Jakie sa wg was najbardziej obciachowe kierunki studiow?

Moim zdaniem psychologia i prawo

chyba nie ma takich..

pedaggika bez watpienia, zarzadzanie jest spoko

turystyka i rekreacja :D

pedagogika też

ale czemu obciachowa psychologia, prawo albo marketing? żaden kierunek nie jest obciachowy, jeśli ktoś wie, po co na ten kierunek idzie, wyłączając powód a) bo nie wiem na co iść b) bo wszyscy/koleżanka na to idą. nawet europeistyka jest spoko. dużo sie nie nauczysz, nie w polsce, ale jak ktoś sie tym interesuje i pracuje sam to i europeistyka moze mu otworzyc wiele drzwi.

administracja i zarzadzanie wbrew pozorom cos daja,

jak poznałam o czym jest zarzadzanie, bo mam teraz taki przedmiot :) to zwracam honor studentom zarzadzania, bo kierunek jest naprawde przydatny w życiu i gdyby kazdy przedsiebiorca miał jakies pojecie o zarzadzaniu, to nasz rynek rósłby w siłę :) no chyba moim zdaniem tez TiR to głupawy kierunek, bo żeby komuś zorganizować czas wolny, nie trzeba od razu miec studiów.. pedagogika jest niegłupia, ale jako hobby/zainteresowanie, bo fakt, może być ciekawa dla kogoś, kto sie tym interesuje.. jednak pracy po tym raczej nie bedzie

socjologia, rybactwo, leśnictwo

europeistyka

zarządzanie stosunki międzynarodowe europeistyka ochrona dóbr kultury nauki o rodzinie konserwacja i restauracja dzieł sztuki politologia rolnictwo technika rolnicza i leśna wiedza o teatrze

też nie rozumiem obciachu psychologii/zarządzania czy prawa i administracji. a obciachem wg mnie jest turystyka, bo wiem co się tam dzieje i na czym te studia polegają. pedagogia - trochę obciach, bo wiadomo, że z pracą po tym marnie a ludzie i tak się pchają na umór i zajmują później stanowiska z zasady przeznaczone dla osób po innych kierunkach.

moj brat jest po leśnictwie zarabia 5 100 na rękę i ma taki pakiet socjalny że glowa boli takze nie wiem czy to taki obciach

tez mialam stycznosc z osoba studiujaca zarzadzanie.jeden przedmiot to pikus w porownaniu do tego czego sie tam ucza. serio, bardzo przydatne rzeczy, taki zyciowy kierunek. z reszta ostatnio widzialam sporo ofert pracy na kierunkach kierowniczych i bylo wymagane wyksztalcenie wyzsze z zarzadzania lub kierunku pokrewnego

dobra lesnictwo nie, ale rolnictwo i nauki o rodzinie a takze prawo kanoniczne

polonistyka, wychowanie fizyczne, teologia, filozofia

ochrona srodowiska jeszcze glupio brzmi

to moje typy: - zarządzanie i marketing - kojarzy się z gównianymi studiami dla bananowej młodzieży w różnej maści Wyższych Szkołach Bógwieczego - bankowość i finanse - jak wyżej - pedagogika, socjologia, europeistyka, politologia - najbardziej znane fabryki sfrustrowanych bezrobotnych (dlaczego nie ma dla mnie pracy - przecież mam wyższe wykształcenie) - teatrologia, wiedza o teatrze - no to jest taka żenada, że komentarz jest zbędny - turystyka i rekreacja - po co są te studia pozostaje dla mnie zagadką, żeby być pokojówką studiów nie trzeba a do zarządzania hotelem to jednak za mało - nauki o rodzinie - ROTFL

jak dla mnie zadne kierunek nie jest obciachowy, pod warunkiem, ze sie wie na co chce sie isc. na moje troche socjologia jest taka ni w dupe ni w oko a reszta jest ok

to prawda, zarządzanie jest przydatne i jest sporo ofert pracy, które kreślą profil kandydata będącego po tym kierunku lub ewentualnie podobnym, ale ekonomicznym. czyli obecnie na rynku pracy w najlepszej sytuacji są osoby po ue :/ co niestety dla mnie nie jest dobrą wiadomością :P

kosmetologia kojarzy mi si ę z laskami ktore nie maja w zyciu nic innego w glowie jak kosmetyki

i to: aktorstwo piosenkarstwo i wszystkie studia muzyczne fotografia, malarstwo relizacja obrazu filmowego, telewizyjnego i fotografia reżyseria i wszystkie kierunki artystyczne oraz wszystkie kierunki humanistyczne

kosmetologia to też ciężkie studia, nie myl tego z studium kosmetyznym :O

nie twierdze ze latwe, tylko tak mi sie kojarza. w obecnych czasach dosc przyszlosciowy kierunek mimo wszystko

niesetety w dzisiejszych czasach kapitalizmu, kierunki ekonomiczne typu zarzadzanie, ekonomia, finanse maja duzy sens