Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama takiego

Mamy 1,5 roczniaków

Polecane posty

Gość mama takiego

łączcie się....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxcxxvxxb
łączymy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tammta
Ja mam. tzn ciut wieksze - 19 m-cy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Traktorzystka
A ja mam 15 miesieczne:) może być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama takiego
Piszcie, jak spędzacie czas z Waszymi pociechami? Jak mijają Wam dni? Jakie zabawy Im proponujecie? Niech to będzie konstruktywny temat. Dzielcie się swoimi przemyśleniami i doświadczeniami. Mój ma teraz drzemkę i myślę właśnie czym Go zająć jak się obudzi. Jest bardzo ciekawy wszystkiego, szybko się nudzi i każda zabawa jest na moment. Pewnie pójdziemy na spacer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tammta
Moja w domu glownie ksiazeczki oglada i rysuje kredkami. Tzn ja rysuje, a ona potem "koloruje", lubi zgadywac co rysuje. Bawi sie swoimi ubrankami - niestety potem balagan spory ale dziecko soba zajete. Klocki ja tez zajmuja, ale w tym to jeszcze mojej pomocy potrzebuje. Zaczynam jej kupowac takie proste ksiazeczki z naklejkami. I myslalam o ciastolinie. Ogolnie tez brak pomyslow :( A bardzo jej sie podoba budownie domku dla misia - biore duzy koc, narzucam na jej lozeczko, przyczepiam sznurkami i siedzi w nim z misiami czasami nawet pol godziny :D ja czytam sobie ksiazke a ona co jakis czas robi a kuku : Na spacerze podobalo jej sie ostatnio zbieranie kolorowych lisci, kasztanow i zoledzi. Sorki za brak polskich znakow, alt mi nie dziala ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Traktorzystka
Hmmm..Mój synek też właśnie zasna..a robi co sobie wynajdzie biega wdrapuje sie na wszystko,wchodzi i wychodzi z łóżeczka..i tak bez przerwy..oczywiśie nie moge oka spuścić z niego,bo to straszny szałaput..A najlepszym zajęciem dla niego to..UWAGA! jedzenie!! Ale tak naprawde to juz smam nie wiem w co sie nim bawić...brak mi pomysłów..może pomożecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tammta
Ostanio w kapieli lubi sie bawic w parzenie herbatki - daje jej kilka pojemnikow do wanny i ona sobie wode przelewa z jednego do drugiego i mowi ze to kawka dla mamusi albo piwko dla tatusia :D Popiszcie co wy robicie, chetnie poczytam O i jeszcze mi sie przypomnialo - miekka gazeta i gniecenie kulek. A potem daje jej worek na smieci albo siatke i zbiera je do worka. W ogole lubi zbierac rozne rzeczy do toreb i siatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Traktorzystka
Kulki z papieru,rwanie gazet..wszystko już było..Na spacerach w wwózku nie usiedzi a jak idzie nózkami to listków nie pozbiera oj nie nie.. interesują go łupiny od pestek i pety...oh jak tego nie lubie !! Jedynie co go na dłuzej zajmie to własnie ksiązeczki i samochody,ale to ja musze siedzieć obok. Albo zabawa w pieska(bieganie po mieszkaniu na czworaka i szczekanie) ale szybko mi kolana zaczynają boleć..a on tak moze bez przerwy..a ja wymiękam..A kiedy twoje dziecko nauczyło sie rysować mazać po kartkach.Bo jak ja mojemu daje kredkę i kartkę to on zamiast pisac to próbuje ją zjeśc..zreszta jak wszystko inne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama takiego
Cieszę się, że temat cieszy się powodzeniem. Może nauczymy się czegoś do siebie nawzajem:) Mój Malec:) właśnie się obudził i idziemy na spacer, chociaż w wózku też jest ciężko... trochę wózkiem, trochę na nogach. Dzisiaj zimno, ale wychodzimy codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość systemofad
Moja corka w tym wieku uwielbiala sie chowac. Wchodzila ze mna pod koc, albo robilam jej ze stolika z narzuconym kocem namiot- siedziala tam godzinami. Lubila tez tanczyc, wspinac sie po mnie ( lezacej na ziemi ). Poltoraroczne dzieci mozna juz uczyc roznych pokazywanych piosenek. A najlepsza zabawa jest gra w pilke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tammta
Latem jakos jej kupilismy kredki, ok 16 mcy... chyba. Wybralismy takie grubsze i tylko 6 kolorow zeby szybciej zalapala. I te 6 juz nawet nauczyla sie rozrozniac :) Fajna sprawa bo mozna sobie troche odpoczac. No i u nas juz duzy plus ze mala wyrosla z brania wszystkiego do buzi to sie nie obawiam jej dac takich rzeczy. Ale musze jej z tymi kredkami pilnowac bo ja ostantnio korci zeby popisac po czyms innym niz karteczka ;) Latem pisalismy kreda po tarasie oczywiscie obie zawsze cale umazane bylysmy ale zabawa super byla ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Traktorzystka
Jeju jak czytam o waszych maleństwach to aż zazdrość mnie bierze...tak pięknie potrafią sie bawić..ale mój mistrzunio nadrabia zabawe tym że uwielbia sie przytulać..taki misio z niego. W końcu też nauczy sie bawić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmajjja
traktorzystka jak ma na imie twoja pociecha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Traktorzystka
Mateusz..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Traktorzystka
mmmaja a dlaczego pytasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rimel
