viagra potrzebna ale tez sie nie popisalas pod wplywem sie z zonatym ...... chyba,ze to podszyw bo trudno uwierzyc w takie rzeczy

summer masz racje,zreszta pewnie ona wie,tak czesto jest ze zony wiedza a i tak trwaja przy tych dupkach,czasem to taka forma uzaleznienia

Nie podszyw ten z alkoholem. Ten drugi tak, niedolny. To co ? po wodce tak jest.

moze go nie krecisz,alebo juz jest gosc tak wygrany ze mu nie staje,po co Ci taki staruch? ja nie rozumiem

Czulam sie przy nim super. Rozumial mnie. I dobrze sie dogadywalismy az sie zakochalam. Zawsze lubilam starszych pisalam juz.

boże, jakie podszywy...nie wiem czy śmiać się czy płakać. 'alebo juz jest gosc tak wygrany ze mu nie staje' - co masz na myśli? Że już dość się w życiu napier****?

No to wracaj do niego i cierp skoro lubisz. Licz na to ze sie zmieni i ze bedziesz ta jedna jedyna. I po problemie:)

mam już dość tych podszywów. Szkoda, że taki fajny temat padł

No wiesz jak taki byl od lat jurny ogier to sie moze "wypalil",latka robia swoje. A moze na randki z Toba przychodzil juz "po" z kim innym,skad wiesz? jak to taki skurczybyk....moze zonke wczesniej bzykal

Jak facetowi nie staje to nie jest normalne,wybacz. Nie dosc ze oszust i klamca to jeszcze impotent.Pozdziwiam Cie dziewczyno.

Onyksa, mądra babka z Ciebie. Widać, że dużo przeszłaś

Kiedys w przeszlosci.Teraz jestem szczesliwa:) Wszystkie z nas przechodzily swoje wzloty i upadki.

Zazdroszczę. Ja skutecznie chyba zraziłam się do mężczyzn

Nie mow,ze sie zrazilas.Masz 25 lat,dziewczyno cale zycie przed Toba. Najwazniejsze to sobie uswiadomic ze nie warto sie truc trujacym bluszczem bo wyssie z ciebie wszystko i pojdzie do innej,a Ty cala w bólu. Patrz na swiat optymistycznie i pokaz mu ze umiesz zyc wlasnym zyciem. eeeh kiedys tez przezywalam tak emocjonalnie

dziękuję za podtrzymanie mnie na duchu... nawet nie wiesz jak bardzo mi pomogłaś

Zycze Ci powodzenia,choc wiem,ze tylko silne dziewczyny potrafia z twarza wyjsc z takich zwiazkow. Zadzwoni,napisze i zmiekniesz. Zycze Ci powodzenia! Ja dzis mam malenkie dzieciatko i wiem co w zyciu najwazniejsze,ale kiedys tez bylam glupia i naiwna.