Witam jestem mamą 15 miesiecznej dziewczynki i 2 dni temu pisalam na jednym wątku o swojej corce ale jakos nie bylo odzewu wiec was sie poradze otóż: boje się bo moja córka nie mowi nic, tzn cos tam czasami sie jej wymknie typu mamamamama, albo papapapa ale nie powie zadnego wyrazu i czasami cos tam burczy pod nosem po swojemu. Duzo rozumie, wykonuje proste polecenia ale np nie nasladuje odgłosow zwierząt jakos ja to nie interesuje. Manualnie jest super rozwinięta ale to jej milczenie. Sluch ma dobry, byla na wizycie u neurologa i nic niepokojącego nie ma. Pediatra tez nie widzi nic niepokojącego w zasadzie skierowanie do neurloga i foniatry dała na moja prosbe, zebym sie uspokoila. A ja łapie doła kiedy widze inne dzieci w wieku mojej corki mówiące slicznie mama daj..., papa, tata, baba. Zadręczam sie ze moze cos przeoczyłam, co moge jeszcze zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Traktorzystka
Powiem ci tak..Mój syn też nic nie mówi identyczna sytuacja co u ciebie.gada tylko po swojemu..Lekarz mi powiedziała że nie ma czym sie martwić każde dziecko jest inne.Widocznie jeszcze ich czas nadejdzie dodam że moje dziecko nawet mama nie mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość givemegiveme
Ja mam 19 miesięcznego i nic nie mówi, nie naśladuje zwierząt,robi za to wiele innych rzeczy,a Wy się 15 miesięczniakiem przejmujecie, który nie mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rimel
no moja tez swiadomie jakby tego nie mowi tylko czasami jakies tam mamamamama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rimel
czyli poprostu powinnam dac na wstrzymanie i cierpliwie czekac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość givemegiveme
Na moje ważne jest, zeby dziecko rozumiało jakieś polecenia, słowa, miało jakikolwiek kontakt z otoczeniem czy sposób, w jaki się z otoczeniem komunikuje, a z mową czy naśladowaniem zwierząt to bywa różnie. Ja też czekam jak na zmiłowanie na to mówienie, a mój syn ma już 19 miesięcy i nadal nic, oprócz jakichś kilku sylab, które oznaczają, że coś jest be, że coą upadło, czyli bam oraz da i mama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość givemegiveme
A to normalne, że zobaczysz dziecko koleżanki, które będąc w wieku Twojego dziecka mówi 2 razy więcej, bo dzieci różnie się rozwijają. Jak będzie mieć 2 lata i nadal żadnego wyrazu nie powie, to wtedy można zacząć szukać pomocy u lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rimel
reaguje na polecenia typu posadz lalę w wozeczku, daj cos, postaw cos, zaniesc np butelke do kuchni, wrzuc cos np do wiaderka, ale np nie pokaze zwierzątka na obrazku ze juz o odglosach nie wspomnę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość givemegiveme
A skoro sam lekarz nie widzi nic niepokojącego , to tym bardziej nie ma się co martwić.Ja tak samo czekałam na wstawanie i chodzenie. Jak wszystkie dzieci już tuptały,mój ledwo co dopiero do wstania i raczkowania się zabierał, a zaczął chodzić mając prawie 15 miesięcy, też myślałam, że chyba nie doczekam tego chodzenia,tak to się wlekło, a teraz już nawet nie pamiętam, że on nie chodził, tak biega i skacze. Myślę, że tak samo najdzie nas kiedyś to mówienie, że jeszcze będę miała dość paplaniny:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość givemegiveme
Mój mając 15 miesięcy to nawet takich poleceń jeszcze nie wykonywał sprawnie, dopiero w okolicach 1,5 roczku zaczął. Jakieś przedmioty na obrazku to pokazuje też dopiero od niedawna, ale odgłosy jakoś nigdy nie były mu po drodze.Zresztą przyznam, że też nigdy nie uczyliśmy go tymi kategoriami,że widząc pieska mówiliśmy mu hau hau, tylko po prostu mówię, że to piesek, kotek, nie dając ich odgłosów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rimel
givemegiveme no ja tez jakos nie trenuje calymi dniami swojej cory, powtarzając non stop jak robi piesek? a jak kotek? tylko np przy oglądaniu ksiązeczki jej powiem albo np na spacerze jak zobaczy pieska, ktory akurat zaszczeka, a ze pies sąsiadki non stop szczeka przy plocie to jakos tak wyszło ze jej powtarzalam. I tez pieska na zywo poakze ale tego w ksiazeczce nie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Traktorzystka
Nie ma co sie zamartwiać.. Ja wychodze z załozenia że wcześniej czy później zacznie mówic. Komunikują sie nasze dzieci poprzez pokazywanie.W końcu zaczną mówić.Mój syn też nie nasladje zwierząt..wogóle to jak opisujesz swoją córke to tak jakbyś opisywała mi moje dziecko identycznie sie zachowyje..Ale ja uwazam ze rozwija sie prawidłowo..i sie tym nie martwie ze nie mówi..fakt czasami jest ciężko zrozumieć o co biega ale na to jest czas potrzebny..Więc uszy do góry i cieszmy sie tym ze narazie jest cisza i nie słyszymy ciągle mamo daj! mamo ja chce to. itp :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość givemegiveme
No proszę, a mi się wydawało , że wszystkie forumowe dzieci w wieku 12 miesięcy obowiązkowo naśladują pieska i kotka czy krowę, a tu widzę już 2 przykłady, że nie naśladują. Nasze dzieci są ludźmi, więc mówić muszą zacząć kiedyś, tyle tylko,że może nie będą recytować wierszy w wieku 1,5 roku, ale trochę później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×